Takiej strzeleckiej posuchy zespół Carolina Hurricanes nie miał od 9 lat. To był dla podopiecznych Roda Brind'Amoura fatalny weekend, który skończył się bez gola, co sprawiło, że na czele dywizji "Huragany" zostały dogonione przez "Diabły" z New Jersey.
Zespół Boston Bruins oddał w meczu z Calgary Flames prawie trzy razy mniej strzałów od rywali, ale nawet to nie przeszkodziło mu w odniesieniu kolejnego zwycięstwa. Bramkarz ekipy z Bostonu ustanowił tej nocy swój rekord kariery pod względem liczby skutecznych interwencji.
Jonathan Huberdeau, który w poprzednim sezonie był najlepiej punktującym graczem Florida Panthers, w wyniku głośnej wymiany trafił do Calgary Flames. Dziś szefostwo „Płomieni” poinformowało, że podpisało z kanadyjskim skrzydłowym ośmioletnią umowę, na mocy której zarobi aż 84 miliony dolarów!
Zespół Florida Panthers nie może się zatrzymać. Lider konferencji wschodniej NHL wygrał już 9. mecz z rzędu, a Jonathan Huberdeau wyśrubował swój punktowy rekord kariery i zbliżył się do prowadzącego w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy ligi Connora McDavida.
Ile razy w sezonie można wygrać po odrobieniu 4 goli straty? Zespół Florida Panthers zrobił to po raz drugi w ciągu 4 dni. "Pantery" po kolejnym niewiarygodnym pościgu wygrały mecz na szczycie dywizji atlantyckiej.
Zespół Florida Panthers odzyskał prowadzenie w tabeli dywizji atlantyckiej i całej NHL. "Pantery" śrubują swój niezwykły bilans meczów przed własną publicznością.
Prowadzący w tabeli NHL mistrzowie tej ligi ponieśli w derbach Florydy dotkliwą porażkę. Drużyna Tampa Bay Lightning w XXI wieku nigdy nie straciła w jednym meczu więcej goli niż ostatniej nocy.
Florida Panthers kontynuują najlepszy start do sezonu w historii klubu. Tej nocy zwycięskiego gola ich lider strzelił w osłabieniu sprytnym uderzeniem zza bramki.
Zespół Florida Panthers jest nowym liderem dywizji centralnej NHL. Tej nocy do zwycięstwa poprowadził go Jonathan Huberdeau, który nie tylko strzelał, ale także popisał się jedną z najpiękniejszych asyst obecnego sezonu.
Po raz pierwszy od prawie 5 lat Jason Spezza strzelił 3 gole w jednym meczu NHL. Jego Toronto Maple Leafs wygrali i mają najlepszy punktowy dorobek w całej lidze.
Zaczęło się kontrowersyjną decyzją sędziów, a skończyło niewykorzystanym rzutem karnym Aleksandra Owieczkina. Pittsburgh Penguins odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie NHL pokonując Washington Capitals.
David Pastrňák nie pozwala się rywalom dogonić w klasyfikacji najlepszych strzelców NHL. Tej nocy dał snajperski popis, a jego zespół w ciągu 33 sekund w trzeciej tercji odwrócił losy meczu. Swojego gola strzelił też... bramkarz Nashville Predators Pekka Rinne.
4. mecz z rzędu wygrała w NHL drużyna Pittsburgh Penguins. Najskuteczniej broniący bramkarz ligi wrócił do miasta, w którym odniósł największy dotąd hokejowy sukces i znów cieszył się z wygranej.
St. Louis Blues wygrali mecz o 1. miejsce w dywizji centralnej NHL. Obrońcy Pucharu Stanleya odwrócili losy spotkania po tym, jak jeden z ich graczy został zraniony przez rywala.
Minnesota Wild znaleźli sposób na powstrzymanie najlepszej w NHL drużyny Tampa Bay Lightning. Nie tylko ją pokonali, ale nawet nie pozwolili jej strzelić gola. A po drugiej stronie tafli jak na zawołanie strzelał Jason Zucker.
Mark Scheifele z Winnipeg Jets jako najlepszy snajper ubiegłego tygodnia został uznany Pierwszą Gwiazdą początku grudnia. Miejsca na szczycie podium ustąpił mu rewelacyjnie broniący w tym miesiącu Adin Hill z Arizona Coyotes, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z NHL.
2 lata bez jednego dnia czekał Aleksander Barkov na swojego gola w dogrywce meczu NHL. Tej nocy znów rozstrzygnął w dodatkowej części mecz na korzyść swojej drużyny dzięki fantastycznemu podaniu kolegi, z którym dawno nie grał w jednej formacji.
Nashville Predators po kolejnym zwycięstwie awansowali na pierwsze miejsce w tabeli całej NHL. A jednak po meczu radość zawodników, trenera i kibiców "Drapieżników" została stłumiona przez kontuzję Pekki Rinne.
Gracze Boston Bruins mogli wczoraj przestraszyć się przed meczem przeciwko bramkarzowi, z którym jeszcze nigdy nie wygrali. Ale ostatnio to ich bramkarz Tuukka Rask zapomniał, co znaczy przegrywać.
Po okresie słabszej formy Montréal Canadiens znów grają coraz lepiej. Podopieczni Claude'a Juliena ostatniej nocy znów wygrali, a prawdziwą ozdobą meczu był gol zdobyty przez jednego z ich graczy kapitalnym "tenisowym" wolejem z backhandu.