O piątkowym wieczorze kibice i hokeiści Stoczniowca będą chcieli zapomnieć jak najszybciej. Gdańszczanie ulegli po tragicznej grze GKS Tychy, dla którego było to pierwsze zwycięstwo w sezonie, 0:7 (0:1,0:5,0:1). Trener Miroslav Doleżalik ma tylko dwa dni na zmiany w stylu gry, bowiem już w poniedziałek Stoczniowiec podejmuje Dwory Unię Oświęcim.