Aleksandr Owieczkin w jednym meczu wyprzedził Mario Lemieux i dogonił Steve'a Yzermana w strzeleckiej klasyfikacji wszech czasów NHL. Washington Capitals po niesamowitej trzeciej tercji pokonali New York Islanders.
Aleksandr Owieczkin pnie się w górę rankingu najlepszych strzelców wszech czasów w NHL. Rosjanin tej nocy poprowadził Washington Capitals do zwycięstwa, a w historycznej klasyfikacji snajperów zostawił za sobą Teemu Selänne.
Po nowym roku rozgrywki wznowili hokeiści II ligi grupy południowej i północnej. W tej pierwszej KS Hockey Team Oświęcim przegrał z KS Sigma Katowice 8:9 a BKS Bydgoszcz uległ KH Warsaw Capitals 3:5.
Żadnej gry w przewadze nie wykorzystał w meczu z Philadelphia Flyers prowadzący w NHL zespół Washington Capitals. A w dodatku grając w liczebniejszym składzie "Stołeczni" stracili bramkę, która zdecydowała o ich porażce.
Washington Capitals umocnili się na prowadzeniu w tabeli całej NHL, a jeden z ich zawodników był na tyle hojny, że wręczył prezent kibicowi rywali. Niestety nie spodobało się to sędziom, którzy ukarali go 10-minutowym wykluczeniem.
To nie był udany koniec roku i dekady 2010-19 dla Washington Capitals. "Stołeczni" we wczesne sylwestrowe popołudnie przegrali swój ostatni mecz 2019 r., ale pozostali zespołem, który w ciągu ostatnich 10 lat wygrał najwięcej meczów sezonów zasadniczych.
Gracze Carolina Hurricanes przegrali 3 poprzednie mecze i "desperacko" potrzebowali zwycięstwa. Fakt, że tej nocy trafili akurat na prowadzący w tabeli NHL zespół Washington Capitals zupełnie im nie przeszkodził.
Ponad dwa razy więcej strzałów od Boston Bruins oddał tej nocy prowadzący w NHL zespół Washington Capitals. A mimo to, "Stołeczni" zostali rozbici w meczu na szczycie konferencji wschodniej.
Aleksandr Owieczkin został wybrany kapitanem jednej z drużyn na Mecz Gwiazd NHL, ale to inny Rosjanin tej nocy dał zwycięstwo Washington Capitals.
Znakomita trzecia tercja dała Washington Capitals kolejne zwycięstwo i pozwoliła umocnić się na prowadzeniu w klasyfikacji NHL. Pokonani Tampa Bay Lightning stracili nie tylko punkty, ale i najlepszego gracza poprzedniego sezonu.
Washington Capitals wygrali mecz dwóch najlepszych drużyn tego sezonu NHL. Drużynę ze stolicy Stanów Zjednoczonych do zwycięstwa poprowadził T.J. Oshie, który popisał się fantastycznym golem.
Prowadzący w klasyfikacji całej NHL Washington Capitals doznali niespodziewanej porażki z rywalem znajdującym się ostatnio w "dołku". W jeden wieczór w stolicy USA zakończyły się dwie serie.
To była wymarzona podróż służbowa Washington Capitals. "Stołeczni" nad ranem polskiego czasu umocnili się na prowadzeniu w NHL, kończąc z kompletem punktów serię 4 meczów wyjazdowych.
14 rzutów karnych było potrzebnych do rozstrzygnięcia w najciekawiej zapowiadającym się z 14 sobotnich meczów NHL. Tylko 1 udało się wykorzystać i to właśnie on przesądził o porażce prowadzących w ligowej tabeli Washington Capitals.
Legitymujący się najlepszym dorobkiem w NHL zespół Washington Capitals przegrał z jednym z outsiderów swojej dywizji, New York Rangers. W hali Madison Square Garden błyszczeli Rosjanie, ale żadnym z nich nie był Aleksandr Owieczkin.
Prowadzący w tabeli NHL Washington Capitals wygrali kolejny mecz. Ale wynik spotkania przyćmiła awantura, w trakcie której jeden z zawodników "Stołecznych" opluł rywala.
Aż 15 meczów odbyło się tej nocy w NHL. W akcji było więc 30 zespołów, a tylko Columbus Blue Jackets pauzowali. Hitowe starcie na szczycie konferencji wschodniej rozstrzygnęły rzuty karne, które lepiej wykonywał lider ligi.
Fatalna druga tercja zdecydowała tej nocy o porażce Washington Capitals. Lider tabeli NHL nie zdołał już po niej dogonić Montréal Canadiens i po raz pierwszy od 14 meczów nie zdobył punktu.
Philadelphia Flyers ostatnio wszystkie swoje mecze kończą rzutami karnymi. W starciu z liderem NHL padli od własnej broni i zakończyli zwycięską serię.
Prowadzący w tabeli NHL Washington Capitals po wielkim pościgu za Arizona Coyotes zdołali uratować 1 punkt, ale zakończyła się ich zwycięska seria. Zdecydowały o tym rzuty karne.