Hokej.net Logo

Spowiedź Ślusarczyka. "Czuję się winny, ale niektórym zawodnikom zabrakło ambicji"

Foto: Kinga Bednarczyk
Foto: Kinga Bednarczyk

Reprezentacja Polski do lat 20 z hukiem spadła do Dywizji IIA. Czego zabrakło naszemu zespołowi i w jakich elementach najbardziej zawiedliśmy? Na te i inne pytania odpowiedział nam Artur Ślusarczyk, selekcjoner biało-czerwonych. – Po nieudanych mistrzostwach świata może dojść do sytuacji, że pożegnam się z funkcją selekcjonera i przyjmę to z pokorą – zaznaczył 44-letni szkoleniowiec.

HOKEJ.NET: – Minęło już ponad dwa tygodnie od blamażu w Tallinnie. Co pana zdaniem przesądziło o tym, że spadliśmy do Dywizji IIA?

Artur Ślusarczyk, selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Polski: – Przede wszystkim nieskuteczność. Oddawaliśmy sporo strzałów, ale nie potrafiliśmy wykorzystać nadarzających się okazji. Szczególnie widoczne było to meczu z Estonią, który okazał się najważniejszym w całym turnieju. 

Mieliśmy też problem z zasłanianiem bramki i wchodzeniem na agresywną dobitkę. Ciężko cokolwiek zrobić, jeśli w pięciu meczach na Mistrzostwach Świata zdobywa się raptem dziewięć bramek, z czego dwie strzelili obrońcy, a cztery zawodnicy z rocznika młodszego 2003.

Nasi napastnicy z rocznika 2002 zdobyli w pięciu meczach zdobyli tylko trzy bramki. Gdybyśmy byli skuteczniejsi, to zapewne wygralibyśmy mecz z Estonią i zostali w Dywizji IB. Mieliśmy też pecha, bo oglądaliśmy powtórki tego meczu wielokrotnie. Sprawdzaliśmy okoliczności zdobycia przez nas gola na 4:2, który padł w końcówce.

Niestety w Tallinnie nie było możliwości przeprowadzenia analizy wideo, a przecież ten system od lat sprawnie działa i się sprawdza. Sędzia bramkowy nacisnął czerwone światło, a arbiter główny z Francji nie rozłożył rąk. Oparł się o bramkę i po chwili zastanowienia wskazał na bulik w tercji obronnej Estończyków. To tylko taka ciekawostka, bo po tym trafieniu ten mecz zapewne by się zakończył na naszą korzyść. Gospodarze tych zmagań nie wyrównaliby i nie wygraliby w dogrywce.

W tym meczu popełniliśmy kilka niepotrzebnych fauli, które skutkowały stratą bramek. Nie byliśmy też skuteczni i słabo radziliśmy sobie podczas gier w przewagach.

Kontynuując ten temat, to w całym turnieju oddaliśmy 131 strzałów i zdobyliśmy tylko 9 goli. Gra w przewadze wyglądała tragicznie, bo wykorzystaliśmy 2 z 22 takich okresów. Przełożyło się to na skuteczność oscylującą w granicach 9,1 procent. Wypada zapytać, czy poświęciliście odpowiednią ilość czasu na pracę nad tym elementem?

– Pracę nad przewagami zaczęliśmy wtedy, kiedy mieliśmy do dyspozycji pełny skład. Stało się to wtedy, gdy do naszego zespołu dołączyli gracze z zagranicznych lig czy Polskiej Hokej Ligi, którzy byli wytypowani do gry w tym elemencie gry. Od razu powiem, że nie mieliśmy luksusu, aby przez tydzień wspólnie potrenować i wypracować pełne automatyzmy. Na pewno ułatwiłoby to nam pracę. 

Ustawiliśmy przewagi pod graczy, którzy najlepiej radzą sobie w tym elemencie. Stworzyliśmy dwie formacje specjalne pod konkretnych zawodników. Z jedną piątkową trenował Tomasz Demkowicz, z drugą ja. 

Odmienna sprawa była z zawodnikami, którzy grali w osłabieniu bo byli z nami na miejscu i mogli to z nami przećwiczyć i to trochę lepiej wyglądało.

Spadek do czwartej ligi światowego hokeja to obecny obraz polskiego hokeja młodzieżowego?

– Chłopcy zagrali najlepiej, jak potrafili i na co w tamtej chwili było nas stać. Uważam, że nie byliśmy drużyną słabszą od Estonii, pomimo tego, że przegraliśmy z nimi po dogrywce. Trzeba podkreślić, że tam też był katastrofalny błąd przy wycofaniu estońskiego bramkarza, gdy nasz zawodnik wybijał krążek przez środek tak niefortunnie, że podał prosto na łopatkę kija przeciwnika. Później crossowe podanie do boku i strzał, który dał wyrównanie rywalom. Dlatego boli to podwójnie. Uważam, że co najmniej powinniśmy wygrać ten jeden mecz. To było absolutne minimum, żeby się utrzymać. Mieliśmy więcej sytuacji i więcej z gry, dlatego powinniśmy wygrać.

To, że spadliśmy boli, bo powinniśmy dalej grać w tej trzeciej lidze światowej. Na tym turnieju odstawali Francuzi i Słoweńcy, którzy grali bardzo dobry hokej. Zaskoczyli Japończycy, którzy zagrali solidny, taktyczny i zdyscyplinowany hokej. Co do Ukrainy, to myślę że spodziewali się lepszego wyniku. Tak jak mówię, nie uważam, że nasze miejsce jest w czwartej lidze. Powinniśmy zrobić wszystko, aby wrócić do trzeciej dywizji i być tam jak najdłużej.

106 minut kar w pięciu meczach też chluby nie przynosi. Gdy często trzeba się bronić, traci się więcej sił.

– Mieliśmy dwie kary meczu, ale też sędziowie dość skrupulatnie prowadzili zawody. Wiemy, że są też kary wyższe pięciuminutowe, a jeśli nie ma rzeczywiście brutalnego faulu, to zawodnik wraca po nich do gry. Oglądam sporo meczów i wiem, że są ostrzejsze wejścia i zawodnik jest potraktowany pięciominutową karą.

A nas dwukrotnie potraktowano karami 5+20, czyli w efekcie uzbieraliśmy już 50 minut. Natomiast mieliśmy na pewno sporo kar, ale to też wynika z tego, że byliśmy słabsi w większości meczów od przeciwnika. To trzeba szczerze i otwarcie przyznać. 

Słabszy zazwyczaj więcej fauluje. Nie nadąża za przeciwnikiem, bo jest wolniejszy i niestety jedyną opcją, która mu zostaje jest faul. Albo wynika to ze złego ustawienia i często zawodnicy muszą ratować się faulem. Zawsze mieliśmy problemy z przestawieniem się na grę w turniejach mistrzowskich. U zawodników zza granicy widać inną kulturę gry, jeśli chodzi o faule. Przewinienia zawsze były naszą zmorą, bo u nas nie zawsze za podobne zagrania jesteśmy karani dwiema minutami. Nie sędziuje się u nas tak skrupulatnie, jak na mistrzostwach świata.

Czy zawodnik, który w tym sezonie nie rozegrał żadnego meczu powinien jechać na turniej mistrzowski? Mowa o Szymonie Doboszu, który grał w pierwszej formacji.

– Rozegrał dwa mecze towarzyskie z Ukrainą. Akurat w pierwszym meczu w pierwszej piątce z zawodnikami, którzy też preferują inny styl gry i grają cały czas w tym sezonie. Szymon Dobosz bez rozgrywania meczów, trenując cały czas jest dużo lepszym skrzydłowym od wielu zawodników, którzy grają od początku września. To nie przypadek, że go powołaliśmy. Wiedzieliśmy, że nie gra. To zawodnik, który potrafi przytrzymać krążek, potrafi zasłonić się czy powalczyć o gumę przy bandzie. To był zawodnik, który był nam potrzebny.

Dlaczego na turnieju zabrakło Jakuba Wenkera? Od kilku lat jest wyróżniającym się zawodnikiem w Młodzieżowej Hokej Lidze, a w tym sezonie zadebiutował na taflach PHL.

– Nie wymieniłbym Szymona Dobosza na Jakuba Wenkera. Rozmawialiśmy z Jakubem w czym tkwi problem i dlaczego nie został powołany. Dobosz jest lepszym zawodnikiem, jeśli chodzi o jazdę na łyżwach, siłę i wyszkolenie techniczne. Na pewno też lepiej wykonuje zadania taktyczne.

Dostałem kilka wiadomości, że niektórzy zawodnicy byli faworyzowani. Jak trener odeprze te zarzuty?

– Wiadomo, że w hokeju nie ma demokracji. Jeden rządzi albo cały sztab podejmuje pewne decyzje, które nie wszystkim mogły się one spodobać. Niektórzy mogli być z nich niezadowoleni. Wzięliśmy to wszystko na swoje barki. Wybraliśmy najlepszy skład, jaki mógł być w danym momencie. Jeżeli naszym zdaniem wytypowaliśmy dwie piątki najlepsze to stało się to po szczegółowej analizie i długich rozważaniach. Tak samo wyglądało to z graczami defensywnymi

Jeżeli jest przewaga to przecież wychodzi najpierw pierwsza, a później druga formacja specjalna. Nigdzie nie ma tak, że trzy czy cztery piątki grają w przewadze. Ale też nie jest powiedziane, że ktoś ma przypisane miejsce w składzie. Analizujemy grę w trakcie meczu i jeżeli komuś słabiej idzie, to jest odstawiany i tym samym zawodnik z trzeciej piątki może być przesunięty do drugiej.

Ci co mnie znają i pracowali ze mną, to doskonale wiedzą, że u mnie nie ma nic za ładne oczy i nie ma szczególnego traktowania z uwagi na to, że kogoś lubię bardziej lub mniej. Wszystkich traktuje równo i sprawiedliwie. Nikt nie ma zapewnionej gry od początku do końca.

Czy któryś z powołanych zawodników zawiódł trenera?

– Trzeba sobie powiedzieć szczerze, że wszyscy zagraliśmy słabo. Wszyscy wygrywamy, wszyscy przegrywamy, więc absolutnie nie będę zrzucał winy na poszczególnych zawodników. Nie chce operować nazwiskami i wytykać, kto zagrał słabo. Brudy pierze się w domu, a w tym wypadku w hokejowej szatni.

Ale rozmawiał chyba pan z poszczególnymi graczami?

– Oczywiście, że rozmawialiśmy w szatni między sobą. Tak samo było w przerwach między tercjami czy po meczach. Zawodnicy wiedzą, co leży mi na sercu i o co mam do nich pretensje. Owszem spodziewaliśmy się, że niektórzy zawodnicy będą naszymi liderami i pociągną zespół. Każda ekipa na tym turnieju miała dwóch lub trzech liderów, którzy nadawali ton całej drużynie. Nam ich zabrakło.

Wszystkie osoby ze sztabu szkoleniowego grały w hokeja i nie da nas się oszukać w kwestiach zaangażowania i walki na całym lodowisku. Niektórym zawodnikom zabrakło ambicji.

A kogoś można wyróżnić? 

– Widać było różnice w grze Karola Biłasa, który regularnie występuje w ekstralidze.

Polskie środowisko spadek przyjęło jako kompromitację i nie brakuje opinii o winie sztabu szkoleniowego. Niektórzy żądają waszej natychmiastowej dymisji. 

– Czuję się winny tak, jak każdy inny. Wszyscy wygrywamy i wszyscy przegrywamy. Spadliśmy wszyscy, więc uważam, że wszyscy powinni czuć się winni tych porażek.

Przeżywałem to bardzo. Wiadomo jako zawodnik też spadałem ale może z elity do drugiej ligi. Ale inaczej się to wszystko odbiera, gdy jest się trenerem. To główny selekcjoner ponosi największą odpowiedzialność.

Zapytam teraz, czy po fakcie, coś by pan zmienił?

– Uważam, że powołaliśmy najlepszych zawodników w tym momencie, których mieliśmy w kraju. Trzeba patrzeć, też nie tylko jakie zawodnik miał statystyki, ale też jak każdy zawodnik gra taktycznie szczególnie w tercji obrony oraz jak wykonuje założenia taktyczne. 

Więc jeśli chodzi o nasz schemat i system gry, to uważam, że powołaliśmy najlepszych zawodników. Wiadomo, że teraz można gdybać, co stałoby się wówczas, gdybyśmy na lód wypuścili innego zawodnika. Takich rzeczy się nie przewidzi. 

Nie wybielam się, jednak gdy Estończycy wycofali bramkarza, to postawiliśmy na naszych najlepszych obrońców. Tak samo na treningach staraliśmy zrobić wszystko, co mieliśmy zaplanowane. Praktycznie cały czas ćwiczyliśmy zasłanianie bramkarza, dobijanie krążka przed bramką. Najważniejsze też jest to, że skupiliśmy się na grze obronnej i grze w ataku w każdej z tercji. Trzeba też pamiętać, że taktykę trzeba dostosować do drużyny, którą się ma. Do ich umiejętności, a także turnieju w którym będziemy brać udział, a wiedzieliśmy, że nie byliśmy faworytami turnieju i nie będziemy grać o awans, bo wtedy ma się inne założenia taktyczne. Wszystkie założenia zrealizowaliśmy i przećwiczyliśmy po kilka razy. Od razu mieliśmy wideoanalizy po treningach. Mimo, że trenowaliśmy, przygotowaliśmy się do turnieju, to niestety nie udało się utrzymać. Z ręką na sercu – zrobiliśmy wszystko co mogliśmy, jeśli chodzi pracę. Tak samo jeśli chodzi o atmosferę czy pracę w boksie, tym bardziej, że miałem wsparcie Tomasza Demkowicza jako dodatkowego trenera od początku BPS-u (bezpośrednie przygotowanie startowe – przyp. red.).

Prezes PZHL Mirosław Minkina po otrzymaniu od Was raportu zapowiada zmiany. Czy przyjmuje pan do wiadomości, że możesz pożegnać się ze stanowiskiem?

– Oczywiście przygotowałem sprawozdanie z mistrzostw świata. Jedno zostaje u nas, a drugie zostanie przekazane do Instytutu Sportu. Mam wyznaczone spotkanie z zarządem oraz dyrektorem sportowym hokejowej centrali. Po nim zostaną zapewne podane decyzje dotyczące mnie oraz całego sztabu szkoleniowego. Zdaje sobie sprawę, że jako główny trener to ja ponoszę największą odpowiedzialność.

Po nieudanych mistrzostwach świata może dojść do sytuacji, że pożegnam się z funkcją selekcjonera i przyjmę to z pokorą. Zdaje sobie z tego sprawę, bo mocno stoję na nogach. Dzieje się to tak na całym świecie, bo taka jest rola trenera. Dalej chciałbym pracować przy reprezentacjach Polski, bo jest to niewątpliwy zaszczyt i pomaga mi to w rozwoju, a także napędza do ciężkiej pracy. Mój los jest w rękach zarządu i dyrektora sportowego. Zdaje sobie z tego sprawę, że mogę zostać z tej reprezentacji usunięty.

Rozmawiał: Sebastian Królicki

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 4

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • Paskal79
    2022-01-10 19:48:05

    Chyba się nie sprawdził....? temu panu dziękujemy polska myśl szkoleniowa nie wypaliła.

  • jastrzebie
    2022-01-10 21:31:47

    Nie chce mi się czytać całego artykułu. Ale po tytule "niektórym zawodnikom brało ambicji". Są w takim wieku że muszą walczyć o miejsce w seniorce. Jak im brak ambicji to blado to widzę.

  • nochu1
    2022-01-10 22:28:25

    Młodym zawodnikom potrzeba młodych trenerów, którzy natchną ich, dadzą inspirację, pokażą naprawdę dobry, nowoczesny hokej. Panowie po 40 nie mają tego zapału, energii na treningach. Żal tych chłopców, że na turniej jadą z zalożeniem, żeby nie spaść niżej. Normalnie walczy się o zwycięstwo, nie o nie przegranie wszystkich meczów

  • PanFan1
    2022-01-11 13:42:20

    Jeżeli w kadrze zespołu i to w pierwszej piątce, gra koleś, który nigdzie indziej nie gra, a trener z uporem twierdzi że jest lepszy od innych, po czym uzyskuje tragiczny wynik, no to chyba mam kibicowskie prawo podejrzewać że coś tu ze sztabem jest nie teges ❓

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: To mamy podobny pogląd na grę Unii... Tez spodziewałem się dużo lepszej naszej gry :)
  • Zaba: Co ciekawe grając taki piach po 4 meczach remisujemy z dobrze grającym GKS K. Strach pomyśleć co by było gdyby Unia grała choc trochę lepiej jak na swoje możliwości...
  • gem: Warto pamiętać, że w Polsce kilka odmian żab są objęte ochroną ścisłą.
    Więc nie przesadzać
  • thpwk: Brakuje jeszcze kilku obco. Wtedy na 100% będzie lepiej ;) pozdro bez napinki
  • Alex2023: Zaba@ zostanie w tym sezonie tylko na tym strach pomyśleć, bo na real na razie się nie zanosi 😉
  • thpwk: Swoją drogą, mam nadzieje, że niezależnie od tego jak ten sezon się zakończy to kontrakty na następny sezon dla: Heljanko, Alanena i Alena już czekają
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Na Alena nie ma szans
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Mooocno drogi
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Oświęcimski deho hahahaha
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Rozbiłeś system
  • Zaba: Niestety Alex... Nie zanosi się, ale jak to mowia... nadzieja umiera ostatnia. Ja cały czas wierzę w moj klub, że jeszcze zaskoczą
  • Oilers: Podwyżka dla Rzeszuta przedewszystkim
  • Polaczek1: Thpwk pomysł dlaczego taki Lyszczarczyk czy PAS nie graja np w Unii a na pewno też byli nimi zainteresowani. Stąd też w tych "biedniejszy" klubach więcej obco niż reprezentantów. Nie muszę Ci przypominać jak wyglądała liga przed liga open które drużyny miały najwięcej Polaków i dlaczego 😀
  • Zaba: Znowu? 😀
  • Oświęcimianin_23: Komorski, już nie płacz...
  • Zaba: On nie może wg przepisów dotyczących challenge nałożyć takiej kary... No chyba, że interpretacja przepisów w artykule na hokej.net była błędna, bo sam nie sprawdzałem tych przepisów...
  • operatorSJZ: Zaraz im ławki braknie
  • Polaczek1: Żabo o czym ty piszesz ? Może przeciez podtrzymać karę ktorą pokazał nie może nałożyć jeśli niesygnalizowal wcześniej
  • Zaba: I takbylo w tej sytuacji. Nałożyli karę na Kamińskiego, a dopiero po challenge nałożyli na Allena
  • Polaczek1: Może sygnalizował obustronna 😉
  • Zaba: W Oświęcimiu Kozłowski nie nałożył kary dla zawodnika Katowic, pomimo, że widzieli, że tam była kara, ale uznali, że to nie było przewinienie na karę większą... amniejzej nałożyć nie mogli... dlatego bramka, zdobyta prawidłowo, została uznana...
  • hanysTHU: #88 kiedyś się nadzieje.
  • hanysTHU: Słaby ten mecz.
  • thpwk: Spoko ten Petras. Nie wnosi za wiele do gry, często na ławce.
  • gem: Lepiej dla J gdyby dostał zamiast 5min karę meczu.
  • Zaba: Dziwię się Tyszanom, że dają się tak prowokować. Wynik zamknięty, włączyli tryb Eco, oszczędzając siły na kolejny mecz... po co się szarpać do tych bitek?
  • thpwk: Dobre podsumowanie meczu. JKH szukało tego co dotychczas czyli zaczepek, a Tychy w końcu zaczęły grać hokej i przestali reagować na troglodytów.
  • rober03: Słaby mecz do oglądania. Mógł cieszyć tylko kibiców Tychów bo niestety Jastrzębie nie dostosowało się do ich poziomu
  • Infernalism: Ktoś złapał czemu nie grał Kaskinen?
  • Polaczek1: No w tv to slabo wyglądało niestety
  • emeryt: Kaskinen już myślami w Unii po sezonie....przesiaduje godzinami w kawiarni
  • Oilers: Słabo sie to ogląda, wczesny gusov rozniósłby tą ekipe tirkkonena
  • Roy: Gratulacje Tyszanie widzimy się w finale
  • Infernalism: Na finał przyjdzie pora, a kto w nim ma być, to będzie.
  • Infernalism: Jeśli o Gusowa chodzi to ja pamięcią raczej wracać będę do tych kilkugodzinnych dogrywek z 2019, kiedy jeszcze nie było takich wynalazków jak dogrywki 3 na 3 w Play-Off.
  • calan: Brawo Tyszanie. Bezdyskusyjna dominacja w całym spotkaniu.
    W Jastrzębiu trzeba będzie się mocniej postawić bo u siebie JKH jest dużo lepszy.
  • Luque: GKS Tychy przypomniał sobie, że jednak umieją grać w hokeja... fajnie jakby znowu w Jastrzębiu to utrzymali ;)
  • NTjacek: Utrzymią pewne info
  • Luque: Fanie Allen aż tak drogi? Może jak będzie sukces to spodoba mu się u Nas ;) Raczej spadający poziom naszej ligi go tutaj może nie zatrzymać... W przyszłym sezonie może być 7 drużyn...
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Kaskinen nie grał, bo Petras mu walił kijem po nogach.
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Bardzo drogi
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Allen
  • Infernalism: Akurat jeśli Zagłębie dobrze zainwestuje, to liczba zespołów z realnymi szansami na medal może się zwiększyć.
  • Luque: Infernalism, Zagłębie zainwestuje a Jastrzębie zmniejszy budżet...
  • Infernalism: Możliwe. Ale tam nie pierwszy raz pasa zaciskają.
  • Alex2023: Emeryt@Kaskinen marzy tylko, żeby chodzić z Tobą na ryby, lub jeździć za miasto. To jest jego ostatnie życzenie, podczas pobytu w Polace 🤣
  • Luque: Jak aż tak bardzo drogi to może lepiej poszukać lepszej opcji
  • Luque: A po drugie bardziej mi chodziło o Podhale i Sanok... może być 7 drużyn...
  • Infernalism: Będzie to będzie. Liczą się te stabilne kluby. Te z tradycjami ale budowane na glinianych nogach co roku walczą o byt, upadają, a potem najczęściej wracają pod nieco zmienioną postacią i innym zarządem. W JKH to też nie nowość, ale przynajmniej tam nie ma paniki i katastrof budżetowych, mimo różnych sytuacji ze sponsorami. Najlepszego tym, którzy teraz walczą o byt, ale nie ma na to miejsca, zwłaszcza w najwyższych klasach rozgrywkowych.
  • Infernalism: W Gdańsku do tego jeszcze dochodzi pewien wrzód co zawłaszczył lodowisko, bo w przeciwnym razie może tam byłby dzisiaj w miarę stabilnie operujący klub ekstraligowy.
  • Tyski Fan: Z tego co widzę to nic się nie zmieniło w Łoswiecimiu, boli Was ten #88 i #5 w Tychach oj boli i to bardzo.
  • Luque: W 40 milionowym (z imigrantami) kraju taka liga to śmiech....
  • Arma: wszystkich wszystko boli
  • Tyski Fan: Tak, Armo Was w szczególności
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: No to jutro pierwszy raz w życiu trzymam kciuki za Gieksę
  • Oilers: Za łyszczarczyka pewnie z dwóch alanenów można by mieć
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Alenen kawał zawodnika i uwierz nie gra za darmo
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: *ALANEN
  • walcowy: Telewizja była to i sędziowie bali się drukować.I widać jak gra drużyna kalabera.Same kary I tak samo grali z Toruniem tylko tego sędziowie w tamtych meczach nie chcieli widzieć
  • Oilers: Przeciez kalaber twierdził ze w mestis grają za 800 euro 😅
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Kalaber to ćwierćinteligent
  • Alex2023: Oilers@ Ty tego nie płacisz - posmaruj tyłek maścią
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Na koniec chciałem pozdrowić 3
    pato-dziewczynki z Jastrzębia w wieku około 17 lat które krzyczały 1,2,3 Tyskie ...
    Dobrej nocy.
  • Luque: To Allen czy Alanen nie gra za darmo, bo już się gubię...
  • Luque: Bo że Alan nie gra to jakoś nie mam wątpliwości
  • Luque: I od niego sporo wymagam jako topowego gracza, reprezentanta Polski
  • Prorok: Za bilety huijj wam w dóuuepe, yebat triniec yebat, brawo Sparta, brawo Spacek 💪💪💪
  • Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Nikt z nich nie gra za przysłowiowe 800 euro
  • Luque: Tylko Szwedzi, Finowie i leciwi reprezentanci z Unii grają za 800 ojro, pewne info ;)
  • Arma: pickme w najczystszej postaci
  • uniaosw: Marklund was wyjaśni dzisiaj wszystkich
  • Andrzejek111: Dziś w Katowicach dzień szwedzki.Pewne info.😁
  • Andrzejek111: W Unii siedmiu ,w Katowicach trzech.
  • hanysTHU: I IKEA na Roździeniu
  • hanysTHU: Boleć to ich będą zęby a raczej miejsca po nich...
  • hanysTHU: 7 godzin i 19 minut.
  • hanysTHU: Sorry osiem godzin xd
  • hanysTHU: Ach to TVP ...
  • unista55: Dzisiaj Marklund przebudzenie mocy
  • PanObiektywny: @Hokej_Fan_GKS_TYCHY: Na koniec chciałem pozdrowić 3
    pato-dziewczynki z Jastrzębia w wieku około 17 lat które krzyczały 1,2,3 Tyskie
    I co zrobiłeś jak to zauważyłeś/usłyszałeś na lodowisku??
    Postanowiłeś się poskarżyć na SB ?
  • PanFan01: W drugiej RP "dziewczynka" miała swoją konkretną definicję i znaczyła - w ogromnym uproszczeniu - to samo co trzecia RP.
  • Andrzejek111: W Unii jest ponad 10milionów Szwedów.😁
  • danfoss1232: Nie ma co się emocjonować naszą ligą ogórkową dziś się poważne granie zaczyna za południową granicą ! Kometaaa 💪💪
  • szop: no to czesc
  • emeryt: Unia 3:1 Marklund pod lade,Ackered,Galant do pustej
  • Alex2023: Emeryr@ cóż za sen 😁
  • ZiggyStardust: Generalnie nie ma żadnych przesłanek, ale kobieca intuicja podpowiada mi, że wygramy tą serię
  • narut: Kamila dzisiaj nie ma w składzie Żyliny... :(
  • narut: w kogo jak w kogo ale w Radka Galanta to ja dzisiaj wierzę...
  • oswfan: Chyba nikt przed sezonem nie myślał, że tak będziemy Radka u nas chwalić
  • Andrzejek111: Galant do pustej? No chyba żeby akurat wychodził z ławki kar.
  • hanysTHU: Oby się nie spóźniał jak ostatnio... strasznie wolno coś myśli.
  • hanysTHU: Danfoss to granie już trochę trwa ...
    Ale z jednym się zgodzę: Kometaaa!!!
  • hanysTHU: Pardubice - Budejovice słabo się ogląda.
  • hanysTHU: Prawie jak wczorajszy mecz w Tychach.
  • hanysTHU: Ale o 19³⁰ ma być meczycho co się zowie.
  • hanysTHU: Kometę będziem
  • hanysTHU: Jutro oglądać.
  • hanysTHU: #UpimakeourUniagreatagain
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jak dzisiaj nie obudza sie napastnicy szwedzccy to nie bedzie wielkiej bialo niebieskiej Druzyny mam na mysli DOT-a, Holma szczegolnie bo Sam to juz raczej …a moze jak pisze Eme no i Nasz Kapitan niech zacznie strzelac kiedy jak nie dzisiaj 💪
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe