Tyszanie znowu nie rozegrają niedzielnego meczu. W drugiej kolejce 11 września mieli gościć Dwory SA Unię Oświęcim, ale przełożono ten mecz na 6 grudnia. Spotkanie z czwartej kolejki z TKH Toruń zaplanowane na 18 września przeniesiono na 10 stycznia. - A w związku z problemami z lodowiskiem mecz z 23 września, kiedy to mieliśmy podejmować Stoczniowiec rozegramy w Gdańsku - mówi dyrektor mistrza Polski Karol Pawlik.
- A może wystąpilibyście do PZHL o zamianę z urzędu gospodarzy w meczach, które mieliście rozegrać u siebie w dwóch pierwszych rundach?
- Myśleliśmy o tym, ale w PZHL powiedziano nam, że musimy w każdym przypadkuuzgadnać zmianę z klubem naszych rywali. Pierwszym, który wyraził zgodę jest Stoczniowiec Gdańsk.
- Co będzie dalej z tyskim lodowskiem?
- Czekana poważny remont, ale jest szansa, że sprowadzony zosatnie agregat pompujący solankę. Zarząd Miastanad tym obradował. Jeżeli wszystko pójdzie szybko może w październiku doczekamy się lodu w Tychach. Ale jeżeli zaczną się problemy proceduralne to... lepiej nie mówić.
- Czy Sławomir Krzak pojawił się na treningu?
- Ani na treningu, ani w klubie. Zachowuje się bardzo niepoważnie.
- Jak wyglądają treningi drużyny?
- Normalnie, jeżeli tak można nazwać wyjazd autobusemz Tychów o godzinie 7.20 i treningo 8.30 w Sosnowcu. Takie godziny mamy jednak do dyspozycji i musimy się temu podporządkować. Żeby wszystko było jasne dodam, że nie ma mowy o zmianie trenera, a takie plotki przewinęły się w komentarzach na stronie internetowej. Wojciech Matczak prowadzi nasz zespół i nikt w klubienie myślał,a już na pewno nie mówił o nowym szkoleniowcu.
Czytaj także: