W półfinałowej rywalizacji pomiędzy Re-Plast Unią Oświęcim a GKS-em Katowice jest remis 1:1. Po dwóch meczach w "Satelicie" rywalizacja przenosi się do grodu nad Sołą. Przed nami ciekawe mecze!
Oba spotkania w Katowicach dostarczyły wielu emocji. Kibice śledzący te spotkania nie mogli narzekać na intensywność i tempo gry. Obejrzeliśmy też sporo twardej i męskiej walki, szybkich kontr i zawiłości taktycznych. Ale tak właśnie wyglądają dobre play-offy.
W poniedziałek 4:1 triumfowali oświęcimianie, którzy dali pokaz hokejowej dojrzałości, dobrze prezentując się w destrukcji i w formacjach specjalnych. Swoje w bramce zrobił tez Linus Lundin, który obronił 30 uderzeń rywali. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Kamil Sadłocha, a raz gumę w sieci umieścili Henry Karjalainen i Lauri Huhdanpää. Zresztą ten drugi trafił do pustej bramki.
Dzień później po zwycięstwo sięgnęli podopieczni Jacka Płachty, wygrywając 2:1 po dogrywce. Spotkanie było podobne do pierwszego, bo biało-niebiescy skupili się przede wszystkim na uważnej grze w destrukcji, a swoich szans szukali głównie w kontratakach. Po czterdziestu minutach mistrzowie Polski prowadzili 1:0 po trafieniu Erika Ahopelto. Przed trzecią tercją sztab szkoleniowy GieKSy zagrał na trzy formację, a do pierwszej - w miejsce Brandona Mageego - przesunięty został Jean Dupuy. Waleczny Kanadyjczyk asystował przy wyrównującym trafieniu Patryka Wronki, a w dodatkowym czasie gry zadał decydujący cios, dobijając uderzenie Bena Sokaya.
– Czasami trzeba będzie dopiąć swego przy użyciu jak najprostszych środków. Zwłaszcza w końcówkach, kiedy lód jest coraz słabszy i nasila się wiele innych czynników. Myślę, że dzisiaj dużo lepiej dostosowaliśmy się do warunków gry. Włożyliśmy w to zwycięstwo bardzo dużo wysiłku, znacznie więcej niż w pierwsze spotkanie – wyjaśnił nam bohater GieKSy.
Kto zagra, a kogo zabraknie?
Sporo się mówi o kwestiach kadrowych. Obaj trenerzy dysponują szerokimi kadrami, ale pewne jest to, że w tej rywalizacji nie zobaczymy już Bartosza Fraszki, który w 48. minucie pierwszego spotkania nabawił się urazu kolana. Ten fakt w czwartek potwierdził katowicki klub.
Z ekipy Unii nie napłynęły żadne niepokojące informacje, ale wielu kibiców zastanawia się, czy trener Antti Karhula zdecyduje się na korekty w formacjach.
Trzeba podkreślić, że fiński szkoleniowiec popracował z zespołem nad grą w destrukcji. Biało-niebiescy bronią ofiarniej i skutecznej. Widać to zwłaszcza podczas gier w liczebnych osłabieniach. Tu rachunek jest prosty – oświęcimianie w fazie play-off nie stracili jeszcze gola, gdy mieli na lodzie jednego lub dwóch zawodników mniej. A to nie lada wyczyn.
Nie da się ukryć, że dwa spotkania w Oświęcimiu mogą być szalenie ważne dla losów rywalizacji, zwłaszcza gdy któryś z zespołów pokusi się o dwa zwycięstwa. Oba zespoły twardo stąpają po ziemi i starają się koncentrować na swoich zadaniach. Doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nawet jeden błąd może przesądzić o losach meczu.
– To są play-offy, więc nie do końca liczy się styl, efektowność gry tylko skuteczność. Myślę, że podobnie, jak nie jeszcze lepiej, musimy w destrukcji zagrać u siebie i dołożyć coś ekstra w ofensywie – zaznaczył Marcin Kolusz, defensor Unii i najbardziej doświadczony zawodnik występujący na taflach TAURON Hokej Ligi.
– Każdy kolejny mecz jest tym najważniejszym i w taki sposób do niego podchodzimy – dodał z kolei Jean Dupuy.
Wszystko wskazuje na to, że starcia urzędującego mistrza z wicemistrzem Polski obejrzy komplet publiczności. Życzymy sobie i Wam wyjątkowego widowiska, a zarazem jak najmniejszej liczby sędziowskich kontrowersji.
Szczegółowe statystyki fazy play-off
Re-Plast Unia Oświęcim
Bilans spotkań (Z, ZPDiRK, PPDiRK, P) : 3-2-1-0.
Bilans bramek: 20-10.
Liczba minut karnych: 73.
Najwięcej punktów: Kamil Sadłocha – 7 (4 G + 3 A)
Najwięcej bramek: Kamil Sadłocha – 4.
Najwięcej asyst: Carl Ackered – 7.
Najwięcej minut karnych: Radosław Galant – 29.
Najlepszy plus/minus: Roman Diukow, Kamil Sadłocha (+4)
Najgorszy plus/minus: Łukasz Krzemień (-3).
Bramki w przewadze: 6
Bramki w osłabieniu: 0
Skuteczność w przewagach: 40 %
Skuteczność bronienia osłabień: 100 %
Bramkarz:
Linus Lundin – 6 meczów, skuteczność 95,02 % (obronił 191 z 201 strzałów), ŚPB: 1,53
GKS Katowice
Bilans spotkań (Z, ZPDiRK, PPDiRK, P) : 3-2-0-1.
Bilans bramek: 25-9.
Liczba minut karnych: 83.
Najwięcej punktów: Grzegorz Pasiut – 8 (4 G + 4 A)
Najwięcej bramek: Jean Dupuy – 6.
Najwięcej asyst: Patryk Wronka – 6.
Najwięcej minut karnych: Stephen Anderson – 25.
Najlepszy plus/minus: Mateusz Bepierszcz, Albin Runesson, Travis Verveda (+5)
Najgorszy plus/minus: Bartosz Fraszko (-1).
Bramki w przewadze: 6
Bramki w osłabieniu: 0
Skuteczność w przewagach: 35,29 %
Skuteczność bronienia osłabień: 92,86 %
Bramkarz:
John Murray – 6 meczów, skuteczność 94,7 % (obronił 143 ze 151 strzałów), ŚPB: 1,29
Czytaj także: