Auston Matthews potwierdził, że rozpoczął rozmowy z Toronto Maple Leafs w sprawie przedłużenia umowy. Sezon 2018/19 będzie ostatnim z jego kontraktu wejściowego, który zawarł 21 lipca 2016.
20-letni środkowy opowiedział o przebiegu rozmów, które podjął jego agent Judd Moldaver z generalnym menadżerem „Klonowych Liści” Kylem Dubasem: - Obaj nawołują do cierpliwości i pracują nad jakimś sensownym rozwiązaniem. Pewnie trochę czasu im zajmie znalezienie go i nie podejrzewam żeby w tej sytuacji śpieszyli się.
Wymagania Matthewsa nie są z pewnością małe, ale trudno się dziwić skoro w swoich dwóch pierwszych sezonach w NHL zdobył 132 punkty za 74 gole i 58 asyst. Od 1 lipca, czyli od momentu rozpoczęcia biegu ostatniego roku obecnego kontraktu Amerykanin z meksykańskimi korzeniami ma prawo do przedłużenia kontraktu na preferencyjnych warunkach, które pozwalają na zawarcie umowy na maksymalny okres 8 lat. Jeśli strony nie porozumieją się do 30 czerwca 2019 to Matthews stanie się niezależnym wolnym agentem i będzie mógł podpisać umowę z każdą inną drużyną bez żadnych zobowiązań względem klubu z Toronto.
4 gole strzelone przez Austona Matthewsa w ligowym debiucie przeciwko Ottawa Senators.
Sam zawodnik nie zajmuje się sprawami dotyczącymi kontraktu, skupiając się na obowiązkach czysto zawodniczych: - Negocjacje to nie jest moja bajka. W tych sprawach biegły jest mój menadżer, ja natomiast skupiam się na wakacjach, treningu i na tym, żeby być odpowiednio przygotowanym na rozpoczęcie następnego sezonu.
Matthews i Moldaver w ostatnim czasie zmienili grupę menadżerską i obecnie współpracują z tą samą agencją, która wywalczyła dla Connora McDavida podpisanie w dniu 5 lipca 8-letniego kontraktu z Edmonton Oilers o wartości 100 milionów dolarów (średnia 12,5 miliona rocznie) w czasie trwania ostatniego roku kontraktu wejściowego.
Matthews należy obecnie do „stajni” Grupy Orr po przejściu z CAA Hockey, który reprezentuje Johna Tavaresa i wywalczyła dla niego w Toronto 7-letni kontrakt o wartości 77 milionów dolarów, w czasie gdy były już gracz Islanders był wolnym agentem.
Młody Amerykanin powiedział, że kontaktował się z Tavaresem odnośnie jego przejścia do Maple Leafs: - Moim zdaniem w wielu przypadku, kiedy taki gracz jak on, zmienia klub to wiele osób chce z nim rozmawiać, doradzać coś, wyrażać swoje opinie, co czasami może być przytłaczające. Dlatego też mój kontakt z nim był krótki i po prostu powiedziałem mu tylko, że bylibyśmy bardzo szczęśliwi mając go w drużynie. To było sedno naszej rozmowy.
Inną ważną rozmową młodego napastnika już po zakończeniu sezonu była pogawędka z trenerem Maple Leafs Mikem Babcockiem w Arizonie. Sugerowano, że Amerykanin nie był zadowolony z tego w jaki sposób szkoleniowiec korzysta z jego usług w czasie meczów, ale sam zawodnik rozwiał wszelkie spekulacje o domniemanym konflikcie: - Myślę, że zbyt wiele próbujecie z tego wyciągnąć. Oczywiście, lepiej byłoby gdyby cała sprawa w ogóle nie ujrzała światła dziennego, ale wszystko sobie wyjaśniliśmy i jest w porządku. Gdyby tak nie było to pewnie jeden z nas musiałby zmienić miejsce pracy, a fakt jest taki, że każdy z nas ma nadzieję pozostać tu jeszcze długo.
Czytaj także: