Mariusz Czerkawski (34 l.) nadal pozostaje w niełasce u trenera Toronto Maple Leafs. Pat Quinn nie widzi dla niego miejsca w składzie.
- A przecież gdy wchodzę na taflę, to zawsze coś strzelę. Do trenera to jednak nie przemawia - mówi Mariusz, który do tej pory wystąpił w 17 meczach, zdobył 4 gole i zaliczył asystę.
Mariusz nie wystąpił w ostatnim meczu Toronto z Senatorami z Ottawy (3:4). Przed meczem wyjechał na lód. Tylko rozgrzewał się.
- A później trener ci mówi, że grzejesz ławę - dodaje SuperMario. - Nie jest to miłe. Ale co mogę zrobić. Czekam cierpliwie.
Na jak długo wystarczy Mariuszowi cierpliwości? W połowie lutego pojawi się w Polsce. W czasie igrzysk olimpijskich w Turynie będzie komentował mecze hokejowe w TVP.
autor:Paweł Rassek - Super Express |
Czytaj także: