Hokej.net Logo

Nietypowe pożegnanie Michałowskiego. "Dziękuję rodzicom, całej hokejowej społeczności - niewielkiej, ale wiernej"

Jakub Michałowski w barwach Zagłębia Sosnowiec (Foto: Sławomir Bomba)
Jakub Michałowski w barwach Zagłębia Sosnowiec (Foto: Sławomir Bomba)

Emocjonalnym wpisem na swoim profilu w mediach społecznościowych podzielił się Jakub Michałowski. 25-letni defensor po zakończeniu sezonu 2022/2023 zdecydował się powiesić łyżwy na kołku. Osobiste wyznania zawodnika pozwolą poczuć klimat sportowego światka oraz zerknąć na minione wydarzenia hokejowe od kuchni.

Emocjonalnym wpisem na swoim profilu w mediach społecznościowych podzielił się Jakub Michałowski. 25-letni defensor zdecydował się po zakończeniu sezonu 2022/2023 powiesić łyżwy na kołku. Osobiste wyznania zawodnika pozwolą poczuć klimat sportowego światka oraz zerknąć na minione wydarzenia hokejowe od kuchni.

Wychowanek JKH GKS-u Jastrzębie dał się zapamiętać jako twardo grający obrońca, który nie stronił od pojedynków pięściarskich. Przez większość klubowej kariery Michałowski związany był ze swoim macierzystym klubem, z którym odniósł swoje największe sukcesy. W sezonie 2019/2020 sięgnął po brązowy medal, a rok później świętował zdobycie potrójnej korony. Po odejściu z Jastrzębia-Zdroju reprezentował barwy GKS-u Tychy, a w ostatnim sezonie Zagłębia Sosnowiec. Jakub Michałowski występował w młodzieżowych reprezentacjach Polski do lat 18 i 20. Był ich mocnym punktem. Zagrał też 22 spotkania w seniorskiej kadrze. 

Miałem kilka swoich powodów, ale nie chcę o tym publicznie opowiadać. Zawsze mi się podobało to, w czym chcę się realizować. To świadoma decyzja, że chciałem coś zmienić. Tym bardziej jak się czegoś nie czuje, to trzeba iść w innym kierunku. Tym bardziej, że jestem w takim wieku, że jest jeszcze na to okazja. Przecież życie nie kończy się na hokeju – tak argumentował swoją decyzję w sierpniu zawodnik na łamach naszego serwisu.

25-latek wskazał swoje największe osiągnięcie, jakim było niespodziewanie zwycięstwo w turnieju prekwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2022 roku. Decydujący, wygrany mecz przeciwko reprezentacji Kazachstanu zdaniem Michałowskiego był również jego najlepszym występem indywidualnym. 

Twardo grający zawodnik opowiedział o kulisach powołania na ten turniej.

– Byłem wtedy na rezerwowej liście zawodników do turnieju. Dzień zaczął się spokojnie, ale z moim przyjacielem pojechaliśmy do Opola, mojej wówczas dziewczyny na odwiedziny. Wchodzę do pokoju rzucam torbę z ciuchami i nagle dostaje telefon. „Kuba wypadł zawodnik, lecisz na turniej”. Teraz już nie pamiętam, ile było czasu do wylotu z Warszawy, ale po sekundzie szoku i niedowierzania, zapytałem jak tam mam się dostać. Jestem w innym mieście, mam mało czasu do wylotu, na szczęście był samolot z Katowic do Warszawy, więc błyskawicznie pojechałem do Jastrzębia spakowałem sprzęt i do Pyrzowic, samolot do Warszawy i na szczęście zdążyłem na czas. Przylecieliśmy do Nur-Sułtanu lodowisko Barys Arena które mieści 11,5 tysiąca ludzi robiło wrażenie, szatnia którą dostaliśmy była ogromna, czuło się klimat tego miejsca, jeszcze niedawno byłem w Opolu, a teraz siedzę w takiej szatni, gdzie rozgrywane są rozgrywki drugiej najlepszej ligi hokeja na świecie. Turniej zaczął się dobrze, było widać, że służy nam ta arena. Robiliśmy swoje, czuć było w teamie, że jest to coś, trener nam ufał, każdy robił to, co do niego należało, grało nam się naprawdę dobrze. Odnieśliśmy dwa zwycięstwa, byłem również zadowolony ze swojej postawy, dostałem szanse od losu i wykorzystałem ją. Wszystko fajnie, dwa zwycięstwa, zostaje Kazachstan ostatni mecz pomiędzy nami decyduje o wszystkim. Już na rozgrzewce na sucho czułem, że jestem gotowy, wychodzimy na lód, na trybunach sporo ludzi, pojawiły się również w sporej ilości biało-czerwone flagi, chyba mało osób stawiało na nas patrząc na składy przed meczem z tego co pamiętam (15) graczy z KHL, jeżeli się mylę proszę mnie poprawić. Tutaj przytoczę również cytat z „Dziennika Zachodniego” wypowiedź przed wyjazdem osoby blisko związanej z naszą ekipą.

„Nie jest to nasza najsilniejsza reprezentacja, ale na pewno najmocniejsza na jaką nas obecnie stać”

Zaczynamy mecz, mała tafla pierwsze zmiany, a ci jeżdżą jakby mieli motorki w spodniach (takie miałem wrażenie, pierwsze zmiany, stres, ale jak przykręcili w tercji to organizm się przepalił, już stresu nie było.

Johny zamurował bramkę, a w takich meczach pewność siebie, dyspozycja bramkarza jest najważniejsza. Każdy z nas z minuty na minutę wierzył, że może nam się udać. Każdy by rzucił się twarzą pod strzał, wsadził głowę tam, gdzie inni by patyka nie włożyli. Takie mecze zdarzają się raz na 100. Szczerze powiem nie pamiętam zbytnio tego meczu, grałem jak w amoku, słysząc tylko swój sapiący oddech. Johny ledwo stoi na nogach, udało się i wygraliśmy 3:2. Nie docierało do mnie na początku. Tak jakby nic się nie wydarzyło. Byłem w tym amoku, wróciliśmy do szatni, usiadłem i patrzyłem na chłopaków. Dużo osób miało podobnie jak ja, usiedli i po prostu musieli przetrawić co się wydarzyło. Do organizmu dotarło chyba, że jest tak zmęczony w tym momencie, że nie ma siły się cieszyć na każdym ani jednej suchej nitki, a Johny jakby przed chwilą wpadł do basenu blisko stanu przedzawałowego. Z minuty na minutę było coraz weselej, docierało to do nas podekscytowanie, wewnętrzna radość i endorfiny zwyciężyły ze zmęczeniem. Życzę każdemu sportowcowi takiego stanu, każdemu naszemu hokeiście oraz naszym młodym adeptom hokeja. Tego uczucia nie zapomina się do końca życia. To wszystko nie wydarzyło by się, gdyby nie ludzie, którzy byli ze mną od początku tej drogi.

W pożegnalnym wpisie nie zabrakło również podziękowań dla tych, których zaangażowanie pozwoliło Jakubowi sięgnąć  tytułu mistrzowskiego oraz zaszczytu gry z orłem na piersi. 

I w tym momencie chciałbym bardzo podziękować przede wszystkim moim rodzicom, którzy zawsze robili wszystko, co w ich mocy, żebym się rozwijał, miał wszystko zapewnione, którzy poświęcili mnóstwo własnego czasu, pieniędzy na wyjazdy i obozy. Te tysiące kilometrów, które przebyli własnym transportem, żeby ich syn zagrał na turnieju i podnosił swoje umiejętności. Jedynym słowem, które ciśnie mi się na usta to szczere prosto z serca: dziękuje za wszystko. Dziękuje moim siostrom, które stresowały się i przejmowały bardziej niż ja i zrobiłby by wszystko, żeby mi pomoc i mnie wspierać na każdym etapie życia. Zawsze mogłem zwrócić się do nich z problemem, zawsze pomogły, dziękuje. Ich mężom, którzy mogliby mieć totalnie gdzieś, ale zawsze doradzali na tyle, na ile mogli. Interesowali się i również pomagali, gdy powinęła się noga. 

Zawodnik nie zapomniał również o tych, którzy z perspektywy trybun towarzyszyli mu na jego sportowej drodze.

Dziękuję kibicom, dziękuję całej społeczności niewielkiej ale wiernej. Miałem przyjemność poznać wspaniałe osoby, zamienić kilka słów, wymienić się poglądami, przyjąć konstruktywna krytykę kibiców, którzy znali się, którzy rozumieli ten sport. Fanatyków, którzy nie wyobrażają sobie życia bez hokeja. Szanuje oraz pozdrawiam również osoby które potrafią konstruktywnie skrytykować. 

Całość wpisu dostępna poniżej:

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 3

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Beta
    2023-10-10 20:24:39

    Kuba to nie tak miało być :((

  • J_Ruutu
    2023-10-11 02:04:58

    Widać że szczerze napisane.

    • Beta
      2023-10-11 11:15:30

      czytałam to kilka minut po zamieszczeniu na fb i muszę przyznać że zrobiło to niesamowite wrażenie na mnie

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • MisiuYogi: Na sektorze L pełna mobilizacja, koniec strajku, Solidarność odpuściła
  • MisiuYogi: I jazda na dzień dobry, zamiast przywitać wychowanka...
  • jastrzebie: Nie kopie
  • szop: Roy przezyjesz duze zdziwienie
  • dzidzio: Błąd w relacji meczu z Sanoka. W bramce Zagłębia broni Szczepkowski a nie Spesny
  • omgKsu: Słoniu też bramkarzy pomylił ;)
    Wg niego w bramce Unii niezle interweniuje Saunders :)
  • MisiuYogi: Kara 5 minut istne mistrzostwo
  • PanFan1: Zabrać dziś Pasom stranierich i nawet by przeciwko nam nie piertttli
  • PanFan1: Hubalu komu ? Braunowi ???
  • Marcos: Dziubiński, bandyta!
  • Hokejowy1964: Powinna być jeszcze jara za atak na szyję leżącego Kopponena przez tego bezmózga dziubińskiego. To zwykła [****] ten dziubek delikatnie mówiąc
  • Hokejowy1964: dziubek to s.z.m.a.t.a bez honoru
  • oswfan: bezmózgiem to jest koponen atakujący naszego zawodnika kijem w plecy
  • Hokejowy1964: Nawet nie ma co porównywać tych zagrań. dziubek też Crossa sprzedał Kopponenowi
  • Arma: Dwie kary dla Katowic za niewinność
  • Oświęcimianin_23: Brawo Unia!:)
  • MisiuYogi: Hokejowy, czyli Napier... w plecy kijem oburącz to jest normalne?
  • wiemswoje: Były są i będą chamskie zagrania w każdej lidze . Tu co mecz lament bo ten taki a tamten owaki rany boskie
  • Roy: Panowie Katowice są tak słabe że mogłyby cały mecz grać w przewadze i tak by wtopiły. Włodarze miasta nie widzą w Katowicach na jaką padlinę wykładają pieniądze.
  • Roy: Szop co Ty na to
  • MisiuYogi: wiemswoje ja to wiem, bo to jest grą kontaktowa, całą sytuację zaognił zawodnik z Katowic, a że potoczyło się dalej
  • Roy: ???
  • MisiuYogi: Wiemswoje do zobaczenia w niedzielę
  • Hokejowy1964: Misiu to częste zagranie natomiast na uderzanie w szyję leżącego zawodnika pozwalają sobie tylko s.z.m.a.t.y i bez szacunku do rywala jak dziubek
  • Roy: Dziubek jest najlepszy na świecie
  • szop: nic Roy poczekam z ocena do konca PO
  • wiemswoje: No racja Misiu. Nie wiem co tam się działo. Do zobaczenia i oby bez chamskich zagrań
  • Roy: Szopie walka będzie między nami Tychami
  • szop: pozyjemy uwidzimy Roy
  • gieksa76: Roy jaki ty naiwny jesteś bawisz mnie
  • Roy: Szkoda że nie trafimy na siebie w PO bo wy już z taką grą odpadniecie w pierwszej rundzie PO
  • Roy: Gieksa76 winna Cię bawić stracona bramka w przewadze
  • gieksa76: Trudno płakać nie będę najważniejsza część sezonu przed nami.
  • Roy: Nie widzę Was w półfinale
  • Arma: Nie umiesz się napinać więc przestań
  • Roy: Arma w czym masz problem?
  • szop: w tym ze tego nie przemyslal :D debyl
  • PanFan1: @Rado prośba wielka, spróbuj się proszę wywiedzieć kiedy będzie rozpiska meczy 1A Sfantu Ghioghie
  • Arma: W tym że ciągle piszesz pierdoły z nadzieją że ktoś zareaguje. Już wystarczająco się ośmieszyłeś, pora przestać
  • MisiuYogi: Roy widać, że dopiero co Ci mleko przestało kapać z nosa, ale do rywali podchodź z większym szacunkiem... Zapewne na mecze zacząłeś chodzić jak ostatnio Unia jest w topie, ale posłuchaj starszego Gieksa w PO namiesza, a dzisiaj wygraliśmy dzisiaj tylko dzięki Linusowi. I nie napinaj się tak, bo Ci gumka strzeli
  • PanFan1: ... pasowałoby jakie samoloty bookować i pokoje a bracia Romki się jakoś guzdrają
  • PanFan1: ... a sporsza grupa naszych z UK się wybiera
  • PanFan1: ... z góry dzięki @Rado
  • Roy: Arma wystarczy że Ty reagujesz
  • szop: tez glownie piszesz [****]y ;)
  • Roy: Misiu jak ja chodziłem na mecze to Ty na chleb mówiłeś byb a na księdza Zorro
  • szop: ale ograniczonym umyslowo ja ty arma sie zdarza w koncu jestes z pis :)
  • szop: to dopiero trza miec wyprany beret
  • Roy: Szopie PiS to okropna nacja
  • MisiuYogi: No to właśnie pokazałeś wiedzę stwierdzeniem, że Gieksa z taką grą odpadnie po pierwszej rundzie, brawo 👏👏👏
  • kunta: Raku piszesz, że w razie zwycięstwa Unia wyprzedzi GKS w tabeli, a tu nadal status quo...
  • ZiggyStardust: Emocjonujący mecz dzisiaj. Wygraliśmy głównie dzięki Linusowi. Nieźle też wyglądała organizacja gry w obronie. Za przejście z obrony do ataku katastrofa. Ciężko było wypracować jakąś sytuację bramkową. W 3 tercji prawdziwy nalot dywanowy. Jak będziemy tak grać w PO, to odpadniemy. Tak można wygrać jeden mecz z Katowicami, ale nie cztery
  • szop: ZS a kogo to obchodzi
  • ZiggyStardust: Inteligentnych ludzi, którzy chcą pogadać o hokeju. Źle trafiłem?
  • Roy: ZS Katowice się wyłożą w pierwszej rundzie PO
  • szop: zdecydowanie
  • MisiuYogi: ZS słuchaj znafcy 😉
  • szop: nie widzialem tu napewno nikogo inteligentnego jak do tej pory
  • kunta: Ziggy dzisiaj wygrali (nie śmy, bo ja nie grałem) dzięki nieudolności katowiczan i w miarę poprawnej grze w obronie jak na polskie realia. A że tylko 2:1 to "dzięki " ka ta stro fal nej nieudolności Unitów.
  • szop: MY Ciebie? ja ja znawce sie nie uwarzam
  • szop: ja za
  • szop: za to znafcow tutaj nie brak :)
  • ZiggyStardust: a ja tak. Szkoda, że d..ile, którzy też się pojawiają skutecznie zniechęcają tych mądrzejszych do aktywności
  • Roy: Szopie dobrze że nie jesteś za PiS tylko szkoda że za Katowicami
  • szop: nie wiedz ZS ze [****] w zyciu lzej? :) z tym ze [****] to nie [****] :D
  • ZiggyStardust: @kunta - to prawda, że kilka kontrataków zaprzepaściliśmy, ale Katowice tez miały mnóstwo okazji
  • Roy: ZS Ty również za PiS???
  • MisiuYogi: Szop, ja o Tobie nie pisałem, jest tu super znafca co twierdzi, że Gieksa jest słaba
  • ZiggyStardust: Pasiut dzisiaj nie schodził z lodu. Chyba był na nim ze 30 minut :)
  • szop: nie wiesz Zs ze id.yota w ziu lzej z tym ze idyota to nie debyl
  • kunta: Dawno dawno temu była na tym ShBo taka zasada, że ignorowało się the billi.
  • MisiuYogi: Gdyby nie Linia to na początku drugiej tercji byłoby po grze... A o sytuacji Bartka Fraszki...
  • szop: czyli Ciebie kunta
  • MisiuYogi: *Linus
  • Roy: Katowice mają tylko pierwszy atak
  • ZiggyStardust: i jeszcze jedna rzecz na minus Unii. Przegrane wznowienia. Jak się przegrywa prawie wszystkie wznowienia we własnej tercji, to ciężko wyjść z niej z krążkiem
  • ZiggyStardust: W Katowicach in minus widze dzisiaj Wronkę. Strzelił ładnego gola, ale później to jeździec bez głowy. Jak nie on, bo wiem, że potrafi robić pożytek z dryblingu. Nie pierwszy raz fajnie zagrał Sokay. A Brandon Magee dał z siebie wszystko w walce o krążek. Mega walczak
  • kunta: @ziggy no właśnie to wynika z mojego wpisu. I gdybanie tu jest bez sensu, bo gdyby wszystkie gdyby co powinny wejść weszły, to byłoby może z 15:14.
  • kunta: Marzę o tym, żeby kiedyś obejrzeć taki mecz...
  • PanFan1: Kto się wybiera na EIHC do Sosnowca ? przyznawać się ! 😉
  • Arma: Myślałem że Lauri wygryzie Hampusa, a tu taka niespodzianka
  • kunta: TY! Zgadłem?
  • Roy: Sosnowiec jest w Schengen??
  • ZiggyStardust: no właśnie a jak oceniacie pierwszy występ Huhdanpää'y w KSU
  • ZiggyStardust: jak dla mnie słabo wypadł w przewagach. Nie dał nic ekstra, a w dodatku 2 razy stracił krążek
  • ZiggyStardust: Tak trochę marudzę na ta Unię, ale to w trosce o PO ;) Fajnie, że są 3 punkty na Katowicach. Gra lepsza niż wcześniej i chyba lepsza atmosfera. Z boksu Unii cały czas dobiegał doping dla zawodników, którzy byli na lodzie. Co chilę stukanie w bandę. Fajny prognostyk
  • PanFan1: Nie tylko że jest życie na zewnątrz Schengen i EU, ale nawet jest ono piękne @Roy ;)
  • Roy: PanFan1 masz rację
  • Arma: Jak Lauri wygryzie kogoś z dwójki Hampus/Sam to spokojnie można proponować kontrakt na nowy sezon
  • ZiggyStardust: @Arma - to nie będzie trudne ;)
  • Roy: PanFan1 gdzie Ty urzedujesz?
  • Alex2023: Zamostowi jak w niedzielę Jastrząbki was połkną u siebie , to w ćwierćfinale zagracie z Toruniem 😉
  • PanFan1: A w paru miejscach mnie po trochę, ale głównie w UK Roy
  • Roy: Znam świetne klimaty
  • Roy: PanFan byłeś na meczach Katowic w PK?
  • Prorok: Lauri za deklarował powrót do Sanoka, chyba światło zgasić
  • PanFan1: W tym roku nie bo byłem akurat w Ojczyźnie, rok temu byłem z żoną i dziećmi.
  • PanFan1: REDAKCJO: powtórzę prośbę, bo wczoraj wieczorem był tutaj tłok - Moglibyście spróbować się dowiedzieć kiedy pojawi się rozpiska meczów i bilety na MŚ1A w Sfantu Ghioghie ? Dobrze by było porezerwować loty i pokoje, spora grupa nas się wybiera, a bracia Romany jakoś tak się ociągają, na 1B Esti już dawno bilety sprzedają, że o elicie nie wspomnę.
  • PanFan1: ... z góry dziękuję
  • Rado: Z 15 razy pytaliśmy i cisza. Chcieliśmy to już zamieścić w Niezbędniku. Efekt widać :)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe