- Najgorzej jest, gdy myśli się o tym kolanie. Jeżeli ktoś boi się podjechać pod bandę, to wtedy jest największe ryzyko, że coś się może stać. Staramy się zapomnieć o tym, że mieliśmy operacje - wyjaśnia Grzegorz Pasiut, który zagrał pierwszy mecz od marca, gdy poddał się operacji rekonstrukcji więzadeł krzyżowych. Dokładnie w takiej samej sytuacji był Mariusz Dulęba.