Mariusz Czerkawski powraca do wielkiej formy jaka zachwycał kibiców na początku sezonu. W rozegranym dzisiejszej nocy w Waszyngtonie spotkaniu pomiędzy NY Islanders a Washington Capitals Czerkawski strzelił jedną bramkę a przy kolejnej asystował.Czerkawski wpisał się do protokołu po raz pierwszy w 42 minucie kiedy to asystował przy bramce Yashina. 12 minut później Supermario sam zdobył bramkę po podaniu Ashama. Bramka ta miała dla Polaka historyczne znaczenie, bowiem był to jego 400 punkt w lidze NHL.
Wracając do spotkania to zakończyło się on zwycięstwem Islanders 5:4(1:1,2:2,2:1) . Pozostałe bramki dla Wyspiarzy zdobyli: J. Papineau, M. Parrish, K. Jonsson natomiast łupem bramkowym wśród gospodarzy podzielili się: dwukrotnie R. Lang, B. Willsie, orazK. Miller. Warto odnotować;, że była to pierwsza wygrana nowojorczyków w stolicy od 2 marca 1997roku.
mathias
Czytaj także: