Z turnieju w Bańskiej Bystrzycy Kryniczanie wracają w mieszanych nastrojach. Wypadli dobrze, czego dowodem stosunek bramek: 9 straconych, 8 zdobytych. Szansę na zwycięstwo w imprezie przepadły w pierwszym spotkaniu – połowę meczu grali w osłabieniu.
Ostatni mecz turniejowy z Preszowem kateheci zremisowali 2:2 (1:1, 0:0, 1:1) po golach Janusza Hajnosa i Pawła Zasadnego. Bramka wyrównująca dla krynickiej drużyny padła na 6 sekund przed końcem spotkania po wycofaniu bramkarza. Lekkiego urazu łokcia nabawił się w tym meczu Marcin Ćwkła, jednak dograł do końca spotkania. Wizyty w szpitalu odpuścić nie można. Szansę gry otrzymał każdy zawodnik.
Mineralnych wspierało 14 najwierniejszych sympatyków, którzy razem z kibicami z Bańskiej Bystrzycy zagrzewali do boju to polski team, to znowu gospodarzy turnieju. Puchar wywalczyli organizatorzy, HC 05 Bańska Bystrzyca.
MaZa
Hokej.Net
Czytaj także:
