Dziś inauguracja ekstraligi. Gruntownie przebudowana ekipa MMKS Podhale podejmuje jednego z faworytów rozgrywek Comarch Cracovię.
Choć do rozgrywek "Szarotki" przystąpią mocno osłabione m.in. bez 14 zawodników tworzących trzon mistrzowskiej drużyny z ubiegłego sezonu, bez dopiętego budżetu i wciąż bardzo skromnej ilości sponsorów, dających gwarancję spokojnej egzystencji, to w Nowym Targu nikt nie bierze pod uwagę wariantu, aby nowotarscy hokeiści byli w lidze chłopcami do bicia.
- Każdy nas lekceważy, na czele z przedstawicielami Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. To jednak mobilizuje nas jeszcze bardziej, aby dowieść tym wszystkim, którzy nas przekreślili już przed sezonem, że jednak mimo takich problemów, drużynę opartą na własnych wychowankach stać na nawiązanie walki z każdym. Mamy młodą, ambitną drużynę i faworytom pomieszamy szyki - zapowiada kapitan zespołu Rafał Dutka.
Ze spokojem w przyszłość patrzy także trener zespołu Jacek Szopiński: - Już nie raz w sporcie było tak, że ten, który jest mocny "na papierze", wcale nie musi dominować w lidze. Na pewno jest czterech, pięciu faworytów, ale pozostałe zespoły, w tym nasz, tanio skóry nie sprzedadzą. Od moich podopiecznych oczekuję przede wszystkim gry w każdym spotkaniu na maksimum swoich możliwości. Chcę aby na lodzie każdy z moich zawodników zostawił serce. Nie stawiamy sobie żadnych celów dotyczących konkretnego miejsca. Na pewno w każdym pojedynku, bez względu na klasę przeciwnika, będziemy walczyli o zwycięstwo - zapewnia szkoleniowiec.
Trener Szopiński ma do dyspozycji drużynę, w której średnia wieku wynosi 22 lata. Liderami zespołu mają być ci najbardziej doświadczeni: Rafał Dutka, Marcin Kolusz oraz Sebastian Łabuz, którzy jako jedni z nielicznych nie zdecydowali się na zmianę barw. Dużym wzmocnieniem będzie na pewno powrót do Nowego Targu Jarosława Różańskiego oraz Tomasza Rajskiego, którzy ostatni sezon spędzili w Zagłębiu Sosnowiec. Zwłaszcza ten drugi rozwiązał poważny problem obsady bramki, co w okresie przygotowawczym było prawdziwą zmorą sztabu szkoleniowego "Szarotek". - Bardzo liczymy na Tomka. To już doświadczony i ograny bramkarz. Z nim w bramce na pewno będzie łatwiej o spokój w tyłach - mówi drugi trener MMKS Podhale, odpowiedzialny za bramkarzy, Gabriel Samolej.
Większa niż dotychczas odpowiedzialność spocznie też na barkach młodych graczy, ale mających już za sobą sporo meczów o stawkę: Kaspra Bryniczki, Piotra Kmiecika, Damiana Kapicy czy Bartłomieja Neupauera. Po raz pierwszy szerszej publiczności będą mieli okazję pokazać się kolejni przedstawiciele słynnej nowotarskiej kuźni hokejowych talentów: Mateusz Michalski, Marek Puławski, Kacper Kos czy Władysław Bryniczka. Sporo do udowodnienia mają też niedoceniani do tej pory Kamil Kapica, Bartłomiej Bomba czy też Bartłomiej Gaj. W kadrze "Szarotek" znajduje się też jeden obcokrajowiec, rosyjski napastnik 22-letni Artiem Sjutkin, mający za sobą występ w niższych ligach w swoim kraju.
Na starcie sezonu nowotarżanie spotykają się z zespołami, które cele na ten sezon mają bardzo ambitnie. Krakowianie marzą o odzyskaniu mistrzowskiej korony i dokonali sporych korekt w składzie. Odeszli m.in. Csorich, Drzewiecki, Radwański i Rączka, ale w ich miejsce pozyskano kilku ciekawych zawodników, np. Kanadyjczyka z polskim paszportem Davida Kostucha, czy mającego za sobą występy na niemieckich lodowiskach Rafała Martynowskiego. Także zespól JKH Jastrzębie, chcąc włączyć się do walki o czołowe pozycje, dokonał kilku spektakularnych jak na polskie warunki transferów. Na pierwszy plan wysuwa się pozyskanie utytułowanego czeskiego napastnika Richarda Krala.
Zarząd MMKS Podhale ustalił cennik biletów na mecze rozgrywane w Miejskiej Hali Lodowej. Wynoszą one odpowiednio: 12 zł, 6 zł (dla młodzieży z gimnazjum, szkół średnich oraz studentów, a także osób powyżej 60 roku życia), 2 zł (dla kobiet i dzieci do lat 12). Istnieje też możliwość zakupu całosezonowych karnetów w cenach: 289 zł (cały sezon) lub 2000 zł (sektor VIP).
(MACIEJ ZUBEK) - Dziennik Polski
Czytaj także: