Przed hokeistami Re-Plast Unii Oświęcim trzeci mecz w Hokejowej Lidze Mistrzów. Biało-niebiescy już dziś zmierzą się na własnym lodzie z Red Bullem Salzburg. To spotkanie rozpocznie się o 17:30 i zostanie pokazane w kanale Polsat Sport 1. A my zapraszamy na pigułkę informacyjną dotyczącą dzisiejszego rywala oświęcimian.
Klub z Salzburga został założony w 1995 roku, a od sezonu 2004-2005 występuje w międzynarodowej Erste Bank Ice Hockey League, która obecnie funkcjonuje pod nazwą ICE Hockey League. Od tamtego czasu "Byki" wygrały te rozgrywki dziewięciokrotnie, a w ostatnich trzech sezonach trzy razy sięgnęły po tytuł mistrzowski.
Dodajmy, że to najbogatsza i najlepiej zorganizowana austriacka drużyna. Posiada niezwykle solidne struktury oraz znakomitą akademię szkolącą młodych hokeistów. Jej właścicielem jest koncern Red Bull, produkujący bardzo popularny na całym świecie napój energetyczny i mocno zaangażowany w promocję sportu.
Trenerską pieczę nad pierwszym zespołem sprawuje 46-letni Amerykanin Oliver David, dla którego jest to drugi sezon w roli szkoleniowa "Die Bullen".
– Spodziewamy się podobnego stylu gry do tego, jaki prezentują drużyny z Niemiec – podkreślił Krzysztof Majkowski, drugi trener biało-niebieskich.
Zespół z Salzburga posiada dwóch naprawdę dobrych golkiperów. O miano jedynki walczą Atte Tolvanen i David Kickert, którego polscy kibice z pewnością kojarzą z występów w reprezentacji Austrii.
Ważnymi punktami defensywy są Chay Genoway i Ryan Murphy, którzy posiadają ofensywne inklinacje i potrafią dać jakość podczas gier w przewadze.
Trzeba też dodać, że oprócz Kickerta w ostatnich Mistrzostwach Świata Elity wystąpił też obrońca Paul Stapelfeldt oraz sześciu napastników Mario Huber, Benjamin Nissner, Lucas Thaler, Ali Wukovits, Thomas Raffl, Peter Schneider.
38-letni Raffl jest żywą legendą tego klubu i występuje w nim od sezonu 2010-2011. Jest także kapitanem reprezentacji Austrii.
Osobny akapit należy poświęcić też Peterowi Schneiderowi, który ma w swoim CV występy za oceanem oraz w lidze szwajcarskiej i czeskiej. Dwukrotnie wybierano go najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Austrii. Przed rokiem był też najlepszym strzelcem fazy play-off, a w ostatnim sezonie zdobył najwięcej punktów i goli dla Red Bulla w sezonie zasadniczym. Jest też dziewiątym najlepszym strzelcem w historii Hokejowej Ligi Mistrzów z 20 golami w 39 meczach.
A co ekipa "Die Bullen" wie o swoim dzisiejszym rywalu?
– Właściwie niewiele, ale widzieliśmy ich dwa pierwsze mecze w Hokejowej Lidze Mistrzów. Pokazali całkiem dobre występy przeciwko silnym przeciwnikom. Wydaje mi się, że to daje nam do myślenia. To jest mocny przeciwnik we własnej hali, co też ma znaczenie. Spodziewamy się wyrównanego i ciekawego meczu – zaznaczył Schneider.
W pierwszym meczu, który odbył się 6 września, Red Bull Salzburg przegrał na własnym lodzie ze Skellefteå AIK 3:4. Szwedzi zwycięskiego gola zdobyli w 58. minucie. Dwa dni później również u siebie "Byki" pokonały duńskie SønderjyskE Ishockey Vojens 6:2.
Czytaj także: