Hokej.net Logo

Ambicja godna górali! GKS Tychy o bramkę lepszy od Podhala [WIDEO]

Radość hokeistów GKS-u Tychy (Foto: Łukasz Długosz)
Radość hokeistów GKS-u Tychy (Foto: Łukasz Długosz)

GKS Tychy w wyjazdowym spotkaniu pokonał 3:2 Podhale Nowy Targ. Podopieczni Marka Batkiewicza dali popis niezwykłej ambicji i woli walki. Grające na trzy formacje "Szarotki" do samego końca walczyli o korzystny wynik. Bramkę na wagę trzech punktów w 32. minucie zdobył Alan Łyszczarczyk.

Należy mieć nadzieję, że obecni na meczu oficjele Podhala Nowy Targ uważnie śledzili poczynania swoich zawodników w pierwszej tercji. Podopieczni Marka Batkiewicza swoją ambitną postawą pokazali, w jaki sposób należy stawiać czoła wyzwaniom i problemom. Pierwszy bulik padł łupem Marcina Kolusza, a 20 sekund później weteran polskich lodowisk celebrował już zdobycie bramki. Zagranie na bramkę Kamila Lewartowskiego starał przeciąć Oli Kaskinen. Krążek niefortunnie odbił się od kija interweniującego defensora i zaskoczył wszystkich biorących udział w akcji zawodników. Finalnie trafił do Marcina Kolusza, który instynktownie zdołał wrzucić gumę do tyskiej bramki.

Odpowiedź gości przyszła jednak błyskawicznie, bo już w 4. minucie. Miękką, techniczną wrzutką na bramkę popisał się Bartłomiej Pociecha. Tam na podanie czekał już Matias Lehtonen, który ze stoickim spokojem wpisał się na listę strzelców. W 10. minucie poprzez atak kijem trzymanym oburącz poza przepisy wykroczył Aapo Ahola. Grający w przewadze gospodarze ruszyli do pracy w tyskiej tercji. Damian Tomasik zagrał zza bramki do Adriana Słowakiewicza, a ten… głową skierował krążek do bramki. Filip Komorski momentalnie zgłaszał arbitrom celowe zagranie krążka przez Słowakiewicza, który zdaniem kapitana GKS-u wykonał ruch głową aby skierować gumę do bramki Lewartowskiego. Arbitrzy podjęli decyzję o analizie zapisu wideo, jednak podtrzymali swoją decyzję o uznaniu bramki. Kibicom Podhala kolejny raz nie było  dane nacieszyć się prowadzeniem. W 15. minucie defensywa "Szarotek" nie była w stanie poradzić sobie z pracującym na Szymonie Klimowskim Joonie Monto. Fiński napastnik przejął odbity od parkanu krążek i pomimo asysty rywala zdołał skierować go do siatki.

W drugiej tercji Podhale w dalszym ciągu stawiało na środki, które w pierwszych dwudziestu minutach pozwalało nawiązać walkę z rywalem. Ciężko harująca defensywa mogła liczyć na dobrze dysponowanego między słupkami Klimowskiego. W momentach kiedy udało się przejąć krążek, górale nie szukali półśrodków, lecz ciągnęli z gumą do tercji rywala i dążyli do oddania strzału. W 32. minucie ambitnie walczący gospodarze zapłacili słoną cenę za błąd przy inicjowaniu akcji. Źle rozegrany krążek padł łupem tyszan bezpośrednio przed bramką Klimowskiego. Skrzętnie z tego prezentu skorzystał Alan Łyszczarczyk, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Podopieczni Pekki Tirkkonena po objęciu prowadzenia w bezpieczni sposób kontrolowali przebieg wydarzeń na lodzie. Choć tyszanie dążyli do kreowania kolejnych sytuacji bramkowych, to niekoniecznie byli chętni do podkręcania tempa spotkania. Zespół Podhala do samego końca starał się szukać wyrównującej bramki, jednak trudy gry na trzy formację coraz mocniej dawały się nowotarżanom we znaki. W ostatniej minucie bramkę opuścił nawet Szymon Klimowski, jednak jego koledzy nie byli w stanie w liczebnej przewadze zamknąć rywala w tercji, w związku z czym po chwili golkiper wrócił na swój posterunek.

Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 2:3 (2:2, 0:1, 0:0)
1:0 Marcin Kolusz - Filip Wielkiewicz, Alexander Szczechura (00:20),
1:1 Matias Lehtonen - Rasmus Heljanko, Bartłomiej Pociecha (03:39),
2:1 Adrian Słowakiewicz - Damian Tomasik, Łukasz Kamiński (11:10, 5/4),
2:2 Joona Monto - Rasmus Heljanko, Mateusz Gościński (14:31),
2:3 Alan Łyszczarczyk - Jan Krzyżek, Filip Komorski (31:45)

Sędziowali: Marcin Polak, Paweł Breske (główni) - Mateusz Kucharewicz, Dariusz Pobożniak (liniowi)
Minuty karne: 4-2
Strzały: 14-49
Widzów: 528

Podhale: S. Klimowski - M. Horzelski, P. Wajda; F. Wielkiewicz (2), M. Kolusz, A. Szczechura - D. Tomasik, R. Mrugała (2); K. Jarczyk, A. Słowakiewicz, Ł. Kamiński - K. Wikar, J. Michalski; W. Bochnak, J. Malasiński, T. Szczerba.
Trener: Marek Batkiewicz

GKS Tychy: K. Lewartowski - O. Kaskinen, O. Bizacki; A. Łyszczarczyk, F. Komorski, B. Jeziorski - A. Ahola (2), O. ViinikainenM. Lehtonen, J. Monto, R. Heljanko - B. Ciura, B. Pociecha; M. Viitanen, W. Turkin, D. Paś - K. Sobecki, J. Krzyżek; D. Larionovs, M. Ubowski, M. Gościński.
Trener: Pekka Tirkkonen

Czytaj także:

Rozgrywki w skrócie

2024/25 - Ekstraliga: Regularny

Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Tabela
Lp. Drużyna GP GF GA GD P PIM
1. GKS Tychy 40 189 83 106 95 262
2. GKS Katowice 40 156 84 72 84 349
3. Re-Plast Unia Oświęcim 40 166 107 59 82 304
4. JKH GKS Jastrzębie 40 162 101 61 77 387
5. KH Energa Toruń 40 132 114 18 64 290
6. Comarch Cracovia 40 157 135 22 58 355
7. EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 40 133 123 10 56 338
8. Texom STS Sanok 40 74 189 -115 20 648
9. Podhale Nowy Targ 40 54 287 -233 4 521
Zobacz tabelę
Liczba komentarzy: 23

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Domin55
    2024-10-06 20:24:23

    Bravo 💚🖤❤️👏

  • Andrzejx48
    2024-10-06 20:24:33

    wielkie brawa dla całej drużyny zostawiliście kawał serducha w tym meczu i to jest prawdziwy charakter tej drużyny jeszcze raz wielkie brawa

  • Tomunio82
    2024-10-06 20:26:21

    Piekny tytul💪💪
    Kiedy Lyzka strzelil ostatnio bramke?, ze z tym Podhalem mu tak wpada....😉

    • kłapek
      2024-10-06 20:48:06

      W Toruniu do pustej a wcześniej chyba nic w play offie nie strzelił nic Podhalu to pierwszy gol

  • szop
    2024-10-06 20:30:01

    brawo widac te chlopaki maja charakter walcza ile moga po powrocie jestem zadowolony to co Klimowski wyciagnal Monto pod koniec to czapki z głów brawo

  • Karmel
    2024-10-06 20:34:00

    Brawo górale jak ino odeszli Ci wielcy pseudo działacze dacie radę powodzenia.

  • kłapek
    2024-10-06 20:34:58

    I taka gra chłopaków można oglądać

  • mały hokeista
    2024-10-06 20:39:44

    Fajnie się dziś to oglądało, dawno nie było widać takiej walki, brawo Szymon Klimowski, brawo cała drużyna,

  • kłapek
    2024-10-06 20:41:01

    Wiadomo mecz meczowi nie równy ale patrząc na grę Katowic w pt i dzisiaj Tychów zastanawiam się jakim cudem Tychy wygrały dwa mecze w Katowicach w tym raz wysoko

  • kłapek
    2024-10-06 20:46:34

    I nasi dzisiaj walczyli i niepozwalali Tychom na wiele pod bramką a Szymek fajnie Monto wyjał będzie miał kaca chyba po tej akcji

  • mario.kornik1971
    2024-10-06 20:51:59

    Brawo Klimowski!

  • kłapek
    2024-10-06 20:55:52

    Prawda jest taka że potrzebujemy conajmniej jedną piątkę więcej bo przy takim natężeniu meczów nie wytrzymamy gry na 3 piątki i zaraz zaczną się urazy i chłopaki zaczną wypadać z gry bardzo szkoda Kuby bo niestety koniec sezonu

  • PanFan1
    2024-10-06 21:20:20

    Już to pisałem wcześniej, jest od czego zaczynać, brawo Podhale, wielki szacun 👍

  • narut
    2024-10-06 21:49:36

    nareszcie jakiś ludzki tytuł dot. Podhala.. mam nadzieję, że Podhale jeszcze ostatniego słowa nie powiedziało i punktów nazbiera i krwi napsuje ...

  • Passtor
    2024-10-06 22:40:53

    Prawda jest niestety nieco inna, zawodnicy Podhala mieli niestety dziś mega farta. 1. Dwa farfocle na bramkę Lewara i dwie bramki nic więcej. 2. To nie bramkarz Podhala miał dzień i wyłapał krążek tylko Monto strzelił idealnie w raka taka jest prawda. 3. Fucik w bramce i chęci zawodników z piwnego miasta i pewnie było by do zera. No ale ok dmuchajcie ten balonik pseudo marzeń, pozdro.

    • kłapek
      2024-10-06 22:57:15

      Czyli uważasz Monto za [****]a że tak strzelił ?

    • Slavomirio
      2024-10-06 23:04:02

      Dokładnie TAK

  • Passtor
    2024-10-06 23:06:31

    Klapek zobacz powtórkę na spokojnie. Tak bramkarza się nie porusza. Pech Monto nic więcej, pozdrawiam.

    • kłapek
      2024-10-07 00:10:59

      Widziałem tą sytuację i skoro twierdzisz że bramkarz z nie obronił tylko on mając pustą bramkę strzelil prosto w łapkę to tak jak napisałem wyżej pecha to miał Lewar przy drugiej bramce

  • Slavomirio
    2024-10-06 23:10:16

    Passtor tak jak piszesz A nasi przeszli obok meczu i tak jeszcze dodam oglądałem mecz fajnie szarpie w Podhalu Szczerba

    • PanFan1
      2024-10-06 23:22:41

      Szczerba jest świetnym i bardzo młodym grajkiem, mam nadzieję że Robert Kalaber już to wie.

  • hubal
    2024-10-06 23:22:28

    musza to pedzieć
    charakter czy ino zryw ?
    oby charakter i coś wiyncyj !
    mom kajś burdel w Waszym klubie bo to Wasz bajzel ale mocie ciorać w tyj lidze aż do zes3ania na moja i niy tylko uciecha :)

  • Seryn
    2024-10-07 07:35:25

    Brawo Podhale ambicja pokazujecie że bez pseudo gwiazd z zagranicy można grać w hokej .

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe