Wczoraj w Oświęcimiu rozpoczęło się zgrupowanie kadry hokejowej przed kolejnym turniejem EIHC w Mińsku (6-8 bm. w Mińsku), gdzie Polacy zmierzą się z ekipami Białorusi, Ukrainy i Węgier.Trener reprezentacji Wiktor Pysz nie miał wesołej miny. Zaświadczenia lekarskie o niezdolności do gry przedstawiło czterech czołowych graczy Dworów Unii: bramkarz Jaworski, obrońca Gonera, napastnicy Parzyszek i L. Laszkiewicz.
Tak brzmi oficjalna wersja, nieoficjalnie mówi się, że w Oświęcimiu byli niezadowoleni, iż trener Pysz zwolnił ze zgrupowania graczy Wojasa Podhala. Trener argumentował to tym, że reprezentanci z Nowego Targu mieli ostatnio serię ciężkich spotkań w Interlidze i należy się im odpoczynek.
Ostatecznie w zgrupowaniu bierze udział czterech graczy Dworów: Wołkowicz, Jaros, Jakubik i Gabryś. Być może do kadrowiczów dołączy jeszcze obrońca Zamojski.
- W tej sytuacji dodatkowo powołałem dwóch graczy ze Stoczniowca - Cychowskiego i Twardego, także Śmiełowskiego z GKS Tychy - mówi trener Pysz. - Mam też na zgrupowaniu dwóch młodych graczy z SMS Sosnowiec - Dąbkowskiego i Zubka.
Trener nie ukrywa, że będzie to najsłabszy skład, w jakim nasza reprezentacja zagra w czwartym już turnieju EIHC. - A rywale są bardzo mocni, wysoki poziom prezentują Ukraina i Białoruś, coraz mocniejszy zespół mają Węgrzy. Ale grać trzeba - mówi Pysz.
Oby podobnych problemów trener Pysz nie miał przed ostatnią fazą przygotowań do kwietniowych mistrzostw świata dywizji 1 w Gdańsku!
(AS) Dziennik Polski
skh
Czytaj także: