Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Zucker "rozstrzelał" lidera (WIDEO)

2019-03-08 07:09 NHL
NHL: Zucker "rozstrzelał" lidera (WIDEO)

Minnesota Wild znaleźli sposób na powstrzymanie najlepszej w NHL drużyny Tampa Bay Lightning. Nie tylko ją pokonali, ale nawet nie pozwolili jej strzelić gola. A po drugiej stronie tafli jak na zawołanie strzelał Jason Zucker.


Zespół Wild tej nocy w Tampie znalazł sposób na zatrzymanie najlepszej drużyny tego sezonu. Frustrował rywali świetnie blokując strzały, odbierając im krążek i nie dopuszczając zbyt często najlepszej ofensywy NHL pod bramkę Devana Dubnyka. A gdy już jakiś strzał w stronę bramkarza gości poleciał, to ten zawsze był na posterunku. Dubnyk obronił 25 strzałów i po raz 31. w NHL zachował "czyste konto", powstrzymując ofensywne gwiazdy Lightning. Jego koledzy zablokowali dalszych 18 uderzeń. A po drugiej stronie tafli o zwycięstwo zadbał Jason Zucker. 27-letni Amerykanin popisał się drugim hat trickiem w NHL i dał drużynie z St. Paul zwycięstwo 3:0.


Pierwszego gola Zucker strzelił w 11. minucie, a w 47. dorzucił drugiego, uznanego dopiero po długich konsultacjach. Zbił bowiem wówczas krążek z powietrza do bramki Andrieja Wasilewskiego. Sędzia główny Steve Kozari najpierw pokazał, że gola nie zalicza, bo jego zdaniem Zucker strzelał z poziomu powyżej poprzeczki, ale po chwili arbitrzy odbyli dyskusję i zdecydowali się bramkę uznać. Następnie o pomoc poproszeni zostali sędziowie wideo w "pokoju sytuacyjnym" w Toronto, którzy potwierdzili słuszność tej drugiej decyzji.


Długo zanosiło się, że mecz zakończy się wynikiem 2:0, ale w końcówce gospodarze wycofali bramkarza, co Zucker wykorzystał strzałem z własnej połowy tafli do pustej bramki, którym ustalił wynik. Swój wielki udział w tym zwycięstwie miał także rewelacyjny ostatnio Ryan Donato, który asystował przy dwóch pierwszych golach. 22-letni gracz trafił do drużyny "Dzikich" w wymianie 20 lutego z Boston Bruins, w składzie których się nie mieścił. W nowym klubie w 8 meczach zdobył już 9 punktów. Wild wygrali w Tampie po raz pierwszy od 14 listopada 2010 roku. I to akurat wtedy, gdy rywale są mocniejsi niż kiedykolwiek w tym okresie. Lightning bowiem z dorobkiem 106 punktów prowadzą w tabeli całej ligi, aż o 15 "oczek" wyprzedzając drugich Boston Bruins. Ciągle mierzą w rekordy wszech czasów pod względem liczby zwycięstw i zdobytych punktów w jednym sezonie zasadniczym. Już wczoraj mogli jako pierwsi zapewnić sobie awans do play-offów, ale potrzebowali do tego zdobycia punktu.


- Z jakiegoś powodu wydajemy się grać najlepiej przeciwko najlepszym rywalom - mówił po meczu Dubnyk. - Było to w tym meczu widać od początku do końca. Byliśmy niesamowicie skoncentrowani i zdeterminowani. Miło było być częścią drużyny w takim meczu. Ekipa Bruce'a Boudreau ma 74 punkty i pozostaje dopiero na piątym miejscu w dywizji centralnej, ale oznacza to także dającą na dziś awans do play-offów drugą pozycję w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Zwycięstwo goście okupili kontuzją Luke'a Kunina, którego w drugiej tercji ostro zaatakował ciałem Cédric Paquette. Kunin, zjeżdżając do boksu był wyraźnie zamroczony i upadł na lód. Do gry nie wrócił.


Swoją stratę kadrową zaliczyli także Lightning. W trzeciej tercji Adam Erne doznał urazu ręki, blokując jeden ze strzałów chwilę przed golem na 2:0. Napastnik gospodarzy Tyler Johnson po meczu przyznawał, że rywale zasłużyli na zwycięstwo. - My fragmentami zupełnie odeszliśmy od tego, co chcieliśmy robić na lodzie, ale trzeba oddać Minnesocie, że zagrali świetny mecz - powiedział. - Byli lepsi od nas i grali dokładnie tak, jak powinni.


Tampa Bay Lightning - Minnesota Wild 0:3 (0:1, 0:0, 0:2)
0:1 Zucker - Donato - Suter 10:50

0:2 Zucker - Donato 46:04

0:3 Zucker - Staal - Fehr 58:14 (pusta bramka)

Strzały: 25-30.
Minuty kar: 8-4.
Widzów: 19 092.






Boston Bruins są w takiej formie, że zawsze jakoś znajdują sposób na odniesienie zwycięstwa. Podopieczni Bruce'a Cassidy'ego wygrali piąty kolejny mecz, a w 18. z rzędu zdobyli punkty, odwracając losy spotkania w ostatniej minucie. Przegrywali z Florida Panthers 2:3, ale gole Matta Grzelcyka i Patrice'a Bergerona w ostatnich 37 sekundach spotkania dały im zwycięstwo 4:3. Bergeron zdobył wczoraj dwie bramki, bo wcześniej trafił także w osłabieniu na 2:2. Na listę strzelców w zwycięskim zespole wpisał się też David Krejčí, a Brad Marchand asystował trzykrotnie. Passa 18 kolejnych meczów ze zdobytym punktem jest najdłuższą Boston Bruins od 50 lat. A po raz ostatni wygrać w normalnym czasie mecz po odwróceniu wyniku w ostatniej minucie udało im się w 1986 roku. 91 punktów daje drużynie z Bostonu drugi najlepszy dorobek w NHL, ale także dopiero drugą pozycję w dywizji atlantyckiej, bo pech chce, że również w niej są Lightning. Tymczasem "Pantery" przegrały szósty mecz z rzędu i z 68 punktami są na szóstym miejscu w tej samej dywizji i w tabeli "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Na pocieszenie został im piękny gol po obrocie Jonathana Huberdeau.


Gol po obrocie dookoła własnej osi Jonathana Huberdeau



Pittsburgh Penguins wrócili na dające awans do play-offów bez względu na liczbę punktów trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej dzięki zwycięstwu 3:0 nad Columbus Blue Jackets, którzy także o tę pozycję walczą. Stojący w bramce "Pingwinów" Matt Murray obronił 25 strzałów i po raz czwarty w tym sezonie, a 10. w NHL zachował "czyste konto". Sidney Crosby trafił do siatki w szóstym meczu z rzędu, Phil Kessel przerwał passę 16 spotkań bez gola i zaliczył trafienie zwycięskie, a gola strzelił także Nick Bjugstad. Crosby swoją bramkową serię wydłużył w przedostatniej minucie, trafiając już do pustej bramki rywali. Przerwana passa bez bramki Kessela była najdłuższą w jego karierze w NHL. Obie drużyny zagrały bardzo ostro. Penguins wykonali 48, a Blue Jackets 46 ataków ciałem. Drużyna z Pittsburgha w tym elemencie zajmuje pierwsze miejsce w całej NHL (1 969 wejść). Kapitan zespołu z Columbus Nick Foligno łokciem uderzył w głowę Teodorsa Bļugersa, a także zmierzył się na pięści z Garretem Wilsonem, który upadając na lód rozciął sobie skórę na czole. Ekipa z Pittsburgha zdobyła dotąd 81 punktów. Blue Jackets mają o 4 "oczka" mniej i są na piątym miejscu w dywizji oraz na trzecim w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. 2 punkty dzielą ich od pozycji premiowanej play-offami.


Atak Nicka Foligno łokciem na głowę Teodorsa Bļugersa




Trzecia tercja przesądziła o zwycięstwie New York Islanders nad najsłabszymi w całej NHL Ottawa Senators. "Wyspiarze" wygrali ostatnią część meczu 2:0, a całe spotkanie 4:2. Zwycięskiego gola strzelił w 53. minucie Anthony Beauvillier, później wynik ustalił strzałem do pustej bramki Casey Cizikas, a wcześniej dwukrotnie do siatki trafił Valtteri Filppula. Islanders wygrali z "Senatorami" dwa mecze z rzędu. Wczoraj triumfowali w Ottawie, a we wtorek pokonali tego samego rywala 5:4 po rzutach karnych u siebie. Z powodu kontuzji doznanej w tamtym spotkaniu w składzie drużyny Barry'ego Trotza nie było tym razem bramkarza Robina Lehnera. Stojący między słupkami Thomas Greiss obronił 35 z 37 strzałów. 85 punktów pozwoliło drużynie Niemca wrócić na pierwsze miejsce w dywizji metropolitalnej. Drugich w tabeli Washington Capitals wyprzedza ona dzięki lepszej różnicy goli. Senators mają 52 punkty i nadal są ostatni w całej lidze. W pierwszej tercji po ataku Brady'ego Tkachuka (OTT) na Brocka Nelsona przy bandzie, wypadła na siedzących w pierwszym rzędzie kibiców cała pleksiglasowa płyta.



Detroit Red Wings w rzutach karnych przerwali najdłuższą w tym sezonie, ośmiomeczową serię porażek. Do zwycięstwa 3:2 nad New York Rangers poprowadził ich Andreas Athanasiou, który najpierw zaliczył asystę przy bramce Tylera Bertuzziego i strzelił gola z gry, a później jako jedyny wykorzystał rzut karny, strzelając między parkanami Henrika Lundqvista. Napastnik Red Wings wykorzystał oba karne w tym sezonie. We wszystkich poprzednich rozgrywkach w NHL miał skuteczność 3 na 10. Wczoraj, grając na środku pierwszego ataku pod nieobecność kontuzjowanego Dylana Larkina, spędził na lodzie 24 minuty i 13 sekund, czyli najwięcej w karierze w NHL. "Zaciął się" za to jego klubowy kolega Frans Nielsen, który nie trafił w pierwszej rundzie i ciągle nie może się doczekać 50. gola z karnego w NHL. Duńczyk z 49 trafieniami jest w tym elemencie najlepszy od wprowadzenia karnych jako sposobu rozstrzygania wyników do tej ligi, ale już po raz piąty z rzędu nie zdobył w taki sposób gola. Z kolei Lundqvist ma na koncie najwięcej zwycięstw w decydujących seriach karnych ze wszystkich bramkarzy (61), ale tym razem przegrał. Jego drużyna przegrała już po raz szósty z rzędu i jest przedostatnia w dywizji metropolitalnej z 66 punktami. "Czerwone Skrzydła" mają 58 punktów i również są przedostatnie, ale w dywizji atlantyckiej.


Także rzuty karne kończyły mecz w Chicago. Blackhawks pokonali tam Buffalo Sabres 5:4. Gospodarze byli w decydującej serii bezbłędni. Zwycięski był karny urodzonego w Buffalo Patricka Kane'a z drugiej rundy, ale swoje wykorzystali także: Jonathan Toews i Alex DeBrincat. Wcześniej z gry dla zwycięzców dwa gole strzelił Artiom Anisimow, a po jednym Duncan Keith i Brendan Perlini. Kane, oprócz decydującego karnego, zaliczył także dwie asysty. Amerykanin w swojej karierze w NHL rozegrał 17 meczów przeciwko drużynie z rodzinnego miasta, strzelił jej 11 goli i zaliczył 12 asyst. Drużyna z Chicago ciągle jest ostatnia w dywizji centralnej. W tabeli "dzikiej karty" w konferencji zachodniej jest szósta. Od miejsca dającego prawo gry w play-offach dzieli ją ciągle 9 "oczek". Szanse na awans oddalają się z kolei na Wschodzie od Sabres. "Szable" przegrały 9 z ostatnich 11 gier i z 69 "oczkami" zajmują piątą pozycję w dywizji atlantyckiej oraz w wyścigu po dwie "dzikie karty". 10 punktów tracą do miejsca dającego prawo gry w play-offach.


Liderami walki o "dzikie karty" na Zachodzie są Dallas Stars, którzy tej nocy pokonali Colorado Avalanche 4:0. Jak często bywa w takich przypadkach, bohaterem był "syn marnotrawny" Aleksandr Radułow. Rosjanin wrócił do składu po tym, jak trener odsunął go od gry we wtorkowym spotkaniu z New York Rangers i poprowadził zespół do zwycięstwa hat trickiem. Takiego zdarzenia trzeba było, by Radułow w swoim 367. występie w NHL po raz pierwszy trzykrotnie trafił do siatki. Gola i asystę zaliczył Jamie Benn, a Ben Bishop w drugim kolejnym spotkaniu zachował "czyste konto". Tym razem potrzebował do tego 31 skutecznych interwencji. To jego piąty mecz bez wpuszczenia gola w tym sezonie, a 29. w całej karierze w NHL. "Gwiazdy" wygrały czwarty mecz z rzędu. W dywizji centralnej ich 75 punktów nadal daje im czwartą pozycję. Avalanche są w niej przedostatni z dorobkiem 70 punktów. W tabeli "dzikiej karty" na Zachodzie są na czwartym miejscu i tracą 4 "oczka" do pozycji premiowanej awansem do play-offów.


W walce o play-offy w konferencji zachodniej nie poddaje się ekipa Edmonton Oilers. Wczoraj pokonała Vancouver Canucks 3:2 i odniosła czwarte z rzędu zwycięstwo. Mecz był o tyle ważny, że przed nim oba zespoły miały po tyle samo punktów. Teraz Oilers mają 67, a Canucks 65. Drużyna z Edmonton prowadziła już 3:0, ale pozwoliła rywalom zmniejszyć straty. Udało jej się jednak obronić zwycięstwo. Decydującego gola strzelił Ryan Nugent-Hopkins, a wcześniej bramki zdobyli także: Alex Chiasson i Zack Kassian. Connor McDavid asystował dwa razy, a Leon Draisaitl podając przy jednym z goli wydłużył swoją serię meczów ze zdobytym punktem do 12 spotkań. To najdłuższa trwająca punktowa passa w NHL. 35 strzałów rywali obronił bramkarz "Nafciarzy" Mikko Koskinen. Oilers zajmują piąte miejsce w dywizji Pacyfiku i także piąte w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Jako że dobrze punktują ostatnio także drużyny znajdujące się przed nimi, to nadal 7 "oczek" dzieli ich od miejsca dającego prawo gry w play-offach. Canucks są na szóstej pozycji w dywizji Pacyfiku i na siódmej w walce o "dziką kartę".


Inny zespół grający o "dziką kartę" na Zachodzie, Arizona Coyotes, pokonał lidera konferencji zachodniej, Calgary Flames 2:0. Bramkarz "Kojotów" Darcy Kuemper obronił 30 strzałów i po raz 14. w NHL zachował "czyste konto". Kuemper wygrał 8 z ostatnich 9 meczów. Z przodu obrońca Jakob Chychrun najpierw asystował przy golu Claytona Kellera, który okazał się być zwycięskim, a później sam ustalił wynik. Keller po raz piąty w tym sezonie, ale pierwszy od 1 grudnia, zdobył bramkę na wagę zwycięstwa. Coyotes mają 71 punktów i są trzeci w tabeli "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. 3 "oczka" dzielą ich od miejsca drugiego, które daje awans do play-offów. Flames z 89 punktami pozostają na pierwszym miejscu w dywizji Pacyfiku i całej konferencji zachodniej, ale przegrali już czwarty mecz z rzędu.


St. Louis Blues pokonali na wyjeździe najsłabszy zespół konferencji zachodniej, Los Angeles Kings 4:0. Jake Allen obronił 28 strzałów i po raz 19. w NHL nie dał się pokonać. Władimir Tarasienko strzelił zwycięskiego gola na początku drugiej tercji i zaliczył asystę przy bramce Ryana O'Reilly'ego, a na listę strzelców trafiły także nazwiska Tylera Bozaka i Iwana Barbaszewa. Swojego gola mógł też strzelić asystujący dwukrotnie Brayden Schenn, ale w drugiej tercji wspaniałym szpagatem powstrzymał go Jonathan Quick. Drużyna z St. Louis, która w pierwszej części sezonu była jedną z najsłabszych w NHL, wygrała 14 z 18 meczów od początku lutego i ma już 78 punktów, co daje jej trzecie miejsce w dywizji centralnej. Tylko 5 "oczek" dzieli ją od prowadzących w niej Nashville Predators. Kings pozostają z 56 punktami na dnie konferencji zachodniej.


Piękna interwencja ze szpagatem Jonathana Quicka



San Jose Sharks są już coraz bliżej prowadzenia w konferencji zachodniej. "Rekiny" odniosły trzecie zwycięstwo z rzędu, pokonując Montréal Canadiens 5:2. Mają teraz 88 punktów i już tylko jednego brakuje im do zrównania się z prowadzącymi zarówno w dywizji Pacyfiku, jak i na Zachodzie Flames, a do rozegrania mają o jeden mecz więcej niż "Płomienie". Wczoraj gola i asystę dla zwycięzców uzyskał Marcus Sörensen, ale w decydującej o zwycięstwie akcji nie doszedł do podania Joe Thorntona. "Jumbo Joe" zaliczył zwycięskiego gola w dość kuriozalnych okolicznościach. Próbował podawać do Szweda, ale jego zagranie przeciął gracz rywali Phillip Danault i skierował krążek do własnej bramki. Gole dla Sharks strzelali także: Tomáš Hertl, Timo Meier i Gustav Nyquist, a 37 strzałów obronił bramkarz Martin Jones. Drużyna z San Jose w XXI wieku jeszcze nie przegrała u siebie z Canadiens. Wczorajsze zwycięstwo było już jej 12. z rzędu przeciwko temu rywalowi u siebie. Zespół z Montrealu ma 79 punktów i jest czwarty w dywizji atlantycki oraz drugi w walce o dwie "dzikie karty" w konferencji wschodniej.


Przypadkowy zwycięski gol Joe Thorntona


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
  • Oświęcimianin_23: Jamer, Loraine będzie się wliczał do tej pełnej piątki SWE? :)
  • KOS46: Ostatni raz utrzymaliśmy się w elicie w... 1975 roku. Potem w Katowicach (1976) mimo zwycięstw nad ZSRR (6-4) i NRD (5-4), zostaliśmy zdegradowani, bo 21 sekund przed końcem straciliśmy bramkę z RFN (1-2) a remis dawał nam utrzymanie. W 2002 utrzymalibyśmy się po zwycięstwach z Włochami (5-1) i Japonią (5-2), ale regulamin sprawił, że musieliśmy ustąpić miejsca w elicie niżej sklasyfikowanej w MŚ Japonii.
  • zakuosw: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj

    Analiza łotewskich mediów. Translator daje radę
  • Marios91: w Cracovi mialo być stawianie na młodych swoich a tu Kapica, Marzec , Jaśkiewicz, zaraz przyjdzie Wanacki... Przyjdzie paru skandynawów i będzie paka na półfinał
  • PanFan1: nowojorscy ludzie szeryfa idą jak burza przez ten playoffs
  • PanFan1: Ciekawe czy zostaną podrapania kocim pazurem w finale wschodu, a może niedźwiedzim ? 😉
  • HokejfanNT: Zietara to stary cwaniak...pozbiera tych których nie chcą gdzie indziej i walka o podium..młodzi z Krakowa dostana 2 mecze a resztę ich odstrzeli ...idzie młodość w Krakowie..Kapica...Marzec..Wanacki..Wielkewicz..może Tomasik..Podhale 2 ..i Podhalańska mentalność..wydoic ile się da!!! I dobrze doić sknerow Krakowskich trenerze..ale wychowanków to ty im nie ograsz..
  • szalnt: Wiecie może gdzie za darmo obejrzeć MS bo nie mam dekodera Polsatu i nie mam zamiaru kupować na MS
  • Młodziutki: Polsat box go taka aplikacja jest
  • Młodziutki: Można tam wykupić dostęp na 30 dni i to kosztuje chyba z 60 zł
  • Edek_Od_Kredek: Nawet chyba 40zł na 30dni
  • Arma: Za darmo to każda strona z restreamami ale reklam jest tyle że adblock to minimum
  • PanFan1: onhockey
  • Arma: strims.in też, chyba najbardziej znana polska strona
  • Luque: Nie stać Was 30-40 złotych na normalna transmisję? Wszystkie 64 mecze turnieju...
  • emeryt: jak przystało na kibica...canal+,Polsat,tvp sport i inne ,zapraszam do Vectry kochani
  • szalnt: A ja myślałem że TVtusk pokaże choć mecze Polaków. TVPis pokazywało mistrzostwa a także wybrane mecze elity. Jak widzę teraz już nikt nie narzeka na TVPis
  • szalnt: Podobno mecze reprezentacji w każdej dyscyplinie miały być za darmo w ogólnopolskiej telewizji.
  • zakuosw: szalant po pierwsze po co ta polityczna propaganda? po drugie jeszcze za czasow pisiorów tvp straciła prawa do MŚ
  • szalnt: Za czasów PISu nie "pisiorów" (szanuj drugiego) wszyscy narzekali jak to TVPis nie chce transmitować hokeja a teraz widzę że zwolennicy Tuska jakoś zamilkli - zwróć uwagę że na ogólnodostępnych kanałach nie ma ani jednego meczu - uważasz że to jest OK ?
  • emeryt: usmiechnieta Polska z mordą Kierwińskiego
  • emeryt: nie chciał byc gorszy od Sienkiewicza
  • narut: no i tyle z promocji hokeja w naszym ułusie... ktoś parę groszy przytuli na takich szaleńcach hokejowych jak my i parę parędziesiąt tysięcy podobnych..
  • szalnt: Gdyby Polsat był w porządku to by puścił w ogólnym chociaż mecze Polaków. To się nazywa promocja polskiego hokeja ?
  • emeryt: złapio cie za reke mów że to nie twoja,jak mawiał klasyk
  • narut: spekulacje i przycinki górą..drobne zresztą.. ani jednego meczu w otwartym kanale.. i jak nasz hokej ma się jakoś rozwijać wypromowywać..
  • emeryt: narucie...w otwartym tylko piłka,siatkówka ew ręczna
  • emeryt: hokej sport niszowy,ja sie polsatowi nie dziwie,powiem wiecej-jestem wdzieczny że pokazo mecze Polaków na kanałach sportowych
  • szalnt: Niema miejsca na hokej bo brakło by miejsca na propagandę. Już to kilka razy przeżyłem w moim zżyciu. Propagandę komuny , 120% wykonanego planu itp. a na półkach było pusto
  • emeryt: po reżimie pis miało byc wiecej hokeja w tvp sport,także tego,kibic hokeja dostał mokro ale usmiechnięto szm.a.to w pape
  • Luque: A mi się wydaje, że prawo rynku zadziałało... Polsat widział, że jest oglądalność podczas turnieju w Nottingham i wykupił prawa do transmisji, proste
  • Luque: A Wy dalej widzę żyjecie sprzedajnymi politykami...
  • Hokej76: TVP nie rywalizowało specjalnie z Polsatem o prawa do MŚ, a przetarg był w kwietniu 2023, więc kto wtedy zarządzał tvp?
  • Arma: Za każdym sukcesem dyscypliny w Polsce, stoją ludzie którzy pracowali na sukces tego wszystkiego. Nikt nie postanowił że koszykówka czy siatkówka będzie top sportem w kraju i będzie super opakowana, najpierw dyscyplina musiała się dostosować do obecnego świata i ludzie zarządzający musieli dorosnąć do swojej roli
  • emeryt: reżim
  • emeryt: wie ktoś jakie jest ulubione hobby/sport Nitrasa?
  • zakuosw: dla mnie prawo rynku. Polsat zainwestował w to aby pokazać MŚ w hokeju przez najbliższe kilka lat. W zamian za płatny dostęp dostajemy profesjonalne studio, ekspertów a nie jakiś stojak jak w TVP z wiecznie tymi samymi twarzami. Ubieranie w to polityki pokazuje jak bardzo udało się jednym i drugim podzielić społeczeństwo.
  • zakuosw: Zgadzam się, że mecze reprezentacji Polski w jakiejkolwiek dyscyplinie na poziomie MŚ powinny być puszczone w kanale dostępnym w naziemnej telewizji cyfrowej. Takie coś powinno zostać zagwarantowane prawnie. Być może bardziej uśmiechnięta Polska to zapewni.
  • Zaba: Jak ja leje z takich typów jak szalnt... pisze o czymś o czym nie ma pojęcia... Coś gdzieś słyszał, ale juz nawet nie sprawdził, ale za to chętnie bzdury powtarza... Pretensje do całego świata, a na końcu żal mu 40 zł.
    Nie stać cie, to siedź na doopie... prosta zasada.
    Ps. Jesli wymagasz szacunku od innych, to wpierw sam go okaż!!!
  • Zaba: zakuosw... a niby dlaczego miałoby być prawnie nakazane? Skąd u nas taka roszczeniowość. Prawie nakazane dla publicznego nadawcy, ale dlaczego już dla prywatnych? Skoro wyłożyli oni prywatne środki na zakup praw do transmisji, którymi nie był zainteresowany publiczny nadawca, to dlaczego chcesz im nakazać darmowej odsprzedaży tych praw?
  • Zaba: emeryt, a kto Ci obiecał, że po... cytuję "reżimie PIS" będzie więcej hokeja w TVP? Sam sobie to obiecałeś, a teraz masz pretensje do innych? Możesz gdzieś przytoczyć czyjeś obietnice, czy piszesz tak dla pisania?
  • emeryt: Żabo kto ma pierwszy odpowiedziec?
  • Zaba: to były raczej retoryczne pytania...
  • staatys: Baba z targu mówi, że Tusk obiecał.
  • szalnt: Jak ja leje z takich typów jak Zaba. Nawet jak niema racji to i tak uważa że ma rację. I do Twojej wiadomości Polsat box mam wykupiony a do tego mogę obejrzeć mecze na słowackich stacjach a chodzi mi o zasady - jak jest mecz reprezentacji to powinien być ogólnie dostępny dla wszystkich Polaków a nie tylko dla tych co np. mają Internet i tych co się umieją nim posługiwać. Widać że zyjesz w innym świecie i liczysz się tylko ty egoistoi
  • kunta: Zaba, wyczuwaj sarkazm. Eme to nie chłop od pługa oderwany, tylko inteligentna bestia...
  • kunta: Na razie jest dobrze na flashscore w tabeli nasi są przed hamerykanami... ;)
  • szop: eme mysli jak pani szydlo jemu sie to nalezy!!
  • emeryt: prości ,naiwni ludzie...szopie nazwisko z dużej
  • Zaba: szalnt... powinien być dostepny bo co? Bo TY i szwagier tak uważacie?
  • Zaba: Jeszcze kilkadziesiąt sekund temu nie miałeś polsatu i nie miałeś zamiaru wykupować, a tu pyk... już masz ;)
    Cuda panie, cuda...
  • zakuosw: Zaba ja ogólnie się z Tobą zgadzam. Polsat daje fajny produkt (mam nadzieje) za niewielką cenę. Gorzej niż w darmowej TVP nie będzie na pewno.
  • Luque: Państwowa TV dostaje dotację 2 mld zł, plus pobiera abonament i do tego ma jeszcze przecież reklamy... raczej nie biedowali na tyle żeby mieć turniej u siebie...
  • Zaba: ale jednak nie byli zainteresowani... Woleli wydawać na Zenka i Marylę
  • Luque: A w TVP Sport na pewno by na nich dobrze zarobili z reklam, więc trochę to chybione argumenty...
  • Zaba: widocznie społeczenstwo oczekuje w TV bardziej Zenka niż jakiś niszowy hokej, którego na dodatek totalnie nie rozumieją
  • Luque: Dokładnie Żabo czemu się nikt nie czepia tych artystów co tylko biorą kasę z zaiksu i od publicznej tv, a dawno już niczego nowego nie nagrali?
  • Zaba: ja stoję na stanowisku, że pretensje należy kierować nie do tych co biorą publiczną kasę... ale do tych co ją wydają, a w zasadzie trwonią...
  • szalnt: Zaba jeszcze tobie i twoim kolegom się do uszu naleje. Ale wy wolicie smarować tyłek wazeliną niż się przyznać że was ktoś wy..... Ciekawe co byś pisał gdyby nadal była "TVPis" ?. Jak Cię znam to już byś "Kaczora" zmieszał z błotem
  • Zaba: a skąd TY mnie znasz? Czy ja tu kiedykolwiek sie wypowiadałem nt polityki? Poza tym nie chce sie wdawać z Tobą w polemikę, bo kłamiesz, a z kłamcami z zasady nie rozmawiam...
  • szalnt: Jeśli zarzucasz mi kłamstwo to napisz w którym miejscu skłamałem
  • zakuosw: szalant Ty jesteś ogólnie w kościele "wina Tuska" i co by nie było zawsze tak będzie... Żal mi tego co przez 8 ostatnich lat władza zrobiła z niektórymi ludźmi
  • szalnt: Ja nikogo nie obwiniam. to wy stale obwinialiście PIS. Ja tylko zwracam uwagę że miało być lepiej a jakoś nie jest. Zobaczymy co z ludźmi zrobi władza przez następne cztery.
  • Luque: Szalu ale czemu obwiniasz obecnego np. Dyrektora TVP Sport, że poprzedni nie wykupił praw do transmisji? Bo jakoś nie bardzo rozumiem...
  • Luque: Czy to nie Szkodnikowski sobie zawsze kpił z tej dyscypliny sportu? Pretensje do niego
  • Zaba: mityczni wy i my... wy to... my tamto...
    Miało byc lepiej i jest lepiej... Złodzieje powoli zaczynają być rozliczani... Powolutku rozliczeni zostaną wszyscy, a na końcu uzna się ich za organizację przestępczą i skonfiskuje majątki zbudowane na kradzieży... Ucieczka na Węgry czy do innych Białorusi im nie pomoże :)
  • szalnt: A skąd wiesz że nie chciał wykupić ? byłeś przy tym czy tylko słyszałeś że tak było ? Tak ci powiedział wódz naczelny i tylko jego prawda się liczy ?
  • Zaba: szalu... widzisz... Ty już tyle kłamiesz, że Ci się miesza prawda z kłamstwem i nawet nie odróżniasz jednego od drugiego
  • Luque: Mnie ani jeden ani drugi "wódz" nie interesuje, po prostu stwierdzam fakt...
  • szalnt: Zaba przypomnij sobie kto uciekał za granicę lub krył się za immunitetem bo zanan takie nazwiska "nietykalnych"
  • emeryt: wie ktoś czy Kierwiński już wydobrzał?
  • Zaba: i jeszcze jak widać z percepcją Ci niepodrodze... Pomogę... Jesli masz nieograniczony budżet to jeśli chcesz wykupic jakieś prawa do transmisji to to robisz... Jesli nie chcesz to nie kupujesz... Widzisz inteligentnym ludziom taka informacja wystarczy, a Tobie bidoku ktoś to musi dopiero powiedzieć, a co wiecej, jak ten niewierny Tomasz musisz być przy tym osobiście ;)
  • Zaba: Ps. Zygasz do Luque, a on raczej jest propisowski... :)
  • szalnt: Zabo was Tusk nauczył tylko jednego słowa "kłamiesz, kłamstwo,kłamiecie,kłamca itd, itd,itd" tak mówią ci co nie mają argumentów. łatwo kogos nazwać kłamcą ale jak trzeba mu to udowodnić to już gorzej
  • Zaba: Kończąc ten wątek... Zamiast polityką ciesz się tym, że Kolusz wraca do NT
  • Zaba: Znów wy.....
    no przecież sam to nam tu udowodniłeś, pisząc o tym, ze nie masz Polsatu i nie zamierzasz za niego płacić, a jak Ci zarzucono sknerstwo 40 zł to nagle przypominałeś sobie, ze... jednak masz ;)
  • szalnt: Zabo urodziłem się w latach 60tych. wychowałem się w czasach komuny, wtedy tez karali za "mowę nienawiści" i wierz mi że to co się teraz dzieje to już było i tez byli tacy jak ty którzy uważali że jest super a reszta to kłamcy wichrzyciele i wrogowie władzy ludowej "dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie". Nie wiem ile masz lat ale jeszcze cię życie nauczy pokory i przejrzysz na oczy tylko pamiętaj o wazelinie bo jak Cię znam to się do wy... nie przyznasz.
  • Luque: Żaba nie jestem propisowski, pudło...
  • Zaba: oj to przepraszam ;)
  • szalnt: Zabo masz rację- skończmy ten watek bo ty nawet czytać nie umiesz ze zrozumieniem.
  • Zaba: odniosłem kiedyś takie wrażenie po jednej z Twoich wypowiedzi...
  • Luque: Żabo "pandemia" i "wojna" nie nauczyła ludzików że oni się kłócą tylko pod publikę a fundamentalnie robią to samo, więc większych nadziei na przyszłość nie mam
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe