Hokej.net Logo

Ona chce zniszczyć Oliwę?

Ktoś chce zniszczyć karierę Krzysztofa Oliwy? Mieszkanka Atlanty Melinda Gwitt (36 l.) rozpowszechnia przez internet informacje (pierwsza informacje dostała strona www.hokej.nowytarg.pl), że polski hokeista wymienił z nią serię osobistych listów i żądał od niej rozbieranych zdjęć.

Nie wiem nic na ten temat - zapewnia Fakt Oliwa (31 l.). W sobotę Amerykanka, która przyznaje się do skłonności depresyjnych,
próbowała skontaktować się z Podhalem Nowy Targ przez email strony HOKEJ Nowy Targ, ostrzegając przed naszym "wojownikiem". - Nie chcę, by grał w polskiej reprezentacji olimpijskiej - pisze Gwitt.

W liście oskarżała Oliwę o to, że poniżał ją i straszył. Ostrzegła, że wysłała już listy internetowe do NHL i światowej federacji hokejowej IIHF, a teraz zamierza wysłać do wszystkich klubów w Polsce i PZHL. - Może to jakaś fanka? W internet są miliony ludzi i każdy mógł to wysłać. To niepoważne. I jak ja mam to komentować? - pyta Oliwa.

Faktowi udało się porozmawiać z panią Gwitt. Numer, który nam podała, rzeczywiście jest zarejestrowany w Atlancie. Amerykanka przysłała nam również całą serię maili, które, jak twierdzi, otrzymywała od Oliwy. Wygladają na autentyczne, jednak takie wiadomości w poczcie elektronicznej łatwo spreparować.

- W 1999 roku miałam wypadek w pracy. Mam teraz oparzenia drugiego stopnia na twarzy i rękach. Gdy straciłam pracę, zaczęłam pisać o hokeju w Atlancie. Moja rodzina pochodzi z Włocławka. Chciałam żeby Kris, jako Polak, pomógł mi
w zdobywaniu informacji. Wymienialiśmy się listami przez prawie rok. Wtedy miałam depresję, poważne zaburzenia i bóle głowy. A on chciał, żebym przysyłała mu swoje nagie zdjęcia. Chciałam, żeby mi pomógł. Jego żona zaczęła się czegoś domyślać, Kris zaczął więc wydzwaniać do mnie i do moich
rodziców, żebym nic nie mówiła - opowiada nam Melinda.

Mieszkanka Atlanty twierdzi, że Oliwa zaczął rozsyłać jej adres internetowy na listy maliowe na stronach pornograficznych.
To wszystko jest niewiarygodne. Czy może być prawdą?
- Zapytajcie w moim klubie, albo rozmawiajcie z moim prawnikiem. Nie będę na to odpowiadał, w ogóle nie wiem, o co chodzi. Nie przejmuję się takimi rzeczami - odpiera Oliwa.

Co na to Melinda Gwitt? Twierdzi, że Polak to notoryczny kłamca i na pewno zawsze coś wymyśli na swoją obronę. Dodaje, że sprawą zajmie się policja. Czy można jej wierzyć? W liście, który ma zamiar rozsyłać po klubach, twierdzi, że wszystkie kontuzje kolana Oliwy to znak, że Bóg jest wkurzony na jego zachowanie.

Autor: Marek Wawrzynowski

WIECEJ NA STRONIE I W DZISIEJSZYM WYDANIU GAZETY "FAKT".
www.hokej.nowytarg.pl

Stef@n



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe