Trener hokejowej reprezentacji Polski Andriej Sidorenko wcale nie smuci się z tego powodu, że zawieszone zostaną rozgrywki NHL.
Dzięki temu nasze gwiazdy Mariusz Czerkawski i Krzysztof Oliwa prawdopodobnie zagrają w turnieju eliminacyjnym do igrzysk olimpijskich w Turynie (Nowy Targ, 11-14 listopada). Nasi rywale to Holandia, Litwa i Chorwacja.
Oliwa już wyraził gotowość walki o paszporty do Włoch. - W Polsce będę już pod koniec października - mówi. - Nie powinno być problemów z wygraniem grupy. Wszyscy rywale są w naszym zasięgu - ocenia.
Spokojnie do turnieju podchodzi także Czerkawski (gra obecnie w szwedzkim Djurgarden). - Chyba przyjadę, choć jak patrzę na rywali, to może nie będę nawet potrzebny - żartuje.
W przypadku Mariusza zgodę muszą wydać władze Djurgarden. W kontrakcie pomiędzy zawodnikiem a klubem nie ma bowiem ani słowa o zwolnieniach na mecze reprezentacji.
Jeżeli biało-czerwoni zwyciężą w Nowym Targu, to w kolejnej rundzie spotkają się w Rydze z Łotwą, Białorusią i Słowenią. Zwycięzca tej rywalizacji awansuje do igrzysk.
- I trzeba już o tym myśleć - mówi Mariusz, który teraz stara się także pomóc znaleźć Oliwie klub w Szwecji. - W Djurgarden raczej nie da rady, ale może Krzysiek zagra w Hammarby.
autor: Paweł Rassek - Super Express
skh
Czytaj także: