Hala "Olivia" w Gdańsku jest niezmiennie kością niezgody i ośrodkiem kontrowersji w świecie polskiego hokeja. Stoczniowiec Gdańsk, który ma prawo użytkowania obiektu do końca 2036 roku, podjął uchwałę zakazującą innym klubom hokejowym korzystania z hali. Decyzja ta uderza szczególnie w Fudeko GAS Gdańsk, uniemożliwiając mu rozgrywanie meczów i treningów w tym obiekcie. Atmosfera znowu została podgrzana po tym jak ujawniono kwotę, za jaką obiekt jest dzierżawiony.
Emilia Lodzińska, zastępca prezydenta Gdańska, potwierdziła, że umowa ze Stoczniowcem obowiązuje od 1998 roku. Miasto nie planuje zmian w tej umowie, twierdząc, że "nie ma prawnych możliwości do rozwiązania umowy poprzez złożenie jednostronnego oświadczenia woli". Jej słowa cytuje portal trojmiasto.pl. Interesujący jest aspekt finansowy tej sytuacji. Jak informuje Lodzińska,
"Z tytułu użytkowania hali GKS 'Stoczniowiec' uiszcza w terminie do dnia 31 marca każdego roku opłatę roczną. W roku bieżącym opłata ta wyniosła 6 341,62 zł brutto".
Klub pokrywa również koszty bieżącego utrzymania i napraw obiektu. Fudeko GAS Gdańsk, dotknięte tą sytuacją, podjęło kroki prawne, skarżąc się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Radny Marcin Makowski złożył interpelację w tej sprawie, ale odpowiedź miasta nie przyniosła przełomu.
Miasto deklaruje pomoc
Mimo braku możliwości prawnych wpłynięcia na decyzję Stoczniowca, miasto deklaruje chęć pomocy. "Gmina Miasta Gdańsk wspiera i nadal zamierza wspierać finansowo Fundację Gdańską Akademię Sportową Olivia" - zapewnia Lodzińska, dodając, że miasto będzie szukać rozwiązania trudnej sytuacji Fudeko.
Sytuacja ta rodzi pytania o przyszłość hokeja w Gdańsku i dostępność infrastruktury sportowej dla różnych klubów. Wielu komentujących wyraziło zdziwienie i oburzenie faktem, że roczna opłata wynosi zaledwie 6341,62 zł brutto. Jeden z użytkowników porównał tę kwotę do cen wynajmu szkolnych sal gimnastycznych, sugerując, że jest to rażąco niska suma za tak duży obiekt.
"Jak umowa z Gazpromem"
Kolejną kwestią, która wzbudziła kontrowersje, była długość umowy ze Stoczniowcem. Komentujący porównywali ją do "umowy z Gazpromem podpisanej przez Pawlaka", sugerując, że jest niekorzystna dla miasta. Pojawiły się również głosy krytykujące władze miasta za brak możliwości zerwania lub zmiany tej umowy.
Wielu kibiców wyraziło rozczarowanie postawą miasta Gdańska. Popularny komentarz użytkownika o pseudonimie "Wayne" zarzucił władzom brak determinacji w rozwiązaniu problemu: "Miasto Gdańsk, wy znacie prawdę ... napiszcie to oficjalnie że nic nie możecie zrobić temu K. To są wolne żarty żeby w takim mieście jak Gdańsk nie było bata na jednego pseudo działacza który zniszczył hokej w Gdańsku".
Reakcje kibiców gdańskiego hokeja
Pojawiły się również głosy broniące obecnej sytuacji. Jeden z użytkowników argumentował, że Hala Olivia jest regularnie remontowana i utrzymywana w dobrym stanie, sugerując, że "komuś chyba bardzo zależy na działce".
Interesującym wątkiem była sugestia, że miasto mogłoby wykazać niegospodarność, pogorszenie stanu nieruchomości lub niewykorzystywanie jej zgodnie z przeznaczeniem, co mogłoby być podstawą do zerwania umowy. Ten komentarz zyskał dużą popularność wśród czytelników.
Czytaj także: