Długa bójka dwóch byłych kolegów z jednej drużyny rozgrzała kibiców na początku hitowego meczu Boston Bruins z Toronto Maple Leafs. Później obie drużyny wymieniały się golami i lider NHL okazał się lepszy.
Liderujący lidze NHL zespół Boston Bruins musiał najpierw odrobić dwubramkową stratę do Winnipeg Jets, by móc odnieść kolejne zwycięstwo. Pościg drużyny z Bostonu zaczął kuriozalny, szczęśliwy gol.
Jack Eichel rok temu w atmosferze konfliktu odchodził z Buffalo. Ostatniej nocy wrócił do miasta, w którym jest dziś najbardziej znienawidzonym hokeistą i rozegrał fantastyczny mecz, prowadząc Vegas Golden Knights do kolejnego zwycięstwa.
Jeden gol wystarczył drużynie Vegas Golden Knights do wydłużenia serii zwycięstw na wyjeździe. "Złoci Rycerze" mieli bohatera nieoczywistego w jego jubileuszowym meczu w NHL.
Trzech nowych graczy pozyskał ostatniej nocy polskiego czasu klub Toronto Maple Leafs. Najgłośniejsze nazwisko to Nick Foligno, dotychczasowy kapitan Columbus Blue Jackets.
Mimo że stracili bramkarza z powodu kontuzji i musieli walczyć w dogrywce z jednym z ligowych outsiderów, Columbus Blue Jackets wreszcie przerwali fatalną serię porażek.
Kapitan Columbus Blue Jackets Nick Foligno został zawieszony przez NHL za uderzenie rywala łokciem w szczękę.
Alex Pietrangelo nie mógł sobie wyobrazić lepszego sposobu uczczenia zdobycia punktu numer 400 w NHL. Kapitan obrońców Pucharu Stanleya osiągnął tę granicę strzelając zwycięskiego gola dla swojej drużyny w okolicy, w której się wychował.
Minnesota Wild znaleźli sposób na powstrzymanie najlepszej w NHL drużyny Tampa Bay Lightning. Nie tylko ją pokonali, ale nawet nie pozwolili jej strzelić gola. A po drugiej stronie tafli jak na zawołanie strzelał Jason Zucker.
Dwie niemal identyczne akcje, w których rolami zamienili się Mikael Granlund i Jason Zucker były kluczowe dla odniesienia kolejnego zwycięstwa przez drużynę Minnesota Wild.
Drużyna Tampa Bay Lightning wciąż ma najlepszy dorobek punktowy spośród wszystkich ekip NHL w tym sezonie, ale tej nocy "Błyskawica" zakończyła swoją zwycięską serię.
Montréal Canadiens przylecieli do Columbus jako lider tabeli całej NHL. Wylecieli nadal na pierwszym miejscu, ale z jedną z największych klęsk w pięknej historii klubu.