Czas na finał. Zapowiedź i szczegółowe statystyki

W piątkowy wieczór poznamy triumfatora 23. edycji Pucharu Polski. O to trofeum na neutralnym terenie w Janowie powalczą JKH GKS Jastrzębie i Re-Plast Unia Oświęcim. Spotkanie rozpocznie się o 20:15 i będzie pokazane na antenie TVP Sport.

Przedsmak nadchodzącego finału zmagań o Puchar Polski mieliśmy okazję poznać już półtora tygodnia temu. W rozegranym meczu 31. kolejki PHL górą okazali się jastrzębianie, którzy na własnym terenie pokonali oświęcimian 4:0. Pierwsze dwadzieścia minut tamtego spotkania zapowiadało pasjonujące i wyrównane starcie (1:0), lecz druga tercja definitywnie przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść hokeistów znad czeskiej granicy.

Jakie wnioski możemy wyciągnąć po tym pojedynku? Wystarczy rzucić okiem na protokół, by dostrzec, że JKH GKS Jastrzębie najwięcej zagrożenia stwarzał tuż po pierwszym wznowieniu każdej tercji. Ciężko oszacować, czy był to efekt wyjątkowej motywacji jastrzębskich hokeistów czy też może nadzwyczajnej dekoncentracji biało-niebieskich. Na pewno stanowi to jednak solidny materiał do analizy dla obydwu trenerów.

Sporo ciekawych obserwacji odnotowaliśmy także po ostatnich meczach ligowych. W zeszłą niedzielę podopieczni Róberta Kalábera rozprawili się z groźnym GKS-em Katowice (4:2). Dwa dni wcześniej do pokonania sanoczan potrzebowali natomiast rzutów karnych (3:2), choć zdominowali całe spotkanie.

Da się jednak odczuć, że po gorszym okresie, w którym przydarzyły im się dotkliwe porażki z KH Energą Toruń czy GKS-em Tychy, starają się udowodnić, że nie zrezygnowali z mistrzowskich aspiracji. Zdobycie trzeciego z rzędu Pucharu Polski mogłoby tylko to potwierdzić.

Znacznie mniej powodów do radości mieli zawodnicy Re-Plast Unii Oświęcim. Hokeiści z grodu nad Sołą przegrali dwa ostatnie mecze po rzutach karnych. Najpierw lepsi w indywidualnych najazdach okazali się od nich katowiczanie (1:2), a następnie ekipa Tauronu Podhala Nowy Targ (0:1). Biało-niebiescy w ciągu 130 minut zdobyli tylko jednego gola.

– Śledząc historię wielu ekip można dojść do wniosku, że nieco łatwiej jest skoordynować grę defensywną. Uważam, że ofensywa to końcowy element drużyny. Zawodnicy muszą się ze sobą dotrzeć, stworzyć chemię i dodać od siebie trochę polotu– wyjaśniałKevin Constantine. – Nie uważam, że nasz zespół będzie spektakularnie grał w ofensywnie i zdobywał wiele bramek. Pracujemy nad tym i liczymy, że wszystko prawidłowo zadziała w czasie play-offów – dodał 62-letni Amerykanin.

Czynniki decydujące

O nieprzewidywalności hokeja na lodzie nie trzeba przekonywać chyba żadnego z kibiców. W meczach pucharowych o końcowym wyniku decydują detale.

– To jest jeden mecz. Decyduje dyspozycja dnia, czasami dyspozycja bramkarza, czy danego zawodnika. Naprawdę nie wiadomo jak to spotkanie się zakończy – zaznaczył Maciej Urbanowicz, kapitan JKH GKS-u Jastrzębie.

Przeanalizujmy zatem poszczególne formacje obu zespołów. Na początek obrońcy tytułu.

Niekwestionowanym numerem jeden w bramce ekipy z Jastrzębia-Zdroju jest Patrik Nechvátal. Choć do wypracowania estymy, jaką na Jastorze cieszył się Ondřej Raszka, będzie potrzebował on jeszcze nieco czasu, to pod względem czystych umiejętności w niczym mu nie ustępuje. 28-letni Czech w 32 meczach wyśrubował on skuteczność interwencji oscylującą wokół 92,7%, zachowując przy tym trzy czyste konta.

Defensywa jastrzębian nie imponuje już taką dyscypliną, jak jeszcze rok temu, ale ma to banalne wytłumaczenie. Od początku sezonu trener Kaláber promuje ofensywny hokej, co przekłada się na efektowne widowiska. Nie sposób nie wyróżnić doświadczonej pary wychowanków Bryk – Górny, która jest najlepsza w lidze w klasyfikacji plus/minus. Sporo do zaoferowania po obu stronach tafli ma łotewski weteran Māris Jass, który w tym sezonie ograniczył wizyty na ławce kar. Pod znakiem zapytania stoi jedynie występ Jiříego Klimíčka, nieobecnego w ostatnim czasie na lodzie ze względu na uraz pachwiny. Czech powrócił już jednak do treningów i czeka na zielone światło od sztabu.

W styczniu dotychczas sprawnie funkcjonujące tryby ofensywnej machiny JKH spotkała mała awaria, czego konsekwencją była niezbyt imponująca skuteczność w meczach z rywalami z zarówno niższej, jak i wyższej półki. W porównaniu do startu rozgrywek z tonu nieco spuścił Zackary Phillips, a w meczu z GKS-em Tychy niezbyt dobrze zaprezentował się Radosław Sawicki. Najlepszy strzelec PHL dostał od trenera dwa mecze wolnego i „Sawi” wrócił na właściwe tory, dwukrotnie karcąc ostatnio swój były klub z Katowic. Z kolei Phillips przesądził o zwycięstwie nad Ciarko STS-em Sanok. Niezmiennie dobrą formę utrzymuje natomiast Marek Hovorka, któremu niestraszne wszelkie trudy sezonu.

– JKH GKS Jastrzębie to drużyna prezentująca bardzo agresywny styl, dobrze grają forecheckigiem i umiejąca zdobywać bramki. Na pewno będziemy musieli dobrze zagrać w destrukcji i znacznie skuteczniej niż w ostatnich meczach – stwierdziłTeddy Da Costa, jeden z liderów biało-niebieskich.

Najmocniejsza strona? Bramkarz

Od poprzedniego sezonu bramkarską „jedynką” Unii jest Clarke Saunders. 31-letni Kanadyjczyk w 31 spotkaniach tegorocznych rozgrywek bronił ze skutecznością wynoszącą 91,1%, wielokrotnie ratował skórę swoim kolegom z pola i zachował też trzy czyste konta. Jednak do liczb z zeszłego sezonu jeszcze trochę mu brakuje.

Najtwardszym oświęcimskim defensorem jest pozyskany przed świętami Victor Bartley. 32-letni defensor, który w najlepszej hokejowej lidze świata rozegrał 121 meczów, potrafi dobrze podłączyć się do akcji ofensywnej, oddać soczysty strzał, ale musi ograniczyć mocniejsze ataki ciałem. W ofensywie świetnie radzi sobie Ryan Glenn, a w obwodzie są też jeszcze przecież Klemen Pretnar, Patrik Luža i Peter Bezuška.

Na razie najskuteczniejszymi zawodnikami w ekipie z Chemików 4 są Daniił Oriechin i Eliezer Sherbatov, którzy na razie jako jedyni mogą pochwalić się dwucyfrową zdobyczą. Oriechin strzelił 12 goli, a Izraelczyk ma a swoim koncie o jednego gola mniej.

Wszyscy w Oświęcimiu liczą, że wkrótce rej w ataku będą wodzić też dwaj Kanadyjczycy Brett McKenzie i Gilbert Brulé. Ogromne oczekiwania spoczywają zwłaszcza na barkach 34-letniego Kanadyjczyka, który ma w swoim dorobku brązowy medal zdobyty na ZIO w Pjongczangu, 299 meczów w NHL i sześć sezonów KHL.

– Unia ma świetnego bramkarza i to ich zdecydowanie najmocniejsza strona. Wiemy, że się wzmocnili, ale pokazaliśmy w tym sezonie, że potrafimy z nimi wygrać. Musimy grać swój hokej – powiedział wprostMaciej Urbanowicz, kapitan JKH.

Trochę historii

Oświęcimianie staną jutro przed wyśmienitą szansą na powstrzymanie passy JKH GKS Jastrzębie. Przypomnijmy, iż zespół znad czeskiej granicy do tej pory miał okazję wystąpić w trzech meczach finałowych i za każdym razem wracał do domu z tarczą. Jastrzębian można bez kozery nazwać specjalistami od finałów, wszak w zeszłym roku triumfowali także w finale Superpucharu Polski i decydującym dwumeczu o Puchar Wyszehradzki.

Co więcej, to właśnie oni sięgali po to trofeum w dwóch ostatnich edycjach. W 2018 roku okazali się być lepsi od Podhala Nowy Targ, rok później wyszli natomiast zwycięsko ze starcia z Unią (2:0).

– To już historia. Wiemy, że wygraliśmy tamte mecze, ale mamy teraz nową drużynę i nowych zawodników. Oczywiście przygotowujemy się do jutrzejszego starcia i wiemy, że będzie ono bardzo trudne – podkreśliłRóbert Kaláber, trener JKH GKS-u.

Urzędujący wicemistrzowie Polski nie mogą się pochwalić już tak dobrym wynikiem. Co prawda, w finale meldowali się oni sześciokrotnie, udało im się jednak zwyciężyć tylko w ich dwóch pierwszych podejściach, które miały miejsce na początku XXI wieku. Od tamtego momentu nęka ich seria czterech kolejnych porażek. Czy jutro uda im się przełamać pucharową klątwę i zrewanżować się jastrzębianom za przegraną w poprzedniej edycji?

Warto wiedzieć…

* Jastrzębianie awansowali do finału pokonując na własnym lodzie KH Energę Toruń 3:0. Z kolei oświęcimianie pokonali na wyjeździe GKS Tychy 3:1.

* W przypadku braku rozstrzygnięcia meczu po regulaminowych sześćdziesięciu minutach sędziowie zarządzą dwudziestominutową dogrywkę rozgrywaną systemem trzech na trzech. Jeśli nie poznamy zwycięzcy, arbitrzy zaproszą obie drużyny do wykonywania przynajmniej pięciu serii rzutów karnych.

* W pierwszej dziesiątce klasyfikacji kanadyjskiej Polskiej Hokej Ligi znajduje się czterech zawodników JKH GKS-u Jastrzębie. Są to Marek Hovorka, Zackary Phillips, Radosław Sawicki i Roman Rác. Hovorka jest najlepiej punktującym graczem rozgrywek (46 „oczek”), a Sawicki dzierży miano najskuteczniejszego snajpera (19 goli).

* Z kolei czterech zawodników Unii znajduje się w pierwszej pięćdziesiątce „kanadyjki”. Są to Eliezer Sherbatov, Daniił Oriechin, Ryan Glenn i Luka Kalan.

* To spotkanie można zapowiedzieć także jako mecz drużyn, które najlepiej rozgrywają hokejowe stałe fragmenty gry. Jastrzębianie są liderem w rozgrywaniu przewag (23 %), a oświęcimianie świetnie bronią osłabienia (89,2 %). Odkąd trenerem Unii jest Kevin Constantine biało-niebiescy mają w PK zacną statystykę, bo aż 96,3 procent!

* W bezpośrednich starciach obu zespołów padł tylko jeden gol w przewadze. Zdobyli go oświęcimianie, a konkretnie Łukasz Krzemień.

* Sędziami głównymi tego meczu będą Bartosz Kaczmarek z Bytomia i Krzysztof Kozłowski z Sosnowca. Na liniach zobaczymy Sławomira Szachniewicza i Wojciecha Moszczyńskiego z Torunia.

* Mecz zostanie rozegrany na Jantorze i rozpocznie się o godzinie 20:15. Telewizyjną transmisję z tego wydarzenia przeprowadzi TVP Sport. Relację radiową – Radio Katowice.

Garść statystyk...

JKH GKS Jastrzębie

Bilans bramek: 143-73

Bramki zdobyte w przewadze: 35

Bramki zdobyte w osłabieniu: 3

Skuteczność gier w przewadze: 23 %

Skuteczność gier w osłabieniu: 85,6 %

Najlepiej punktujący:

46 – Marek Hovorka (18 G + 28 A)

40 – Zackary Phillips (16 G + 24 A)

36 – Radosław Sawicki (19 G + 17 A)

Najlepsi strzelcy:

19 bramek – Radosław Sawicki

18 bramki – Marek Hovorka

16 bramek – Zackary Phillips

Najlepiej podający:

28 bramki – Marek Hovorka

24 asysty – Zackary Phillips

19 asysty – Roman Rác

Najwięcej minut karnych:

47 – Jakub Michałowski

44 – Māris Jass

42 – Marek Hovorka

Bramkarze:

Patrik Nechvátal

mecze: 32

skuteczność interwencji – 92,7 %

średnia wpuszczonych bramek – 1,94

średnia obronionych strzałów – 24,6

czyste konta: 3

David Marek*

mecze: 8

skuteczność interwencji – 90,5 %

średnia wpuszczonych bramek – 1

średnia obronionych strzałów – 9,5

czyste konta: 0

Re-Plast Unia Oświęcim

Bilans bramek: 99-88

Bramki zdobyte w przewadze: 18

Bramki zdobyte w osłabieniu: 4

Skuteczność gier w przewadze: 13,6 %

Skuteczność gier w osłabieniu: 89,2 %

Najlepiej punktujący:

25 – Eliezer Sherbatov (11 G + 14 A)

23 – Daniił Oriechin (12 G + 11 A)

20 – Ryan Glen (8 G + 12 A), Luka Kalan (5 G +15 A)

Najlepsi strzelcy:

12 bramek – Daniił Oriechin.

11 bramek – Eliezer Sherbatov

9 bramek – Łukasz Krzemień

Najlepiej podający:

15 asyst – Luka Kalan

14 asyst – Eliezer Sherbatov

12 asyst – Ryan Glenn, Aleksiej Trandin

Najwięcej minut karnych:

58 – Siemion Garszyn

47 – Victor Bartley

42 – Miroslav Zaťko

Bramkarze:

Clarke Saunders

mecze: 31

skuteczność interwencji – 91,1 %

średnia wpuszczonych bramek – 2,52

średnia obronionych strzałów – 25,7

czyste konta: 3

Sebastian Lipiński

mecze: 4

skuteczność interwencji – 90 %

średnia wpuszczonych bramek – 2,25

średnia obronionych strzałów – 20,3

czyste konta: 1.

BEZPOŚREDNIE MECZE

Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 3:1 (1:0, 1:1, 1:0)

JKH GKS Jastrzębie – Re-Plast Unia Oświęcim 8:10 (3:3, 2:3, 3:4)

Re-Plast Unia Oświęcim – JKH GKS Jastrzębie 0:3 (0:1, 0:2, 0:0)

JKH GKS Jastrzębie – Re-Plast Unia Oświęcim 4:0 (1:0, 2:0, 1:0)

JKH GKS Jastrzębie:

Bilans bramek: 16-13

Bramki zdobyte:

- w przewadze: 0

- w osłabieniu: 1

- do pustej bramki: 0

- w I tercji: 5

- w II tercji: 7

- w III tercji: 4

Bramki stracone:

- w przewadze: 1

- w osłabieniu: 1

- do pustej bramki: 2

- w I tercji: 4

- w II tercji: 4

- w III tercji: 5

Skuteczność gier w przewadze: 0 %

Skuteczność gier w osłabieniu: 93,3 %

Najwięcej punktów przeciwko Unii:

5 – Jan Sołtys (3 G + 2 A)

5 – Māris Jass (2 G + 3 A)

5 – Roman Rác (2 G + 3 A)

4 – Martin Kasperlík (2 G + 2 A)

4 – Radosław Sawicki (2 G + 2 A)

Najlepsi strzelcy JKH w meczach z Unią:

3 – Jan Sołtys

2 – Māris Jass, Roman Rác, Martin Kasperlík, Radosław Sawicki.

Najlepiej asystujący zawodnicy JKH w meczach z Unią:

3 – Roman Rác, Māris Jass.

2 – Marek Hovorka, Kamil Górny, Radosław Sawicki, Jan Sołtys, Dominik Paś, Martin Kasperlík.

Najwięcej minut na ławce kar:

4 – Kamil Wałęga, Marek Hovorka, Māris Jass, Kamil Wróbel.

Bramkarz:

Patrik Nechvátal – 93,2% (obronił 123 ze 132 strzałów) – czas gry 227 minut i 1 sekunda

David Marek* – 77,8% (obronił 7 z 9 strzałów) – czas gry 12 minut i 32 sekundy

Re-Plast Unia Oświęcim

Bilans bramek: 13-16.

Bramki zdobyte:

- w przewadze: 1

- w osłabieniu: 1

- do pustej bramki: 2

- w I tercji: 4

- w II tercji: 4

- w III tercji: 5

Bramki stracone:

- w przewadze: 1

- w osłabieniu: 0

- do pustej bramki: 0

- w I tercji: 5

- w II tercji: 7

- w III tercji: 4

Skuteczność gier w przewadze: 6,7 %

Skuteczność gier w osłabieniu: 100 %

Najwięcej punktów przeciwko JKH

4 pkt – Daniił Oriechin (3 gole + 1 asysta)

4 pkt – Eliezer Sherbatov (2 gole + 2 asysty)

3 pkt – Martin Przygodzki (1 gol + 2 asysty)

Najlepsi strzelcy Unii w meczach z JKH:

3 gole – Daniił Oriechin

2 gole – Ryan Glenn, Eliezer Sherbatov, Łukasz Krzemień, Siemion Garszyn.

Najlepiej asystujący zawodnicy Unii w meczach z JKH:

2 asysty – Eliezer Sherbatov, Aleksiej Trandin, Martin Przygodzki, Patryk Noworyta

Najwięcej minut na ławce kar:

4 – Łukasz Krzemień, Victor Bartley.

Bramkarz:

Clarke Saunders – 86,7% (obronił 104 ze 120 strzałów) – czas gry 236 minut i 7 sekund

* zawodnik zmienił barwy klubowe

Opracowali: Radosław Kozłowski i Kacper Langowski.
Zdjęcia: Jarosław Fiedor i Magdalena Kowolik / jkh.pl