Hokej.net Logo
MAJ
7

Kaláber: Nie oczekiwałem takiego rezultatu

Kaláber: Nie oczekiwałem takiego rezultatu

JKH GKS Jastrzębie po zakończeniu sezonu zasadniczego na drugiej pozycji w ligowej tabeli, w ćwierćfinale fazy play-off rozprawił się z Podhalem Nowy Targ już w pierwszych czterech spotkaniach. Róbert Kaláber, szkoleniowiec jastrzębian, w wywiadzie udzielonym klubowej stronie podkreślił jednak, że nie były to najłatwiejsze pojedynki.

W pierwszych domowym spotkaniu hokeiści znad czeskiej granicy wygrali do zera, aplikując rywalom dwie bramki. W kolejnych starciach okazywali się być natomiast lepsi o zaledwie jedną bramkę, bowiem na lodzie padały odpowiednio wyniki: 3:2, 4:3 (po dogrywce) i 2:1.

Podhale bardzo wysoko postawiło nam poprzeczkę. Analizując te pojedynki pokuszę się o podzielenie ich na dwie kategorie. U siebie rzeczywiście byliśmy mocniejsi na krążku i prowadziliśmy grę. Myślę, że rezultaty spotkań na Jastorze powinny być bardziej jednoznaczne, ponieważ stworzyliśmy sobie więcej klarownych okazji do zdobycia bramek. Można nawet powiedzieć, że w niektórych momentach walczyliśmy ze świetnie dysponowanym Iharem Brykunem. Natomiast mecze w Nowym Targu wyglądały inaczej. W pierwszym z tych spotkań prowadziliśmy 3:1, ale potem popełniliśmy błędy, które pozwoliły Podhalu na doprowadzenie do dogrywki. Z kolei czwarte starcie było takim swoistym „taktycznym pojedynkiem”, który ostatecznie rozstrzygnęliśmy na naszą korzyść. Podsumowując, w każdym z tych czterech meczów byliśmy trochę lepsi, co przełożyło się na tę jedną decydującą bramkę. Niemniej, chcę podkreślić, że nowotarżanie zagrali znacznie lepiej, aniżeli sugeruje to "suchy wynik" ćwierćfinału – powiedział Róbert Kaláber.

Dla hokeistów JKH był to pierwszy „sweep” od 2015 roku. Ostatnim razem suchą stopą przez play-offowe ćwierćfinały udało im się przejść w pojedynku z Naprzodem Janów.

Szczerze przyznam, że nie oczekiwałem takiego rezultatu. W ekstralidze mamy siedem bardzo mocnych i wyrównanych zespołów. W pojedynkach między nimi decydują szczegóły. Podhale ma bardzo poukładaną drużynę. Oni zagrali tak, jak tego oczekiwaliśmy. [Oczekiwaliśmy – dop. red.] że będą walczyć do końca, pokażą charakter i nie odpuszczą nawet przegrywając trzy pierwsze spotkania. W każdym z tych czterech meczów musieliśmy „wyrywać” zwycięstwo. W grze Podhala widać „rękę” trenera Andrieja Gusowa. Rywale prezentowali określony i wypracowany system, byli dobrze zorganizowani i potrafili świetnie się bronić. Ponadto, jak już wspomniałem, znakomicie między słupkami spisywał się Brykun. O naszym awansie zadecydowała postawa „jakościowych” zawodników, którzy potrafią na tafli „zrobić różnicę” i zadecydować o wyniku. Myślę, że dysponujemy większą ilością chłopaków o takiej charakterystyce. Dlatego szala zwycięstwa przechyliła się w naszą stronę – wytłumaczył opiekun czterokrotnych zdobywców Pucharu Polski.

Szczególnie „gorące” dla świeżo upieczonych półfinalistów było trzecie starcie. Jastrzębianie roztrwonili wtedy dwubramkowe prowadzenie, a „Szarotki” doprowadziły do dogrywki. Tam jednak o losach meczu rozstrzygnął Roman Rác.

Jak już mówiłem, w tym spotkaniu popełniliśmy błędy, które nowotarżanie skutecznie wykorzystali. Przy wyniku 3:1 zaczęliśmy za bardzo myśleć o strzelaniu kolejnych goli. Nie chciałbym jednak, aby ktoś odebrał moją opinię w taki sposób, że nie doceniam Podhala. Jest wręcz przeciwnie. Uważam, że nasi konkurenci w każdym z czterech pojedynków mieli szansę na osiągnięcie korzystnego wyniku. Podopieczni trenera Gusowa grali z charakterem i z sercem. Nie możemy im tego odbierać. To była naprawdę interesująca i mocna rywalizacja – podsumował selekcjoner reprezentacji Polski.

Nie da się ukryć, że to właśnie słowacki center był najjaśniejszą postacią w szeregach jastrzębian. Trener Kaláber w swoim stylu docenia jednakowo wysiłek całego zespołu.

Nie, akurat w tym aspekcie narodowość nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Czy strzela Polak, Czech, Słowak czy Łotysz – wszystko jedno. W trakcie rozmów uczulamy naszych chłopaków w kwestii indywidualnego podejścia do gry. Nie jest ważne, kto decyduje o wyniku i strzela tę najważniejszą bramkę. Dlaczego? Ponieważ ten człowiek sam niczego nie ugra! Każdy zdobywca gola potrzebuje do tego celu kolegów na tafli, w boksie i w szatni. W hokeju nikt sam niczego nie zrobi. Liczy się zespół! Oczywiście nie zaprzeczę, że Roman rozegrał w ćwierćfinałach bardzo dobre spotkania, ale właśnie tego od niego oczekiwaliśmy. Podkreślę jednak po raz kolejny, iż wszyscy nasi zawodnicy, od bramkarza po ostatniego napastnika, wypełnili swoje zadania. Czy „wisienka na torcie” w postaci gola należy do Romana czy kogoś innego, to jest wtórna kwestia. Wszyscy mu gratulujemy, ale doskonale zdajemy sobie sprawę, że jest to efekt postawy całego zespołu. W zmaganiach z Podhalem Nowy Targ "wyszło" na Romana Ráca. W kolejnych być może strzelcem decydujących goli będzie ktoś inny i... wówczas będziemy tak samo szczęśliwi – zapewnił.

Jastrzębianie wciąż nie znają swojego następnego rywala. Oczekują teraz na rozstrzygnięcie rywalizacji GKS-u Katowice z Re-Plast Unią Oświęcim.

My musimy przede wszystkim spoglądać na siebie i być w pełni przygotowani do walki. Mamy za sobą dwa dni przerwy, a teraz wracamy do ciężkiej pracy, aby nasz wysiłek przyniósł określone owoce. Rzeczywiście, na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie wyrokować, z kim przyjdzie nam rywalizować o finał. Każda z tych drużyn ma swoje mocne i słabe strony. Na pewno jednak nie jest tak, że na kogoś chciałbym trafić „bardziej”, a na kogoś „mniej”. Gdy już poznamy naszego przeciwnika, to na pewno będziemy dostosowywać nasze przygotowania do jego stylu gry. Jako sztab szkoleniowy chcemy zaprezentować naszym chłopakom plusy i minusy rywala, aby ułatwić im zadanie, jakie przed nimi stoi – wyjaśnił.

Szkoleniowiec pełniący równolegle funkcję selekcjonera reprezentacji Polski wypowiedział się także na temat sporej liczby obcokrajowców, jaka wystąpiła w ćwierćfinałowym starciu KH Energi Toruń z Comarch Cracovią.

Cóż można skomentować, mało jest tam Polaków... Razem z Leszkiem Laszkiewiczem oglądaliśmy spotkanie w Krakowie, które „Pasy” wygrały 4:2. Mieliśmy też okazję obserwować inne pojedynki w tym duecie. Jako sztabowi kadry pozostało nam zatem oglądać tych dwóch chłopaków, których widzielibyśmy w reprezentacji Polski, a zatem po jednej stronie Damiana Kapicę, a po drugiej Adriana Jaworskiego. Na pewno nie jest to dobra sytuacja dla polskiego hokeja, ale na dzień dzisiejszy nic z tym nie zrobimy – stwierdził.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: No i masz wściekła Zaba na esbeku
  • J_Ruutu: Mnie, zwykłego amatora zawsze cieszyło gdy mogłem się przymierzyć do byłych ligowcow, juniorów itp. I sądzę że naszych też będzie cieszyć gra. Czekali na to tyle lat.
  • Zaba: Nie wściekłem się tylko takie wytykanie błędów językowych jest po prostu slabe
  • J_Ruutu: A tymczasem USA walczy
  • PanFan1: Toć pisałem że szukam mankamentów na siłę, generalnie transmisja super 👍
  • J_Ruutu: Ale już wytykanie wytykania błędów nie jest słabe?
  • Zaba: Ale może Jarek Morawiecki podrzuci coś chłopakom i powtórzymy Calgary :)
  • PanFan1: Nazwisko strzelca bramki dla USA wymówić mu będzie łatwo ;)
  • Zaba: Barszcz z krokietem
  • J_Ruutu: Calgary oglądałem nie będąc jeszcze nawet kibicem hokeja. Ale emocje były.. A potem żal.
  • Zaba: Amerykanie msja okazję, ale brak im szczęścia. Poprzeczka i słupek, teraz kilka 100% okazji
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe