Hokej.net Logo

Ja nie strzelałem bramek Dukli

Ja nie strzelałem bramek Dukli

Różne źródła podawały inne nazwiska strzelców bramek dla Cracovii w ostatnim dniu turnieju Polygon Cup w Nitrze. U nas od samego początku autorstwo goli na 1:0 i 3:2 przypisaliśmy Grzegorzowi Pasiutowi, a Słowacy zapisali trafienia na konto Piotrowskiego. W dodatku nie podali, którego. Wyjaśniliśmy więc u źródła, kto strzelał gole na Słowacji. Michał Piotrowski stwierdził kategorycznie: to nie ja, to Pasiut.

- Ja w meczu z Duklą Jihlava w ogóle nie grałem - dodał Michał Piotrowski. - Podczas spotkania z GKS Tychy doznałem lekkiego urazu. W sumie nic groźnego, ale trzeba było trochę odpocząć, żeby w pełni sił w poniedziałek o godzinie 10.00 zameldować się w Oświęcimiu na zgrupowaniu kadry. To jest teraz dla mnie najważniejsza sprawa.

- Jak więc były ustawione ataki w ostatnim meczu?

- Pierwszy po staremu, czyli Sarnik - Słaboń - Laszkiewicz, drugi też bez zmian czyli Horny - Voznik - Potocny, w trzecim Pasiut przeszedł na środek, Śliwa grał na prawym, a Stasiu Urban na lewym i w czwartej formacji wyjeżdżali na lód Witowski - Cieślak - Twardy. W obronie, podobnie jak w meczu z GKS Tychy nie grał Marcińczak, więc pary były następujące: Bartek Piotrwski - Csorich, Dulęba - Pavel Urban, Galant - Kozendra i Gąska - Chabior. Dodam, że w bramce stał Radziszewski i będziemy mieli kompletny skład.

- Jak oceni pan wstęp Cracovii w Nitrze?

- Możemy być zadowoleni. Zwycięstwo z Rosjanami, remis z Czechami i porażka z GKS Tychy to nasze wyniki, ale ważniejsze od rezultatów na tym etapie przygotowań do sezonu była możliwość gry z rywalami prezentującymi inne style gry. I przez tę zmianę przeszliśmy zgrywając nasze formacje, które zaczynają coraz lepiej funkcjonować.

- Z jakim nastawieniem jedzie pan na zgrupowanie kadry?

- Tu się nie ma co nastawiać. Trzeba przyjechać na zbiórkę o godzinie 10.00 do Oświęcimia pzejść badania i pokazać się trenerowi Rudolfowi Rohaczkowiz jak najlepszej strony. Ma nas na co dzień w klubiewięc na co nas stać, ale ważne jest także to, żeby się przekonał, że w kadrze też może na nas liczyć. Czeka nas więc normalna praca treningowa.



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe