Na 6 najbliższych lat podpisał kontrakt z Calgary Flames ubiegłoroczny mistrz świata Elias Lindholm. W Nashville Predators nową umowę ma za to Ryan Hartman.
Lindholm trafił do Calgary 23 czerwca w wymianie z Carolina Hurricanes. Miało to więc miejsce zaledwie na tydzień przed zakończeniem jego poprzedniego kontraktu, ale zawodnik miał status "chronionego wolnego agenta", więc klub z prowincji Alberta nie stracił do niego praw. Dziś ogłosił, że podpisał ze Szwedem sześcioletnią umowę, która da mu 29,1 mln. dolarów, a więc średnio rocznie 4,85 mln. To sporo więcej niż otrzymał w ostatnim sezonie, czyli 2,9 mln. Jego poprzedni, dwuletni kontrakt podpisany jeszcze w Raleigh średnio dawał mu 2,7 mln. za rok.
Lindholm w ostatnim sezonie rozegrał w barwach Hurricanes 81 meczów, strzelił 16 goli i zaliczył 28 asyst. Był ważną postacią zespołu w grach "zespołów specjalnych". W przewagach był drugim, a w osłabieniach trzecim najczęściej pojawiającym się na lodzie napastnikiem "Huraganów". Drużyna ta nie należała jednak do najlepszych w lidze w obu tych elementach.
Szwedzki napastnik został przez Hurricanes wybrany z numerem 5 draftu NHL w 2013 roku. Do tej pory wystąpił w 374 meczach, strzelił 64 gole i zaliczył 124 asysty. Mimo tylu występów w najlepszej lidze świata, wszystkie zaliczył w sezonach zasadniczych. Klub z Raleigh, w którym spędził całą dotychczasową karierę w NHL nie gra bowiem w play-offach od 9 lat, co jest najdłuższą taką trwającą i szóstą najdłuższą w ogóle w historii ligi serią.
Lindholm ma za to za sobą sukcesy reprezentacyjne. Przede wszystkim przed rokiem został mistrzem świata seniorów, zdobywając na MŚ w Kolonii i Paryżu dla drużyny "Trzech Koron" w 10 meczach 5 goli i notując 2 asysty. Dwukrotnie był także wicemistrzem świata juniorów.
Nowy kontrakt podpisał również inny "chroniony" wolny agent Ryan Hartman. Amerykanin na rok związał się z Nashville Predators, w barwach których kończył ostatni sezon po transferze z Chicago Blackhawks. Dzięki tej umowie zarobi 875 tysięcy dolarów, czyli o niespełna 12 tysięcy więcej niż w poprzednich rozgrywkach. Tym razem jednak umowa nie uzależnia jego wynagrodzenia od tego czy zdoła się przebić do składu zespołu w NHL. Hartman w ostatnim sezonie zasadniczym zaliczył dla Predators 6 punktów w 21 meczach, a łącznie z występami w Blackhawks strzelił 11 goli i uzyskał 20 asyst w 78 spotkaniach. W play-offach zagrał 9 razy i zdobył 3 punkty.
Były mistrz świata juniorów młodszych został wybrany do NHL z numerem 30 draftu w 2013 roku przez Blackhawks. W sezonach zasadniczych rozegrał 162 mecze, strzelił 30 goli i zaliczył 33 asysty. W play-offach wystąpił 13 razy i uzbierał 3 punkty.
Czytaj także: