W niedzielnym sparingu z JKH Jastrzębie w barwach Zagłębia zagrało trzech Czechów i Słowak, każdy z testowanych zawodników strzelił bramkę.
W niedzielnym sparingu z JKH Jastrzębie w barwach Zagłębia zagrało trzech Czechów i Słowak, każdy z testowanych zawodników strzelił bramkę.
Szansę gry dostali Petr Tokos, 24 -letni napastnik, który grał ostatnio w II-ligowym HC Velka Bites, Roman Vaneczek, 26-letni napastnik z TJ Valasske Mezirici. Vaneczek jest dobrym kolegą Robina Bacula, który zdobył mistrzostwo Polski z GKS-em Tychy (obecnie w kadrze HC Vsetin).
Testowani byli również Zdenek Mraz, 25-letni z skrzydłowy z Brna, który ostatnio też grał w HC Velka Bites, oraz Viktor Sztefanek, 26-letni Słowak z Previdzy.
- To młodzi, ambitni, utalentowani zawodnicy. Nie osiągnęli jeszcze zbyt wiele w hokeju, ale to tylko na ich plus, bo będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Będą grać super - zachwala Jano Klich, menedżer zawodników, który dodaje, że interesuje się nimi też TKH Toruń.
Po sparingu z Jastrzębiem Czesi i Słowak wrócili do domów, do Sosnowca przyjadą ponownie w środę na sparing z Cracovią.
- Nie chcemy podjąć decyzji zbyt pochopnie. Szukamy zawodników, którzy będą dla nas wzmocnieniem i przede wszystkim będą strzelać dużo bramek. Jeśli nie ci, będą następni - mówi Henryk Pytel, trener Zagłębia.
Do Sosnowca mają też przyjechać na testy Słowacy poleceni przez trenera Milana Skokana. Na treningach Zagłębia brakuje braci Gabriela i Teddy`go Da Costa, którzy pojechali na kilka dni do Francji.
Wuzel
GW
Czytaj także:
