PLH: UKS ZSME Zagłebie - Cracovia Kraków 2:5.
Cracovia Kraków pokonała Zagłębie Sosnowiec 5:2 w meczu 40 kolejki PLH. Hat trickiem popisał się reprezentacyjny napastnik, Michał Piotrowski. Słowa uznania należą się również najmłodszemu na tafli Grzegorzowi Pasiutowi, który aż asystował przy zdobyciu 4 bramek.
Przed rozpoczęciem spotkania uczczono minutą ciszy pamięć ofiar tragedii w Katowicach. Zaraz potem arbiter główny tego spotkania, pan Włodzimierz Marczuk po raz pierwszy rzucił krążek pomiędzy środkowych pierwszych formacji. W 6 min. gry oba zespoły miały po 1 dogodnej sytuacji do objęcia prowadzenia. Najpierw na bramkę Szałaśnego groźnie uderzał Grzegorz Pasiut, a chwilę potem, w wyniku kontry Sosnowiczan krążek odbił się od słupka świątyni Rafała Radziszewskiego. Kolejną świetną okazję krakowianie wypracowali sobie w 11 min. Podczas gry w przewadze spod niebieskiej linii strzelał Oktawiusz Marcińczak, a kilka sekund później Karel Horny (nie trafił do odsłoniętej bramki). Pierwszą bramkę w tym meczu zdobył w 12 min. Michał Piotrowski. W 14 min. dobrą sytuację wypracowało Zagłębie, ale Tobiasz Bernat Zdecydował się na niewłaściwe rozwiązanie. Dwie minuty później zespół z Krakowa strzelił 2 gola. Krążek do siatki rywala skierował Krzysztof Śliwa, jednak największy udział przy zdobyciu tej bramki miał Grzegorz Pasiut, który całą akcję zainicjował. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. W podbramkowym zamieszaniu Radziszewskiego pokonał Łukasz Podsiadło. Kilkanaście sekund przed końcem 1 tercji świetną okazję do wyrównania miał Bernat, jednak uderzył zbyt lekko i zbyt czytelnie.
Między 25 a 27 min., kiedy na ławce kar siedział Grzegorz Maj, goście mieli kilka sposobności do zdobycia bramki. Zagłębiu udało się jednak wybronić. W 30 min. Radziszewskiego z najbliższej odległości nie zdołał pokonać Marcin Kozłowski. Z kolei w 34 min. pojedynek 1/1 z Szałaśnym przegrał Michał Piotrowski. W 37 min. gola na 3:1 uzyskał jego brat – Bartłomiej.
Niedługo po wznowieniu gry w 3 odsłonie wyśmienitej okazji nie wykorzystali gospodarze, podobnie, jak tych z 43 (strzelał Karol Golec) oraz 45 min. (uderzał Plutecki). W 49 min. wybornej okazji nie zdołał zamienić na bramkę Damian Słaboń. Kiedy wydawało się, że losy meczu są już rozstrzygnięte, kontaktową bramkę dla Zagłębia strzelił [w przewadze] Marcin Kozłowski. Hokeiści lidera PLH atakowali jednak do samego końca, co przyniosło efekt w postaci 2 goli Michała Piotrowskiego, który w ten sposób skompletował hat trick i został bohaterem meczu.
5 lutego 2005, godz. 18:00
UKS ZSME Zagłębie – Cracovia Kraków 2:5 (1:2; 0:1; 1:2)
Bramki dla Zagłębia: 16:44- Ł. Podsiadło (Danieluk), 55:53- M. Kozłowski (Wojtarowicz);
Bramki dla Cracovii: 12:41- M. Piotrowski (Śliwa, Pasiut), 16:25- Śliwa (M. Piotrowski, Pasiut), 37:25- B. Piotrowski (M. Piotrowski), 57:18- M. Piotrowski (Pasiut), 59:24- M. Piotrowski (Pasiut, B. Piotrowski);
Kary: Zagłębie- 12 min., Cracovia – 14 min.
Strzały na bramkę przeciwnika: Zagłębie- 58, Cracovia- 24
Interwencje bramkarzy: Zagłębie- 53, Cracovia- 22
Sędziowali: W. Marczuk, M. Smura, M. Pilarski
Obserwator z ramienia PZHL: A. Korczyk
Widzów: 2000 (w tym ok. 100 kibiców gości)
Ocena meczu (od 1–6): 1
Skład Zagłębia: Szałaśny Piotr – Duszak Kamil, Sosiński Wojciech, Kozłowski Marcin, Frączek Marcin, Wojtarowicz Wojciech, Mejka Łukasz, Kowalówka Adrian, Danieluk Mateusz, Da Costa Teddy, Podsiadło Łukasz, Maj Grzegorz, Labryga Adrian, Jasicki Paweł, Bernat Tobiasz, Plutecki Rafał, Tkacz Rafał, Rutkowski Jacek, Kozłowski Tomasz, Saglo Rastislav, Golec Karol
Skład Cracovii: Radziszewski Rafał – Scibran Patryk, Csorich Marian, Laszkiewicz Leszek, Słaboń Damian, Sarnik Piotr, Dulęba Mariusz, Marcińczak Oktawiusz, Szafarik Richard, Voznik Martin, Horny Karel, Chabior Adrian, Piotrowski Bartłomiej, Piotrowski Michał, Pasiut Grzegorz, Śliwa Krzysztof, Galant Daniel, Kozendra Paweł, Urban Stanislav, Witowski Sebastian, Cieślak Marcin
Komentarze