Naprzód Janów-Polonia Bytom.
W pierwszym starciu dwóch faworytów do awansu do hokejowej ekstraligi Naprzód Janów pokonał Polonię Bytom 7:3. Kibice na trybunach Jantoru zobaczyli niezłe widowisko z dużą ilością bramek. Poloniści narzekali, że do poziomu zawodników nie dostroili się sędziowie.
Najwięcej pretensji bytomianie mieli o rzut karny podyktowany w 48. minucie, gdy pod bramką Polonii powstało ogromne zamieszanie. Zapasy zawodników obu drużyn przerwał dopiero sędziowski gwizdek. Po bramce z karnego Tomasza Jóźwika Naprzód prowadził już 5:3.
– To nie była prawidłowa decyzja. Ta bramka ustawiła dalszy przebieg meczu – mówił trener Adam Fras.
Innego zdania byli gospodarze. – Karny był ewidentny – słychać było w boksie Naprzodu.
Zanim piątego gola dla janowian zdobył Jóźwik, ostateczny wynik spotkania był sprawą otwartą. W pierwszej tercji oba zespoły grały nerwowo, optyczną przewagę miała Polonia, ale bramki zdobywali gospodarze. Zbigniewa Szydłowskiego pokonali Mariusz Ćmoczek i Łukasz Elżbieciak. Po przerwie do głosu doszli poloniści. Do wyrównania doprowadził najlepszy w bytomskich szeregach Krzysztof Kuźniecow. Gdy hokeiści Polonii czekali na końcową syrenę, trzeciego gola dla Naprzodu strzelił Marek Sowiński. Zaraz na początku trzeciej tercji mieliśmy kolejny remis po uderzeniu Roberta Mandli. Kilkadziesiąt sekund później, po błędzie Szydłowskiego Michał Surowiak podwyższył na 4:3. Po piątym golu z rzutu karnego, poloniści wycofali bramkarza, co skrzętnie wykorzystali ich rywale strzelając kolejne bramki.
– Wynik nie do końca odzwierciedla przebieg meczu – przekonywał trener Fras. – Popełniliśmy sporo błędów indywidualnych. Inna sprawa, że nie jesteśmy jeszcze w pełni sił. Po ostatnich treningach zawodnicy mają jeszcze ciężkie nogi.
Naprzód Janów – Polonia Bytom 7:3
(2:0, 1:2, 4:1)
Bramki: dla Naprzodu – Jóźwik (48., 60.), Ćmoczek (10.), Elżbieciak (20.), Sowiński (40.), Surowiak (42.), Haluch (59.) – Kuźniecow 2 (23., 36.), Mandla (41.).
W drugim meczu tych drużyn ponownie lepszy okazał się Naprzód pokonując Polonie 4-3 po dogrywce.Bramki w tym spotkaniu strzelali Ćmoczek, Kulik, Jóźwik, Koszowski dla Naprzodu oraz Kuźniecow, Syposz, Puzio dla Polonii.
Komentarze