Reklamacji na jakość widowiska z pewnością nie składali kibice, którzy w niedzielne popołudnie zdecydowali się wypełnić trybuny „Satelity”. Drużyny GKS-u Katowice oraz Zagłębia Sosnowiec sprezentowały widowisko okraszone dziesięcioma bramkami, zwrotami akcji oraz emocjami od pierwszego bulika aż po syrenę końcową. O krótki komentarz „na gorąco” poprosiliśmy Grzegorza Pasiuta, kapitana GKS-u Katowice.