Przed meczem Zagłębie – GKS Tychy.
Zagłębie to beniaminek rozgrywek, GKS - mistrz Polski, mimo to w Sosnowcu nikt nie dopuszcza myśli o porażce. - Walczymy o zwycięstwo! - zapewnia Tomasz Pawłowski, prezes klubu.
W składzie drużyny gospodarzy też jest trzech mistrzów – to Wojciech Sosiński, Łukasz Mejka i Marcin Frączek, którzy w przerwie letniej wzmocnili zespół z Sosnowca. Mecz będzie miał szczególne znaczenie dla Frączka i Mejki, którzy uczyli się jeździć na łyżwach na tyskim lodowisku. – „Najważniejsze to dobrze zacząć. Fajnie byłoby strzelić gola swojej byłej drużynie” – uśmiecha się Frączek. – „Zawsze staram się, by nie koncentrować się na rywalu, tylko na sobie. Tak będzie i tym razem, chociaż nie ukrywam, że emocje pewnie będą większe niż zwykle” - wtóruje koledze Mejka.
Tyszanie żartują, że czują się na lodowisku w Sosnowcu jak u siebie w domu. Od czasu, gdy na tyskim obiekcie wyciekł amoniak, zawodnicy GKS-u przygotowują się do sezonu właśnie na lodowisku Zagłębia. – „Jedyny plus tej awarii jest taki, że mam blisko na treningi” – śmieje się Artur Ślusarczyk, który mieszka kilkaset metrów
od lodowiska.
W drużynie GKS-u nie zagra Rafał Cychowski. Zawodnik, chociaż chce grać w Tychach, został potwierdzony do gry w Stoczniowcu Gdańsk. – „Stoczniowiec chce sprzedaż Cychowskiego, GKS interesuje tylko wypożyczenie. Piłeczka jest po stronie klubów” – podkreśla Ryszard Molewski, przewodniczący Wydziału Gier i Dyscypliny PZHL. – „Rozmowy trwają. Mam nadzieję, że Cychowski wkrótce zadebiutuje w barwach naszej drużyny. Innych zmartwień nie mamy, wszyscy są zdrowi i palą się do gry - podkreśla Karol Pawlik, dyrektor tyskiego klubu.
Stadion Zimowy jest gotowy do przyjęcia kibiców. – „Mamy monitoring, profesjonalną służbę ochroniarską. Nie zabraknie też lekarza zawodów, ani rzecz jasna biletów. Spodziewam się, że na trybunach usiądzie około trzech tysięcy kibiców. Przecież to nasz pierwszy mecz i dodatkowo przyjeżdża mistrz” – dodaje Pawłowski.
Niestety, spotkania w Sosnowcu nie zobaczą na żywo zorganizowane grupy fanów tyskiej drużyny. Powód? Brak osobnego wejścia i zabezpieczeń sektora dla kibiców drużyny przyjezdnej. Decyzję podjęła policja. Początek dzisiejszego meczu w Sosnowcu o godz. 18.
Komentarze