Hokej.net Logo
SIE
31

Zagrają o awans, jeśli nie zlikwidują rozgrywek

Zagrają o awans, jeśli nie zlikwidują rozgrywek

Hokeiści Mad Dogs Sopot mogą drugi rok z rzędu zwyciężyć w rozgrywkach II ligi. Dzień po dniu wygrali półfinał rozgrywek grupy północnej, w którym pokonali na wyjeździe ŁKH Łódź 9:3 (2:1, 3:1, 4:1). Następnie przenieśli się na finał do Poznania, gdzie ograli miejscowy Hokej 7:2 (2:2, 2:0, 3:0). 17 kwietnia w Oświęcimiu zagrają o awans do I ligi w turnieju z LHT Lublin i miejscowymi Niespełnionymi. Wciąż jednak nie wiadomo czy I liga w ogóle wystartuje w przyszłym sezonie.

Zespół Mad Dogs Sopot to mieszanka byłych i obecnych trójmiejskich hokeistów oraz kompletnych amatorów. W ostatnich meczach drużynę wspierał m.in. bramkarz Tomasz Witkowski, który wspólnie z MH Automatyką Stoczniowcem 2014 awansował do hokejowej ekstraligi.

W sezonie zasadniczym Mad Dogs wygrali 7 z 12 spotkań i zajęli 3. miejsce w grupie północnej II ligi. Walka o medale w czołówce rozstrzygnęła się w dwa dni. W sobotnim półfinale play-off sopocianie zmierzyli się na wyjeździe z ŁKH Łódź i triumfowali 9:3 (2:1, 3:1, 4:1).

Wygrana zapewniła im miejsce w finale, na który... błyskawicznie przenieśli się do Poznania. Tam na drugi dzień zmierzyli się z miejscowym Hokejem, który w drugim półfinale uporał się z BKS Bydgoszcz. Ponad 200 kilometrowa podróż nie wpłynęła jednak na dyspozycję Mad Dogs. "Walec" z północy przejechał się po kolejnym rywalu pozbawiając go nadziei na awans.

- Byliśmy bardzo zdeterminowani żeby pokonać łodzian, którzy przed meczem napisali artykuł na swojej stronie, że mecz z nami to tylko formalność. Chcieliśmy im coś udowodnić i to się udało. Na noc zostaliśmy w Łodzi i na drugi dzień ruszyliśmy do Poznania. Stwierdziliśmy, że im też pokrzyżujemy plany, bo od początku sezonu głośno zapowiadali awans - mówi prezes Mad Dogs Michał Śmigielski.

Sopocianie jako zwycięzca jednej z grup II ligi wezmą udział w finałowym turnieju o zwycięstwo w całych rozgrywkach. 17 kwietnia w Oświecimiu zagrają razem z miejscowymi niespełnionymi i LHT Lublin. Każdy z zespołów rozegra po dwa mecze jednego dnia. Najlepszy wywalczy awans do I ligi... jeśli ta w ogóle wystartuje w przyszłym sezonie. Przypomnijmy, że w poprzednich rozgrywkach udział brały tylko MH Automatyka Stoczniowiec 2014 i UKH Dębica.

- My w zeszłym sezonie wywalczyliśmy awans, ale nie skorzystaliśmy z prawa gry w I lidze. Teraz bylibyśmy tym zainteresowani, ale PZHL wciąż nie wyraził stanowiska w sprawie dalszego funkcjonowania tych rozgrywek. Niewykluczone, że moglibyśmy zostać zaproszeni do gry w ekstralidze, ale to na razie pisanie palcem po wodzie. Niewykluczone, że moglibyśmy połączyć siły ze Stoczniowcem, z którym wspólnie gramy już w ekstraklasie hokeja na rolkach - mówi Śmigielski.

Rafał Sumowski - trojmiasto.pl

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe