Hokej.net Logo

Ostre strzelanie i bokserskie starcia. GKS Katowice wygrał po atrakcyjnym widowisku

fot: Klaudia Baron
fot: Klaudia Baron

To nie był mecz dla ludzi o słabych nerwach. W spotkaniu, które miało pozwolić JKH GKS Jastrzębie zrównać się punktami z liderem tabeli, górą okazali się goście z Katowic. Kibice zobaczyli aż dziewięć bramek, gole w osłabieniach, bójki i twardą walkę do ostatnich sekund. GKS Katowice wygrywa 6:3 i pnie się w górę tabeli.

Stawka niedzielnego spotkania była wysoka. Jastrzębianie walczyli o fotel współlidera Ekstraligi, natomiast katowicka GieKSa szukała punktów, by wskoczyć do czołowej czwórki. Do składu gospodarzy wrócili kluczowi zawodnicy, co zapowiadało wyrównane widowisko, jednak początek należał do przyjezdnych.

Koszmarny błąd i wymiana ciosów

Mecz rozpoczął się nerwowo z obu stron, ale optyczną przewagę szybko zyskali goście. Katowiczanie częściej gościli w tercji obronnej JKH, a ich starania przyniosły efekt w 12. minucie, choć wydatnie pomógł im w tym bramkarz gospodarzy. Karolus Kaarlehto podjął ryzykowną decyzję o wyjściu z bramki, by wybić krążek, ale zrobił to niedokładnie. Błąd bezlitośnie wykorzystał Joona Monto, otwierając wynik spotkania. Końcówka pierwszej tercji przyniosła ogromne emocje, nie tylko te sportowe. Najpierw doszło do bokserskiego starcia między Maciejem Urbanowiczem a Travisem Vervedą, za co posypały się kary. Gdy wydawało się, że Katowice zejdą do szatni z prowadzeniem, grając w przewadze liczebnej, gospodarze zadali niespodziewany cios. Na dwie sekundy przed syreną, Jakub Ślusarczyk wykorzystał świetne podanie Szymona Kiełbickiego i bierność obrony gości, wyrównując na 1:1 w osłabieniu!

Zabójcza skuteczność GieKSy

Druga odsłona to prawdziwa wymiana ciosów, z której zwycięsko wyszli goście. Już w 21. minucie, wciąż grając w przewadze, Aleksi Varttinen huknął z dystansu, a zasłonięty Kaarlehto musiał skapitulować. Chwilę później było już 1:3 - w sytuacji sam na sam zimną krew zachował Ian McNulty. Jastrzębianie próbowali wrócić do gry. Nadzieję w serca kibiców wlał w 32. minucie Fredrik Forsberg, wykorzystując grę w przewadze potężnym strzałem pod poprzeczkę. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. Najpierw Grzegorz Pasiut przywrócił dwubramkowe prowadzenie gości, a kluczowy moment nastąpił w 38. minucie. Grający w osłabieniu Juho Koivusaari przeprowadził fenomenalną indywidualną akcję, mijając obrońców i bramkarza, podwyższając wynik na 2:5. To trafienie w osłabieniu wyraźnie podcięło skrzydła gospodarzom.

Pogoń bez happy endu

W trzeciej tercji JKH rzuciło się do odrabiania strat. Sygnał do ataku dał kapitan Maciej Urbanowicz, który w 46. minucie wykorzystał okres gry w podwójnej przewadze (5 na 3), zmniejszając dystans do 3:5. Gospodarze naciskali, a trener Rafał Bernacki zdecydował się na bardzo odważny manewr, ściągając bramkarza już w 57. minucie. Jastrzębianie zamknęli rywali w zamku, ale nie zdołali pokonać Eliassona. Kropkę nad "i" postawił Stephen Anderson, który na półtorej minuty przed końcem skierował krążek do pustej bramki, ustalając wynik na 3:6. Zwycięstwo w Karwinie to cenna zdobycz dla GKS-u Katowice, który potwierdził swoje aspiracje do czołowych lokat. JKH GKS, mimo ambitnej walki, musi obejść się smakiem i odłożyć plany o pozycji lidera na później.

JKH GKS Jastrzębie - GKS Katowice 3:6 (1:1, 1:4, 1:1)
0:1 Joona Monto - Błażej Chodor, Juho Koivusaari (11:50)
1:1 Jakub Ślusarczyk - Szymon Kiełbicki (19:58, 4/5)
1:2 Aleksi Varttinen - Stephen Anderson, Ian McNulty (20:43, 5/4)
1:3 Ian McNulty - Maksymilian Dawid (23:38)
2:3 Fredrik Forsberg - Riku Sihvonen, Aku Alho (31:11, 5/4)
2:4 Grzegorz Pasiut - Jonasz Hofman (35:49)
2:5 Juho Koivusaari (37:21, 4/5)
3:5 Maciej Urbanowicz - Marek Charvát, Jakub Ślusarczyk (45:13, 5/3)
3:6 Stephen Anderson - Grzegorz Pasiut (58:29 - do pustej bramki)

Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Maciej Gąsienica-Makowski (główni) - Piotr Podlas, Igor Dzięciołowski (liniowi)
Minuty karne: 12-16
Strzały: 35-34
Widzów: 580

JKH GKS: K. Kaarlehto - A. Alho, E. Bagin (2), R. Sihvonen, D. Bērziņš, F. Forsberg - P. Bezuška (2), J. Onak, M. Urbanowicz (4), S. Kiełbicki, J. Ślusarczyk - M. Charvát, P. Hanzel, Ł. Nalewajka (2), B. Stolarski, R. Nalewajka - F. Wojciechowski, J. Adámek (2), O. Laszkiewicz, K. Moś, W. Zając.
Trener: Rafał Bernacki

GKS Katowice: J. Eliasson - K. Maciaś (2), Z. Hoffman, P. Wronka, G. Pasiut, B. Fraszko - A. Varttinen, T. Verveda (2), S. Anderson, J. Monto (4), J. Dupuy (4) - A. Runesson, J. Lundegård, M. Michalski, I. McNulty (2), J. Hofman - B. Chodor, J. Koivusaari, M. Dawid (2), J. Hofman.
Trener: Jacek Płachta

Czytaj także:

Rozgrywki w skrócie

2025/26 - Ekstraliga: Regularny

Najbliższe mecze
Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Tabela
Lp. Drużyna GP GF GA GD P PIM
1. ECB Zagłębie Sosnowiec 20 82 52 30 41 236
2. JKH GKS Jastrzębie 21 67 49 18 38 189
3. GKS Tychy 19 72 43 29 37 128
4. KH Energa Toruń 21 95 71 24 37 167
5. KS Unia Oświęcim 20 77 50 27 37 291
6. GKS Katowice 19 59 46 13 37 288
7. BS Polonia Bytom 21 63 57 6 29 204
8. Comarch Cracovia 19 42 84 -42 14 237
9. STS Sanok 20 28 133 -105 0 156
Zobacz tabelę
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe