Mariusz Czerkawski za rok gry w Toronto Maple Leafs otrzyma pensję w wysokości 500 tysięcy dolarów, Krzysztof Oliwa z New Jersey Devils - 836 tysięcy, wynika z informacji Stowarzyszenia Graczy NHL (NHLPA).
Z Devils Krzysztof Oliwa podpisał umowę 15 lipca ubiegłego roku, a Czerkawski z Maple Leafs - w miniony piątek (9 września). Kontrakt Czerkawskiego nastąpił więc po wejściu w życie umowy między NHL a stowarzyszeniem graczy, która znacznie obniżyła możliwość zarobków zawodników.
Ratyfikowana w lipcu wzajemna umowa znacznie obniża możliwość zarobków hokeistów w NHL. Tzw. salary cup zakłada, iż w jednym klubie na płace zawodników będzie można wydać minimum 21 mln dolarów, a maksimum - 39 mln. Oznacza to m.in. 24-procentową obniżkę płac.
Według nieoficjalnych danych klub z Toronto nieznacznie przekracza obecnie limit płac. Większe przekroczenie mają Devils.
W drużynie z New Jersey 14 zawodników z 22 podpisało umowy przekraczające wynagrodzenie miliona dolarów za najbliższy sezon. Najbardziej lukratywne zarobki mają - bramkarz Martin Brodeur - 5,23 mln, obrońca Brian Rafalski - 4,2 mln i napastnik, Czech Patrik Eliasz - 4,18.
Najlepiej w nadchodzącym sezonie zarabiającym hokeistą w Maple Leafs będzie napastnik, Szwed Mats Sundin - 6,84 mln dolarów, a następnie napastnik Owen Nolan - 5,62 i bramkarz Ed Belfour - 4,56 mln. Ponadmilionowe kontrakty z klubem z Toronto ma także 14 z 22 zawodników.
Czytaj także:
