W ten weekend Polonia inkasuje sześć punktów, po słabych meczach z młodzieżą z Torunia. Dwa wysoko wygrane mecze tylko dlatego, że goście przyjechali w 12-osobowym składzie.
Polonia Bytom - TKH II Toruń 14:2 (4:0, 4:1, 6:1)
Bramki:
1:0 12:56 WOJNAROWSKI (SECEMSKI)
2:0 13:16 MANDLA (KUKULSKI, HAŁAS)
3:0 17:30 PUZIO (SECEMSKI, WOJNAROWSKI)
4:0 19:31 WOJNAROWSKI (PUZIO, SECEMSKI)
5:0 27:17 MANDLA (SYPOSZ, KUKULSKI)
6:0 27:57 KRZYSZTOFIK (SIEROCKI, SYPOSZ)
7:0 28:45 SECEMSKI (PUZIO)
8:0 36:08 SOBERA (KUKULSKI)
8:1 36:30 WIŚNIEWSKI (SZWED)
9:1 43:18 PLUSKOTA (WODNICKI, ŻUREK)
10:1 48:37 KUKULSKI (HAŁAS, MANDLA)
11:1 49:09 HAŁAS (MANDLA)
11:2 52:03 ZABIELSKI (BABSKI)
12:2 52:32 HAŁAS (MANDLA, KUKULSKI)
13:2 53:36 ZDUNEK (SYPOSZ)
14:2 56:09 MANDLA
Kary:
3:57 2 min PIECUCH (POL) - Zahaczanie
20:10 2 min TYBUSZEWSKI (TKH II) - spowodowanie upadku przeciwnika
32:27 2 min PIECUCH (POL) - spowodowanie upadku przeciwnika
35:27 2 min ZABIELSKI (TKH II) - zahaczanie
37:00 2 min STECKIEWICZ (POL) - zahaczanie
38:25 2 min SZWED (TKH II) - zagranie wysoko uniesionym kijem
43:38 2 min WIŚNIEWSKI (TKH II) - zahaczanie
45:07 2 min BANASZCZAK (POL) - spowodowanie upadku przeciwnika
54:38 5 min BANASZCZAK (POL) - rzucenie na bandę + 20 min (kara meczu)
za niesportowe zachowanie
Sędziowali: KRYŚ - KACZYŃSKI, POLAK

Pierwsze kilka minut spotkania to gra w środkowej strefie lodowiska. Od 7 minuty przewagę uzyskują poloniści, lecz pierwsi groźniej zaatakowali goście.
W 9 minucie po kontrze TKH w opałach jest Szydłowski, ale nie daje się zaskoczyć. W odpowiedziw idealnej sytuacji znajduje się Kukulski, lecz jego strzał przelatuje nad bramką. W 13 minucie Secemski zagrywa przed bramkę torunian i Wojnarowski strzela pierwszego gola. Chwilę później jest już 2:0, Kukulski podaje a Mandla z bliska pakuje krążek do siatki. W 15 minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystuje Secemski strzelając nad bramką. Przed zakończeniem pierwszej tercji padają jeszcze dwa gole.
Najpierw Puzio po dokładnym podaniu Secemskiego nie daje szans młodemu bramkarzowi TKH, a pół minuty przed syreną w zamieszaniu podbramkowym, drugą swoją bramkę strzela Wojnarowski. Druga tercja rozpoczyna się od ataku gości, ale "Szydło" znów wychodzi obronną ręką. Odpowiedź miejscowych jest szybka i skuteczna. W ciągu 40 sekund zdobywają dwa gole i jest już po meczu !! Na 5:0 podwyższa Mandla po indywidualnej akcji Syposza, a szóstą bramkę strzela Krzysztofik mijając dwóch obrońców. Między 28 a 31 minutą Polonia zamyka gości we własnej tercji, czego wynikiem są dwa strzały w słupek (Hałas i Mandla) oraz kolejny gol autorstwa Secemskiego. Tym razem w roli asystenta wystąpił Puzio. W 32 minucie błąd pod własną bramką Steckiewicza omal nie zakończył się utratą gola, ale "Szydło" z najwyższym trudem (na leżąco) łapie krążek. Po kilkuletniej przerwie zobaczyliśmy, w drużynie gospodarzy Jerzego Soberę, który w 37 minucie wykorzystał grę w przewadze dobijając strzelał Kukulskiego. Tuż po wznowieniu rozluźnieni miejscowi tracą gola - Szwed idealnie podaje do nie pilnowanego Wiśniewskiego, który niema problemów z umieszczeniem krążka w siatce.

Przed trzecią tercją trener Poloni - Adam Fras - wpuszcza kilku rezerwowych zawodników.
W 44 minucie Pluskota, po podaniu Zdunka płaskim strzałem podwyższa wynik spotkania. Pięć minut później trójka drugiego ataku - Hałas, Kukulski, Mandla- strzela dwa gole. Pierwszego zdobywa Kukulski, któremu "gumę" zagrywa Hałas, a po chwili Mandla dokładnie podaje, do Hałasa, któremu nie pozostaje nic innego jak strzelić obok bezradnego Brandta.
Minutę później goście wychodzą z kontrą i strzał Babskiego dobija Zabielski. Leżący już na lodzie Szydłowski nie ma żadnych szans. Odpowiedź Polonii jest natychmiastowa i na listę strzelców ponownie wpisuje się Hałas, a Mandla zalicza kolejny punkt za asystę. Nie minęła minuta a trzynastego gola strzela z bliska Zdunek, któremu krążek zagrał Syposz. W 55 minucie oglądamy bardzo groźną sytuację - rozpędzony Banaszczak wpada na Wiśniewskiego, a ten z impetem uderza w bandę. Młody gracz TKH zostaje odwieziony do szpitala z podejrzeniem wstrząsu mózgu i urazu kręgosłupa, a "Banan" otrzymuje karę większą za rzucenie na bandę i karę meczu za nie sportowe zachowanie.
W 57 minucie błąd we własnej tercji popełnia jeden z zawodników toruńskich i Mandla w sytuacji sam na sam ustala wynik meczu. Bramka dość przypadkowa, bo Robertowi odskoczył krążek przy zwodzie i mimo tego wpadł do bramki, między parkanami Brandta !! Końcówka meczu to zabawa krążkiem we własnej tercji przez zawodników Polonii, którzy po słabym meczu pokonali młodzież z Torunia.
Polonia Bytom - TKH II Toruń 8:0 (2:0, 2:0, 4:0)
Bramki:
1:08:08 KUKULSKI (KRZYSZTOFIK, SYPOSZ)
2:0 11:25 WOJNAROWSKI (ŻUREK)
3:0 29:37 MANDLA (PIECUCH)
4:0 35:18 MANDLA (SOBERA)
5:0 42:42 PLUSKOTA
6:0 43:11 WODNICKI (PLUSKOTA)
7:0 50:16 PLUSKOTA (POMIAN)
8:0 50:54 PUZIO (WOJNAROWSKI)
Kary:
4:57 2 min PIECUCH (POL) - zahaczanie
31:43 2 min PAWŁOWSKI (TKH II) - zahaczanie
46:02 2 min TYBUSZEWSKI (TKH II) - uderzanie kijem
54:41 2 min POL SOBERA (POL) - zahaczanie
Sędziowali: WOLAS - SMURA, ROEMISCH
Mecz rozpoczyna się od nerwowej gry miejscowych, których w 4 minucie po błędzie Żurka ratuje młody gol kiper - Łukasz Sosnowski. W odpowiedzi Puzio w sytuacji, gdy miał już tylko bramkarza przed sobą trafia w poprzeczkę. W 9 minucie indywidualną akcję przeprowadza, Krzysztofik i podaje pod samą bramkę nie upilnowanemu, Kukulskiemu, który otwiera wynik spotkania. Przewaga polonistów rośnie, ale grają nie skutecznie. W 12 minucie Żurek strzela z "niebieskiej" a lot krążka zmienia Wojnarowski zdobywając drugiego gola. Do końca pierwszej tercji miejscowi atakują, lecz ciągle bezskutecznie i wynik nie ulega zmianie. Początek drugiej tercji przypomina końcówkę pierwszej.
Dopiero w 30 minucie Mandla po podaniu Piecucha podwyższa na 3:0. Pięć minut później ten sam zawodnik dostaje ładne podanie od Sobery i nie pozostaje mu nic innego jak wpakować "gumę" do bramki torunian. Przewaga Polonii nie podlega dyskusji- w 38 minucie Wodnicki nie strzela karnego, podyktowanego za zamrożenie krążka w polu bramkowym przez obrońcę gości, a na 30 sekund przed syreną Pomian trafia w poprzeczkę. W 43 minucie Pluskota strzela piątego gola, a pół minuty później dokładnie dogrywa i Wodnicki rehabilituje się za nie strzelony karny. W 51 minucie padają dwie bramki.
Najpierw ponownie Pluskota wykorzystuje podania Pomiana, a wynik ustala niezawodny Puzio. W końcówce dwie akcje przeprowadzają goście, ale Sosnowski nie daje się zaskoczyć.
"Rezerwowym" składem drużyna Polonii nie pozostawia złudzeń młodym hokeistom z Torunia, ale styl gry pozostawia wiele do życzenia. W meczu nie wystąpili min. ukarany karą meczu Banaszczak i wypisany ze szpitala Wiśniewski.

WIĘCEJ ZDJĘĆ TUTAJ ! >>>
Statysyki&Sprawozdanie: Tomash
Zdjęcia: Rafał Waldman
Tomash
Czytaj także: