Czy GKS Katowice wystartuje w I lidze?
Na kilka dni przed startem rozgrywek I ligi wciąż nie wiadomo, czy drużyna z Katowic weźmie w nich udział. Prezes katowickiego klubu Tadeusz Burzyński przyznaje, że sytuacja jest dramatyczna.
Burzyńskiemu do tej pory nie udało się zagwarantować środków umożliwiających start w I lidze. - Obliczyliśmy, że potrzebujemy 60 tysięcy złotych miesięcznie. Nie mamy takiej kwoty - mówi. O przyszłości klubu ma do środy zadecydować jego zarząd. - Jeśli pieniądze na drużynę się nie znajda, to zawiesimy działalność klubu. Cały czas prowadzimy rozmowy - mówi Janusz Waląg, wiceprezes klubu i jednocześnie sekretarz Urzędu Miasta Katowice. O likwidowaniu sekcji nie ma mowy. Jak przyznaje prezes Burzyński, w wyniku takiej decyzji straciłby pokaźną sumę pieniędzy, którą zainwestował w klub.
Czy istnieje jakakolwiek szansa, by drużyna z Katowic zagrała w I lidze? Tak. Być może tą drużyną nie będzie jednak GKS Katowice, ale HC GKS Katowice! O tym, czy tak się stanie, rozstrzygnie... sąd. Powstały przed kilkoma miesiącami Hockey Club, który pierwotnie planował zajęcie się tylko szkoleniem młodzieży, chciałby poprowadzić pierwszoligową drużynę. Problemem pozostaje to, że HC nie jest jeszcze zarejestrowany przez sąd. - Mam nadzieję, że do środy poznamy wreszcie decyzję sądu. Jeśli tak się stanie, to nie można wykluczyć, że nasz klub wystartuje w rozgrywkach. Zakładam, że to się może udać - mówi Jerzy Góra, prezes HC.
Maciej Blaut - Gazeta Wyborcza
Komentarze