Mimo to Polonia i tak zapowiada walkę o awans, podobnie jak Naprzód Janów. O przetrwanie walczy GKS Katowice, który liczy na wzmocnienia zawodnikami Zagłębia Sosnowiec
GKS Katowice
Spadkowicz z ekstraligi przygotowuje się do sezonu na lodowisku w Janowie. Zajęcia prowadzi trener Wincenty Kawa.
Ze względu na złą sytuację finansową, start GKS-u w I lidze stoi cały czas pod znakiem zapytania. Kadra zespołu liczy obecnie 16 zawodników. Zarząd GKS-u liczy m.in. na nawiązanie współpracy z Zagłębiem Sosnowiec. Klub z Katowic chciałby przejąć kilku hokeistów, którzy nie mieszczą się w składzie Zagłębia. Decyzje o przyszłości klubu mają zapaść pod koniec tygodnia.
Naprzód Janów
Drużyna z Janowa chce w nadchodzących rozgrywkach powalczyć o awans do ekstraligi. Prezes klubu Janusz Grycner chwali się, że klub osiągnął stabilność finansową. Z drużyną Naprzodu trenują: Tomasz Jóźwik, Bartłomiej Kowalski i Łukasz Elżbieciak. Klub zainteresowany jest też zawodnikami GKS-u Katowice - Jackiem Zającem, Markiem Trybusiem i Tomaszem Mirochą.
JKH Czarne Jastrzębie
Debiutant w ligowych rozgrywkach ma już za sobą pierwsze sparingi. Porażki z Polonią i Zagłębiem nikogo w klubie nie martwią, tym bardziej że drużyna prezentowała się nieźle. W kadrze trenera Edwarda Miłoszewa jest 25 zawodników - w tym dwaj Białorusini i dwaj Rosjanie. Zespół ma powalczyć o awans do play-off. W ciągu dwóch-trzech lat hokeiści z Jastrzębia mają zagrać w ekstralidze.
Polonia Bytom
Cel drużyny z Bytomia jest jasny - awans do ekstraligi! Drużynę wzmocnili Krzysztof Kuźniecow (Zagłębie) i Piotr Hałas (koniec służby wojskowej). Zespół cały czas może też liczyć na wsparcie doświadczonych Jerzego Sobery i Janusza Syposza. Polonię mają też wzmocnić Adam Goliński i Tomasz Kowalczyk (obaj GKS Katowice). Maleją natomiast szanse na pozyskanie Marka Stebnickiego, który definitywnie chce zakończyć karierę sportową. Klub nawiązał współpracę z czeskim Vsetinem. Na początku września do Polonii trafią dwaj zawodnicy z czeskiego klubu, którzy nie zmieszczą się w jego kadrze. Czesi nie będą się jednak pojawiać na stałe w składzie Polonii, a jedynie w meczach, w których trenerzy uznają to za niezbędne.
Wuzel
GW
Czytaj także:
