Hokej.net Logo

Sportowa złość

Przed zespołem Wojasa Podhale starcie półfinałowe z drużyną ComArch Cracovii. W obu obozach trwają zapewne próby rozpracowania przeciwnika. W nowotarskim zespole, kto jak kto, ale Mateusz Malinowski wie o Pasach najwięcej. Równo roku temu popularny Malina przywdziewał przecież barwy Cracovii, walnie przyczyniając się do wyeliminowania Szarotek w ćwierćfinale.

Czy w niedzielę przegrywając w Krakowie 0-2, wierzył Pan, że stać was na korzystny rezultat?

Nie ma co ukrywać, spotkanie to zaczęło się dla nas fatalnie. Posypały się wykluczenia, które Cracovia potrafiła zamienić na gole. Jednak nawet przegrywając 0-2, wierzyłem, że stać nas na zwycięstwo. Jak wiadomo udało się i awansowaliśmy do półfinału co nas ogromnie cieszy.

Rok temu występował Pan w Cracovii, z którą wyeliminował Pan Szarotki już w ćwierćfinale rozgrywek. Co było kluczem do tego triumfu?

Za dużo szumu wtedy zrobiło się wokół Podhala. Wszyscy myśleli, że jak pozyskano Oliwę, to na Podhale nie ma mocnych. Zapowiadano że zespół z Nowego Targu nas rozjedzie. To sprawiło, że wstąpiła w nas taka sportowa złość, chęć udowodnienia wszystkim, że byli w błędzie skreślając nas przed tym pojedynkiem. Dodatkowo bardzo mądrze taktycznie ułożył nas trener Rohaczek no i w składzie mieliśmy bardzo dobrego obcokrajowca Tomasa. Wszystko to razem złożyło się na zwycięstwo w tym ćwierćfinałowym pojedynku.

Teraz staje Pan po przeciwnej stronie. Co zrobić aby Podhale wyszło zwycięsko z tej półfinałowej batalii? Jakie są najsłabsze strony Pasów?

Trudno mi mówić o słabych stronach krakowskiej ekipy, których jest bardzo mało, zdecydowanie więcej jest u nich zalet. Największą bronią jest trener Rohaczek, który jest bardzo dobrym taktykiem. Dużo zależy też czy „swój” dzień będzie miał Radziszewski. My jednak nie możemy patrzeć na przeciwnika, lecz na siebie samych. Teraz to my musimy pokazać tę sportową złość. Walczyć ambitnie do samego końca.

Czym Wojas Podhale może zaskoczyć rywala?

Tak jak już wspomniałem, ambitną i zażartą walką. To musi być naszą bronią. Mamy sporo do udowodnienia Cracovii.

Czy te półfinałowe pojedynki traktuje Pan jakoś osobiście? Ma Pan coś do udowodnienia krakowskim działaczom, trenerom czy też kibicom?

Moje występy w Pasach to już historia. Teraz gram w Podhalu i tylko to się dla mnie liczy. Oczywiście, że chcę się pokazać z jak najlepszej strony zarówno przed moimi niedawnymi kolegami jak i trenerami i kibicami Cracovii.

Rozmawiał Maciej Zubek



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe