Awaria tyskiego lodowiska jeszcze nie została dokładnie zdiagnozowana. - Specjalistyczna ekipa z Kędzierzyna-Koźla ma oczyścić zbiornik - mówi prezydent Tychów Andrzej Dziuba, wielki kibic hokeja. - Następnie rzeczoznawcy do końca tygodnia sprawdzą stan zbiorników i ocenią, czy wystarczy doraźna naprawa, która potrwa dwa-trzy tygodnie i dogramy sezon do końca, a po nim przeprowadzimy remont, czy też od razu będziemy musieli zaczynać remont, który potrwa kilka miesięcy.
Ten remont jest w planach. Miał się jednak rozpocząć w maju 2006 roku.
- Przetarg firm, które chcą wykonać remont tyskiego lodowiska zostanie rozstrzygnięty 30 sierpnia - dodaje prezydent Tychów. -Jak to możliwe, że tak szybko?Bo pierwotnie był on ogłoszony z tą właśnie myślą, że w maju 2006roku zacznie się wielkamodernizacja ze zmianą systemu chłodzenia z amoniaku na solankę. Złośliwy amoniak chyba się dowiedział, żechcą go zlikwidować - smutno zażartował Andzej Dziuba.
Hokeiści GKS Tychy trenowali dzisiaj na sucho. Jutro rano wejdą na ldoowisko, zabiorą sprzęt z szatnii pojadą na trening o godzinie 9.00 do Sosnowca. Tam także o godzinei 17.00 rozegrają sparing z Zagłębiem.
- Na pewno także cały przyszły tydzień będziemy trenować w Sosnowcu, ale jeszczenie ustaliliśmy dokładnie godzin zajęć -wyjaśnia dyrektor klubu Karol Pawlik. - Nie pozostaje nam nic innego jak czekać nieciepliwie na wyniki ekspertyzy. Mamy nadzieję, że za dwa-trzy tygodnie wrócimy jednak na swoją taflę i bezpiecznie dogramy sezon do końca.
Czytaj także:
