Maćkowski: Chciałbym pokazać się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce
Szymon Maćkowski, napastnik BS Polonii Bytom, który przeniósł się do niej z SMS-u PZHL Katowice, opowiedział nam o sowich początkach, przenosinach do Bytomia, jak i planach na przyszłość. – Chciałbym pokazać się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce oraz mam zamiar powalczyć o miejsce w kadrze U20 na grudniowe mistrzostwa świata – zaznaczył 18-latek.
HOKEJ.NET: – Czy w przeszłości uprawiałeś jakieś inne dyscypliny sportowe?
Szymon Maćkowski, napastnik BS Polonii Bytom: – Nie, ale jako dziecko bardzo lubiłem biegać.
Co cię skłoniło do hokeja?
– Fakt, że to najszybsza dyscyplina drużynowa na świecie.
Pamiętasz swój pierwszy mecz hokejowy?
– Oczywiście, było to przeciwko Koziołkom Poznań. Jeszcze na otwartym lodowisku Chwiałka.
Jakie emocje wówczas ci towarzyszyły?
– Pamiętam, że bardzo się stresowałem tym meczem. Niestety nie udało mi się w tym spotkaniu strzelić mojej pierwszej bramki, ale pomimo tego nie zapomnę nigdy tego dnia.
Obecny sezon zacząłeś w SMS-ie PZHL Katowice. Sezon dla was skończył się po trzecim meczu ćwierćfinałowym. Jakbyś ocenił ten sezon w wykonaniu SMS-u?
– Hmm… sezon był strasznie przeplatany w naszym wykonaniu. Potrafiliśmy wygrać nie będąc faworytem i potrafiliśmy przegrać będąc nim. Ogólnie jestem zadowolony z całego sezonu oraz z gry moich kolegów. Nieraz pokazywaliśmy, że nie powinno się nas lekceważyć i pomimo różnicy w wieku między przeciwnikami trudno z nami się grało.
(Fot. Michał Chwieduk)
Czego zabrakło, by w ćwierćfinale przejść Zagłębie?
– Na pewno skuteczności, doświadczenia oraz nieco szczęścia.
Na mecze półfinałowe przeniosłeś się do Bytomia. Zdradź nam proszę kulisy tego transferu.
– Na początku tego roku przeniosłem się do Polonii Bytom, aby zagrać z nimi na mistrzostwach Polski Centralnej Ligi Juniorów, ale przez to, że nie udało się awansować do półfinału z drużyną SMS-u, trener Mariusz Puzio dał mi szanse pokazania się w pierwszej drużynie Polonii.
Jakbyś ocenił swój debiut w drużynie Polonii w Młodzieżowej Hokej Lidze?
– Na pewno nie był to debiut, na który liczyłem, ponieważ nie udało się wygrać i przedłużyć szans w grze o finał.
Jesteście zawiedzeni odpadnięciem z półfinału?
– Myślę, że każdy jest lekko zawiedziony, ale nie możemy się długo załamywać, aby dać z siebie wszystko w meczach o brąz*.
Jaki masz plan na przyszły sezon?
– Oczywiście chciałbym pokazać się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce oraz mam zamiar powalczyć o miejsce w kadrze U20 na grudniowe mistrzostwa świata.
Rozmawiał: Mikołaj Hoder
* wywiad przeprowadzony jeszcze przed meczami o brąz.
Komentarze