Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Puchar dla głodnych

Puchar dla głodnych

Czekający na spełnienie gracze reprezentujący sfrustrowane ciągłymi porażkami kluby zaczną w środę walkę o najważniejsze hokejowe trofeum. To tylko dowód na to, że Puchar Stanleya jest dziś cenniejszy niż kiedykolwiek.

Czasy mamy takie, że o najważniejsze hokejowe trofeum właściwie nigdy nie grają zespoły sukcesami nasycone. Ekonomia sportu zdążyła już co prawda co najmniej poddać w wątpliwość, jeśli nie obalić tezę, że system "salary cap" wyrównuje szanse, ale nie zmienia to faktu, że hokeistów zawodowo spełnionych w finałach NHL spotykamy od wielkiego dzwonu. Ostatnią prawdziwą mistrzowską dynastię tworzył zespół Edmonton Oilers Wayne'a Gretzky'ego i Marka Messiera.

Ostatni z pięciu w ciągu 7 lat mistrzowskich tytułów już bez Gretzky'ego "Nafciarze" zdobyli w 1990 roku. Od tego czasu tylko dwukrotnie zdarzyło się, by jakiś zespół zdołał obronić Puchar Stanleya. Gdy w środę Boston Bruins i Vancouver Canucks wyjadą na lód w Rogers Arena będziemy wiedzieć, że w XXI wieku do finału Pucharu Stanleya dotrwało 15 różnych drużyn - dokładnie połowa ligi. W latach 1991-2000 było ich tyle samo. Dla porównania we wcześniejszej dekadzie w finale grało tylko 8 z 21 ekip. Mistrzów było wówczas zaledwie czterech, przy dziesięciu w ostatnich 10 sezonach.

Tak duża rotacja w najważniejszej hokejowej rywalizacji świata powoduje coraz dłuższe okresy mistrzowskiej posuchy w historii nawet bardzo zasłużonych klubów. Zespół Philadelphia Flyers nie zdołał przed rokiem zakończyć trwającej 35 lat serii bez Pucharu Stanleya, bo Chicago Blackhawks kończyli swoją 49-letnią, wówczas najdłuższą w NHL. Gol Patricka Kane'a z dogrywki meczu nr 6 ubiegłorocznego finału przekazał palmę pierwszeństwa pod tym względem w ręce Toronto Maple Leafs. Tuż za nimi są w tej niechlubnej klasyfikacji Boston Bruins, którzy na puchar czekają od 1972 roku.

Od tego czasu finał w Bostonie gościł pięciokrotnie, ale Bruins nigdy nie zdołali go wygrać. Legendarnej hali "Boston Garden", w której dotąd rywalizowali o hokejowego "świętego Graala" już nie ma, a do decydującej rozgrywki "Niedźwiadki" wracają po 21 latach. W jeszcze gorszej sytuacji są kibice Vancouver Canucks. Klub, który tydzień temu skończył 41 lat w finale grał dwa razy, ale mistrzowskiej parady w największym mieście Kolumbii Brytyjskiej nie było jeszcze nigdy.

- Kiedy awansowaliśmy do finału byłem na trybunach. Rozejrzałem się wokół i zobaczyłem ludzi z rozpostartymi ramionami, którzy patrzyli w górę. Nawet nie wiem, jak to opisać, ale to wyglądało, jakby byli w niebie - opowiada dyrektor generalny Canucks, Victor de Bonis. Tak fani świętowali pierwszy od 17 lat finał dla swojej drużyny i szansę na pierwszy od 18 lat tytuł mistrzowski dla klubu z Kanady. Trudno się dziwić emocjom kibiców w Bostonie i Vancouver, skoro przez tyle lat mieli do czynienia głównie z przykrościami i upokorzeniami.

Ale rotacja na szczycie hokejowego świata sprawia, że do najważniejszej rozgrywki docierają już nie tylko drużyny, których nie było tam całe sportowe wieki, ale również zawodnicy niemający na tym poziomie żadnego doświadczenia. Wielokrotni, seryjni mistrzowie NHL to w dzisiejszych czasach gatunek wymarły.

Kiedy w 1972 roku do Bostonu Puchar Stanleya trafiał po raz ostatni każde grawerowane na nim nazwisko już było tam wypisane po poprzednich triumfach. Nigdy później taka sytuacja się nie powtórzyła. Dziś smak zdobycia pucharu w bostońskim zespole znają tylko: niezniszczalny Mark Recchi - jedyny w ekipie, który w 1972 roku był już na świecie oraz Shawn Thornton pozostający ostatnio poza składem meczowym. - Mamy wystarczająco dobry zespół, żeby być mistrzami - wbrew przewidywaniom większości ekspertów twierdzi jednak Recchi.

43-latek może mieć poczucie wyższości nad rywalami, bo wyłączając ewentualność cudownego ozdrowienia Mikaela Samuelssona po drugiej stronie tafli nie stanie nikt, kto kiedykolwiek trzymał nad głową 15 kilogramów, o których marzy każdy hokeista.

Nowicjuszami na tym etapie są także obaj trenerzy. I Alain Vigneault i Claude Julien oprócz swoich obecnych zespołów prowadzili już w play-offach Montréal Canadiens. Do tego sezonu nigdy nie udało im się przebrnąć drugiej rundy, choć próbowali po 4 razy.

Zdobycie Pucharu Stanleya, które zawsze poprzedza ponad 100 meczów w sezonie jest jednym z najtrudniejszych zadań w całym sportowym świecie. Paradoksalnie swoisty zeitgeist NHL eliminujący możliwość przejęcia panowania nad ligą przez wielkie dynastie sprawił, że wywalczenie mistrzowskiego tytułu jest jeszcze trudniejsze niż kiedyś. Stąd wydaje się, że nigdy dotąd najważniejszy hokejowy puchar nie był tak cenny, jak dziś. Tego lata na wielkim trofeum pojawią się kolejne nazwiska zwycięzców. Dla większości z tych, którzy przegrają druga szansa może już nigdy nie nadejść.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe