Nowe cele
Hokeistów Unii Oświęcim czekają dwa ostatnie spotkania pierwszej fazy rozgrywek. Dziś na wyjeździe zmierzą się z Comarch Cracovią, a w niedzielę na własnym lodzie podejmą czerwoną latarnię PHL HC GKS Katowice.
Oświęcimianie zajmują szóste miejsce w ligowej tabeli i tracą do Podhala Nowy Targ dziesięć punktów. Przed podziałem na silniejszą "szóstkę" i słabszą "czwórkę", biało-niebiescy chcą zniwelować choć część strat. Nowotarżan czekają bowiem spotkania z ligową czołówką, czyli z sanoczanami i tyszanami.
- Wywalczyliśmy awans do szóstki, a teraz spróbujemy dogonić Podhale. Musimy stawiać sobie nowe cele, aby nie osiąść na laurach - mówi Josef Doboš, ekipy z grodu nad Sołą.
Wygrana w Krakowie byłaby bardzo ważna, wszak pozwoliłaby przełamać serię porażek z Cracovią. Dotychczas obie drużyny zmierzyły się ze sobą trzykrotnie i wszystkie spotkania zakończyły się zwycięstwami Pasów. Ekipa Rudolfa Roháčka dwukrotnie wygrała w Oświęcimiu (4:2 i 4:3 po rzutach karnych) i raz na własnym lodzie (2:1).
- Każde z tych spotkań było bardzo wyrównane. Mieliśmy w nich swoje szanse, ale hokejowe szczęście było po stronie krakowian. Jeśli dzisiaj zagramy tak, jak z Orlikiem, to jesteśmy w stanie wygrać - przekonuje opiekun oświęcimian.
I dodaje: - Chłopaki muszą zrozumieć, że w spotkaniach z silniejszym kadrowo rywalami kluczem do zwycięstwa będzie konsekwencja, zwłaszcza w defensywie, no i oczywiście skuteczność.
Sędzią głównym dzisiejszego meczu będzie Maciej Pachucki z Gdańska. Na liniach pomagać mu będą Maciej Byczkowski i Patryk Kasprzyk. Początek spotkania o godzinie 18:30.
Transmisję z tego spotkania przeprowadzi telewizja internetowaMałopolskaTV. Relacja na żywo minuta po minucie na łamach naszego portalu.
Komentarze