Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Lightning wyrównali rekordy (WIDEO)

2020-02-16 07:23 NHL
NHL: Lightning wyrównali rekordy (WIDEO)

Nie ma ostatnio w NHL mocnych na Tampa Bay Lightning. "Błyskawica" tej nocy wygrała już 10. mecz z rzędu i wyrównała dwa klubowe rekordy za jednym zamachem.


Zespół z Tampy przed własną publicznością tym razem pokonał 5:3 Philadelphia Flyers. Do składu wrócili po krótkich przerwach spowodowanych urazami Nikita Kuczerow i Steven Stamkos, co ten pierwszy uczcił golem i asystą, a drugi dwiema asystami. Rosjanin nie zagrał w jednym, a Kanadyjczyk w trzech poprzednich meczach. Bramki dla zwycięzców zdobywali także: Alex Killorn, Cédric Paquette, Carter Verhaeghe oraz Brayden Point. To 10. z rzędu zwycięstwo Lightning w ogóle i 11. kolejne przed własną publicznością. Obie serie stanowią wyrównanie klubowych rekordów. Swój rekord śrubuje także bramkarz ekipy z Florydy Andriej Wasilewski, który wczoraj obronił 30 strzałów i ma na koncie już 21 kolejnych występów bez porażki po 60 minutach. Jego zespół od początku tego roku kalendarzowego wygrał 18 z 21 meczów i zdobył w tym czasie 37 punktów, czyli o 5 więcej niż ostatni w ligowej tabeli Detroit Red Wings w całych rozgrywkach. 83 punkty ogółem wywalczone przez podopiecznych Jona Coopera to drugi najlepszy wynik w NHL, tylko za prowadzącymi w ich dywizji Boston Bruins. Flyers z dorobkiem 71 punktów pozostają na 5. miejscu w dywizji metropolitalnej i drugim w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów w konferencji wschodniej.

Bruins na razie wytrzymują napór Lightning i pozostają na czele ligowej tabeli. Wczoraj pewnie pokonali 4:1 outsidera z Detroit, rewanżując się mu za sensacyjną porażkę z ostatniej niedzieli. Charlie McAvoy zdobył bramkę i zaliczył asystę, David Pastrňák trafił po raz 42. w tym sezonie, Patrice Bergeron strzelił gola zwycięskiego, a do siatki krążek skierował jeszcze Charlie Coyle. 24 skuteczne interwencje zaliczył w ekipie Bruins Tuukka Rask, który już po raz 20. z rzędu przed własną publicznością nie zjeżdżał z tafli pokonany po 60 minutach. Tym samym wyrównał 90-letni klubowy rekord "Tiny'ego" Thompsona, legendarnej postaci NHL lat 30. ubiegłego wieku. Pastrňák ustalił wynik meczu po fantastycznej indywidualnej akcji i podaniu Brada Marchanda. Mecz numer 200 w roli trenera w sezonach zasadniczych NHL wygrał szkoleniowiec Bruins Bruce Cassidy. Jego zespół ma teraz na koncie 84 punkty. Red Wings zgromadzili 32 i nadal zamykają ligową tabelę.

Asysta Brada Marchanda do Davida Pastrňáka po fantastycznej akcji



W "dołku" są ostatnio mistrzowie NHL. St. Louis Blues przed własną publicznością ulegli wczoraj Nashville Predators 3:4 i była to już ich 4. kolejna porażka. Dla zwycięzców Kyle Turris strzelił gola i zaliczył asystę, po bramce i asyście mieli Matt Duchene i Mikael Granlund, który przesądził o zwycięstwie, a trafił również Viktor Arvidsson. W pierwszej tercji doszło do dwóch starć na pięści. Brayden Schenn (STL) zmierzył się z Filipem Forsbergiem, a Robert Bortuzzo (STL) z Jarredem Tinordim. Blues po raz pierwszy przed własną publicznością zagrali bez Jaya Bouwmeestera, u którego w trakcie wtorkowego meczu z Anaheim Ducks doszło do chwilowego zatrzymania akcji serca. Lekarze w piątek wszczepili mu kardiowerter-defibrylator - urządzenie przeciwdziałające arytmii mięśnia sercowego. Obrońcy Pucharu Stanleya pozostają z dorobkiem 74 punktów na czele dywizji centralnej i konferencji zachodniej. Ich wczorajsi rywale mają 63 "oczka" i awansowali na 4. miejsce w dywizji centralnej, ale nie wystarcza to do pozycji dającej "dziką kartę" do play-offów w konferencji zachodniej.

Już po raz 10. w tym sezonie Leon Draisaitl dał zwycięstwo Edmonton Oilers. Niemiec wczoraj strzelił gola i zaliczył asystę w wyjazdowym meczu z Florida Panthers, wygranym przez jego zespół 4:1. Jest liderem ligowej klasyfikacji zwycięskich trafień, podobnie jak rankingu punktowego z 92 "oczkami". Wczoraj jednak jeszcze lepiej od niego punktował Kailer Yamamoto, który najpierw dwa razy asystował, a poźniej sam trafił do pustej bramki w końcówce. Adam Larsson zdobył gola po raz pierwszy od roku bez 4 dni, do pustej bramki trafił też Darnell Nurse, a bramkarz Mikko Koskinen obronił 33 strzały graczy "Panter". Oilers nadal grają bez kontuzjowanego Connora McDavida, a swoją karę zawieszenia na 7 meczów zaczął odbywać Zack Kassian. Drużyna z Edmonton ma 68 punktów i jest 2. w dywizji Pacyfiku. Panthers przegrali 7 z 9 spotkań po przerwie na Mecz Gwiazd i z 66 punktami nadal są na 4. pozycji w dywizji atlatyckiej oraz w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów w konferencji wschodniej.

W dobrej formie jest ostatnio drużyna San Jose Sharks. "Rekiny" tej nocy pokonały na wyjeździe Minnesota Wild 2:0. Po raz pierwszy grały bez Erika Karlssona, który nie zagra już do końca sezonu z powodu złamania kciuka oraz bez zawieszonego za atak łokciem na Neala Pionka Evandera Kane'a. Bohaterem wieczoru był bramkarz gości Martin Jones, który zachował "czyste konto" broniąc komplet 39 uderzeń rywali. Dylan Gambrell strzelił pierwszego zwycięskiego gola w swojej karierze w NHL, a drugie trafienie dorzucił Melker Karlsson w końcówce, gdy w bramce rywali nie było już Alexa Stalocka. Sharks pierwszy raz w obecnych rozgrywkach nie stracili gola i wygrali 4 z ostatnich 5 meczów. Jednak ich 56 punktów wystarcza tylko do 6. miejsca w dywizji Pacyfiku i dopiero 7. w klasyfikacji "dzikiej karty" na Zachodzie. Nie udał się debiut w roli pierwszego szkoleniowca Wild Deanowi Evasonowi, który w piątek zastąpił na tym stanowisku Bruce'a Boudreau. Drużyna "Dzikich" ma na koncie 61 punktów i jest przedostatnia w dywizji centralnej.

Dallas Stars na wyjeździe odrobili straty do Montréal Canadiens i wygrali z tym rywalem 4:3 po dogrywce. Był to efekt wielkiego pościgu, bo do 30. minuty podopieczni Ricka Bownessa przegrywali 0:3. To już 4. z rzędu wygrana "Gwiazd". Tyler Seguin strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego po pięknej indywidualnej akcji, w której ograł Victor Mete. Środkowy ekipy z Dallas wpisał się na listę strzelców w drugim kolejnym spotkaniu po serii 17 meczów bez trafienia. Bramki dla zwycięzców zdobyli także: Blake Comeau i Mattias Janmark-Nylén. Seguin 3 ze swoich 5 zwycięskich goli w tym sezonie strzelił w dogrywkach, a w całej karierze ma 8 takich trafień. W historii klubu Stars więcej zaliczył tylko Mike Modano (9). Drużyna z Teksasu ma 73 punkty i zajmuje 2. miejsce w tabeli dywizji centralnej z 1 "oczkiem" straty do prowadzących St. Louis Blues. Z kolei Canadiens przegrali 4 ostatnie spotkania, a ich 62 punkty oznaczają 5. pozycję w dywizji centralnej z 8 punktami straty do miejsca premiowanego awansem do play-offów.

Piękny zwycięski gol Tylera Seguina w dogrywce



W derbach prowincji Ontario Toronto Maple Leafs okazali się lepsi od Ottawa Senators i na wyjeździe pokonali stołeczny zespół 4:2. Auston Matthews strzelił gola otwierającego wynik i asystował przy ustalającym go trafieniu Mitcha Marnera do pustej bramki w końcówce, William Nylander zdobył gola zwycięskiego, a do siatki trafił jeszcze Jake Muzzin, który również zablokował 8 strzałów. Tylko jeden gracz w tym sezonie miał więcej bloków w jednym meczu. Ryan Graves z Colorado Avalanche w spotkaniu z Philadelphia Flyers zatrzymał swoim ciałem aż 10 uderzeń. 25 skutecznych interwencji zaliczył wczoraj stojący w bramce gości Jack Campbell. Matthews ma w tym sezonie już 42 gole i prowadzi w klasyfikacji strzelców NHL ex aequo z Pastrňákiem. W bramce Senators Marcus Högberg wpuścił 3 strzały na 16 w pierwszych dwóch tercjach, a w trzeciej zastąpił go Craig Anderson, który zatrzymał wszystkie 14 uderzeń, jakie oddali w jego stronę rywale. "Klonowe Liście" mają 70 punktów i zajmują premiowane awansem do play-offów 3. miejsce w dywizji atlantyckiej. Ich lokalni rywale, którzy przegrali 7 z ostatnich 8 meczów, z 49 punktami są przedostatni zarówno w tej dywizji, jak i całej konferencji wschodniej.

Na futbolowym Falcon Stadium w Colorado Springs w obecności 43 574 widzów Colorado Avalanche nie wykorzystali szansy objęcia prowadzenia w dywizji centralnej i ulegli Los Angeles Kings 1:3. Tyler Toffoli strzelił wszystkie 3 gole dla "Królów" i przeszedł do historii jako pierwszy zdobywca hat tricka w meczu NHL rozegranym pod gołym niebem. Co ciekawe, do ostatniej minuty miał na koncie tylko jedno trafienie, ale najpierw na 55 sekund przed końcem dał swojej drużynie prowadzenie 2:1, a gdy do końca pozostawało tylko 5 sekund, ustalił wynik strzałem do pustej bramki. To jego 3. hat trick w NHL. 32 uderzenia gospodarzy obronił stojący w bramce Kings Jonathan Quick. Ekipa z Los Angeles wygrała 2. mecz z rzędu, ale nawet cała seria zwycięstw niewiele by zmieniła w ich sytuacji w tabeli. 47 punktów daje im ostatnie miejsce w konferencji zachodniej i przedostatnie w całej lidze. Avalanche nie tylko nie objęli prowadzenia w swojej dywizji i całej konferencji, ale jeszcze spadli na 3. miejsce w grupie centralnej. Kompletu nieszczęść dopełniła kuriozalna kontuzja bramkarza Philippa Grubauera, który został znokautowany dolną tylną częścią ciała interweniującego w podbramkowej sytuacji kolegi z drużyny Iana Cole'a. Niemca między słupkami zastąpił Pavel Francouz.

Kontuzja Philippa Grubauera po zderzeniu z Ianem Cole'em



Grad goli zobaczyli kibice w Calgary. Niestety dla nich, większość zdobyli przyjezdni Chicago Blackhawks. "Czarne Jastrzębie" pokonały miejscowych Flames 8:4. To był dobry dzień dla braci Nylanderów, bo nie dość, że William przesądził o zwycięstwie Toronto Maple Leafs, to jeszcze Alexander strzelił 2 gole dla drużyny z Chicago i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Patrick Kane i Jonathan Toews zaliczyli po bramce i po dwie asysty, gola i asystę zapisali na swoje punktowe konta tegoroczni debiutanci Kirby Dach i Dominik Kubalík, a na listę strzelców trafiły w zwycięskim zespole także nazwiska Alexa DeBrincata oraz Brandona Saada. Kubalík strzelił 23 gole i jest najlepszym snajperem NHL wśród debiutantów. Przed rokiem Czech był najlepiej punktującym graczem szwajcarskiej ekstraklasy. Drużyna z Chicago zaliczyła 18 odbiorów krążka, czyli najwięcej w jednym meczu od listopada 2017 roku. Przerwała serię 5 porażek również dzięki 38 skutecznym interwencjom Robina Lehnera w bramce. Z 60 punktami pozostaje jednak ostatnia w dywizji centralnej. Flames mają 66 "oczek" i zajmują 4. miejsce w dywizji Pacyfiku, ale ciągle także przewodzą tabeli "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. David Rittich zjechał wczoraj z ich bramki w drugiej tercji po wpuszczeniu 4 z 15 strzałów. Zastępujący go Cam Talbot spisał się jednak jeszcze gorzej i został pokonany 4 razy na 13 uderzeń.

Arizona Coyotes przed własną publicznością pokonali Washington Capitals 3:1. Phil Kessel strzelił zwycięskiego gola w przewadze w trzeciej tercji, do bramki "Stołecznych" trafili także: Christian Dvorak i Lawson Crouse, a pierwszą gwiazdą spotkania wybrany został bramkarz gospodarzy Antti Raanta, który zatrzymał 36 z 37 strzałów. Trwa oczekiwanie na 700. gola w NHL Aleksandra Owieczkina. Rosjanin zatrzymał się na 698 trafieniach i nie zdobył bramki od 5 spotkań. Wczoraj aż 16 razy próbował strzelać, a 8 jego uderzeń doleciało do Raanty, ale każde Fin zatrzymał. Coyotes mają 66 punktów i zajmują 5. miejsce w dywizji Pacyfiku, a także premiowane awansem do play-offów 2. w wyścigu po "dzikie karty" w konferencji zachodniej. Capitals z 79 punktami utrzymali się na prowadzeniu w dywizji metropolitalnej.

Tylko jeden gol padł w Las Vegas, gdzie miejscowi Golden Knights pokonali 1:0 New York Islanders. Już w drugim kolejnym spotkaniu "Wyspiarze" nie potrafili trafić do siatki. Do ich bramki krążek skierował za to Reilly Smith. Marc-André Fleury broniąc 19 strzałów zachował "czyste konto" po raz 60. w NHL. Z obecnie występujących w tej lidze bramkarzy więcej meczów bez wpuszczenia gola rozegrał tylko Henrik Lundqvist (64). Koledzy Fleury'ego z pola oddali aż 43 strzały na bramkę Siemiona Warłamowa, który mimo świetnej postawy zjeżdżał z tafli jako pokonany. Mecz zaczął się od pięściarskiego pojedynku Ryana Reavesa (VGK) z Rossem Johnstonem, później gracz gospodarzy Nick Holden pobił się jeszcze z kapitanem gości Andersem Lee, a wszystko pod czujnym okiem śledzącego spotkanie z trybun Tysona Fury'ego, który w najbliższą w sobotę w Las Vegas stoczy walkę o bokserskie mistrzostwo świata wagi ciężkiej z Deontayem Wilderem. Golden Knights mają 68 punktów i zajmują 3. miejsce w dywizji Pacyfiku. Islanders z 72 "oczkami" też są trzeci, ale w dywizji metropolitalnej.

Bójka Ryana Reavesa z Rossem Johnstonem na oczach Tysona Fury'ego



WYNIKI NHL
TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: Oj tam nie nerwuj się Zaba, pisałem że szukam na siłę słabostek, generalnie jestem pod dużym wrażeniem jakości transmisji i studia Polsatu
  • Zaba: Cieszę się hokejem, ake wkur... mnie takie podejście... Typ pomieszkal troche w UK i tnie cwaniaka...
  • J_Ruutu: Szwedzi też wiedzą że trzeba 10 spotkań zagrać chcąc złoto zdobyć, więc nie sądzę by się jakoś mocno spieli na nas
  • J_Ruutu: Pan fan to prawda że tniesz cwaniaka?
  • Obserwator6619: @Ruutu,.....moze nasi wcale nie wyjda?.....
    Meczu ze Szwedami nie bede na trzezwo ogladac.....
    Pozdrawiam
    Wieczny fan Edmonton Oilers
  • PanFan1: No i masz wściekła Zaba na esbeku
  • J_Ruutu: Mnie, zwykłego amatora zawsze cieszyło gdy mogłem się przymierzyć do byłych ligowcow, juniorów itp. I sądzę że naszych też będzie cieszyć gra. Czekali na to tyle lat.
  • Zaba: Nie wściekłem się tylko takie wytykanie błędów językowych jest po prostu slabe
  • J_Ruutu: A tymczasem USA walczy
  • PanFan1: Toć pisałem że szukam mankamentów na siłę, generalnie transmisja super 👍
  • J_Ruutu: Ale już wytykanie wytykania błędów nie jest słabe?
  • Zaba: Ale może Jarek Morawiecki podrzuci coś chłopakom i powtórzymy Calgary :)
  • PanFan1: Nazwisko strzelca bramki dla USA wymówić mu będzie łatwo ;)
  • Zaba: Barszcz z krokietem
  • J_Ruutu: Calgary oglądałem nie będąc jeszcze nawet kibicem hokeja. Ale emocje były.. A potem żal.
  • Zaba: Amerykanie msja okazję, ale brak im szczęścia. Poprzeczka i słupek, teraz kilka 100% okazji
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe