Przed hokeistami Re-Plast Unii Oświęcim drugi mecz w Hokejowej Lidze Mistrzów. Biało-niebiescy zmierzą się dziś na własnym lodzie z Eisbären Berlin. To spotkanie rozpocznie się o 17:30 i zostanie pokazane w kanale Polsat Sport Fight. A my zapraszamy na pigułkę informacyjną dotyczącą dzisiejszego rywala oświęcimian.
"Niedźwiedzie Polarne", bo taki przydomek noszą hokeiści z Berlina, to dziesięciokrotny mistrz DEL. Ta ekipa mocno zdominowała rozgrywki niemieckiej ekstraligi, wygrywając je trzykrotnie w ciągu ostatnich czterech lat. Wyjątek miał miejsce w 2023 roku.
Od sezonu 2019/2020 za wyniki tego zespołu odpowiada Kanadyjczyk Serge Aubin. 49-letni, jako zawodnik rozegrał blisko 400 spotkań w NHL, a swoją trenerską przygodę rozpoczął w Niemczech. Preferuje on ofensywny hokej, oparty na fizyczności i twardej grze.
– Obejrzeliśmy już naszych dzisiejszych rywali i jeśli mam porównać hokejową jakość obu zespołów, to wydaje mi się, że odrobinę więcej jest niej w zespole Ilves. Obie drużyny grają ofensywnie, mocnym forecheckingiem, ale Finowie lepiej poruszają się po lodzie i sprawniej przechodzą z obrony do ataku. Natomiast Niemcy grają z większą dozą fizyczności i mocniej na bandach – analizował Krzysztof Majkowski, drugi trener mistrzów Polski.
W kadrze drużyny z Berlina jest kilku znakomitych zawodników jak choćby Zach Boychuk, a także pięciu reprezentantów Niemiec. W czeskim czempionacie mogliśmy obejrzeć obrońców: Jonasa Müllera i Kaia Wissmanna, a także trzech napastników: Tobiasa Edera, Leo Pföderla i Frederika Tiffelsa.
– Na pewno ważną postacią ekipy z Berlina jest Zach Boychuk, który może pochwalić się występami w NHL, AHL i KHL. Dobrą produktywnością charakteryzuje się też Leo Pföderl, co zresztą pokazał na ostatnich Mistrzostwach Świata Elity. Zgromadził 9 punktów, czyli tyle ile Peterka, Stachowiak i Ehliz – zaznaczył Majkowski.
W pierwszym meczu Eisbären Berlin przegrał na wyjeździe z szwedzkim Växjö Lakers 1:3.
Czytaj także: