Hokej.net Logo

Niezły występ po trzęsieniu ziemi! Faworyt miał kontrolę

Maciej Urbanowicz, napastnik JKH GKS-u Jastrzębie (fot. Klaudia Baron)
Maciej Urbanowicz, napastnik JKH GKS-u Jastrzębie (fot. Klaudia Baron)

JKH GKS Jastrzębie pokonał na wyjeździe Texom STS Sanok 5:1. Gospodarze, którzy zaledwie kilka dni wcześniej rozstali się z trenerem Elmo Aittolę, pokazali się z niezłej strony, szczególnie w drugiej połowie spotkania.

Jastrzębianie od początku narzucili swój styl gry, choć pierwsze minuty były dość wyrównane. Sanoczanie próbowali zaskoczyć faworyta szybkimi kontratakami, ale to goście jako pierwsi trafili do siatki. W 6. minucie Teemu Pulkkinen świetnie zasłonił krążek za bramką i podał do Hannu Kuru, który nie dał szans Filipowi Świderskiemu.

Przewaga JKH rosła z każdą minutą. W 18. minucie Aleksi Makela podwyższył prowadzenie na 2:0, wykorzystując dobre rozegranie akcji przez duet Kuru-Pulkkinen. Początek drugiej tercji przyniósł kolejne dwa trafienia gości - najpierw indywidualną akcją popisał się kapitan Maciej Urbanowicz, a następnie Mark Kaleinikovas wykorzystał precyzyjne podanie Pulkkinena.

Mimo niekorzystnego wyniku 0:4, gospodarze nie załamali się. Pod wodzą tymczasowego sztabu szkoleniowego (Marcin Ćwikła i Bogusław Rąpała) pokazali charakter w końcówce drugiej tercji. W 39. minucie, grając w przewadze liczebnej, Bartosz Florczak zdobył honorowe trafienie dla STS-u, dając kibicom powód do radości.

W ostatniej odsłonie sanoczanie ambitnie walczyli o poprawienie wyniku, wykorzystując kolejne kary gości. Niewykorzystane szanse zemściły się w 56. minucie, gdy Maciej Urbanowicz zdobył swoją drugą bramkę, ustalając wynik spotkania na 5:1 dla JKH.

Biorąc pod uwagę zamieszanie w zespole związane z odejściem trenera Aittoli, drużyna pokazała się z całkiem dobrej strony. Szczególnie w drugiej połowie meczu stworzyła sobie kilka dobrych okazji. JKH GKS Jastrzębie zrobił tym samym kolejny krok w kierunku podium sezonu zasadniczego.

Texom STS Sanok - JKH GKS Jastrzębie 1:5 (0:2, 1:2, 0:1)
0:1 Hannu Kuru - Teemu Pulkkinen, Aleksi Mäkelä (05:34)
0:2 Aleksi Mäkelä - Hannu Kuru (17:17)
0:3 Maciej Urbanowicz - Szymon Kiełbicki (21:48)
0:4 Mark Kaleinikovas - Hannu Kuru, Teemu Pulkkinen (23:40)
1:4 Bartosz Florczak - Marek Strzyżowski, Karol Biłas (38:37, 5/4)
1:5 Maciej Urbanowicz - Samuel Petráš, Martin Kasperlík (56:03, 5/4)

Sędziowali: Robert Długi, Mateusz Krzywda (główni) - Dawid Kubiszewski, Artur Hyliński (liniowi)
Minuty karne: 4-6
Strzały: 21-36
Widzów: 1600

STS Sanok: F. Świderski - F. Hrůzek, K. Biłas, J. Bukowski, L. Huhdanpää, K. Bukowski - D. Musioł, J. Tamminen, F. Sienkiewicz, M. Strzyżowski, M. Kowalczuk - K. Niemczyk, B. Florczak, M. Czopor, H. Bryzgałow (2), S. Dobosz - M. Koczera, M. Dulęba, D. Ginda, S. Fus.
Trener: Marcin Ćwikła

JKH GKS: V. Heikkinen - N. Blomberg (2), A. Mäkelä, M. Kaleinikovas, H. Kuru, T. Pulkkinen - J. Žůrek, E. Bagin, M. Kasperlík, S. Kiełbicki, S. Petráš - K. Górny (2), V. Kunst (2), M. Urbanowicz, Ł. Nalewajka, M. Zając - R. Nalewajka, T. Szczerba.
Trener: Róbert Kaláber

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe