Dwa razy w meczu przeciwko GKS-owi Katowice musiała gonić wynik Comarch Cracovia. Dwa razy doprowadziła do wyrównania, a po olbrzymim błędzie obrońcy katowiczan, udało się Pasom strzelić gola na wagę zwycięstwa w dogrywce.
Krakowianie dobrze weszli w spotkanie, ale to goście z Katowic pierwsi cieszyli się z gola. To była w zasadzie ich pierwsza groźna akcja, po której ręce w górę uniósł Mateusz Michalski. Na nic było mniej więcej 10 minut perfekcyjnej w destrukcji gry Cracovii.
Ulgę przyniósł Pasom gol wyrównujący, co prawda nie udało się wykorzystać liczebnej przewagi z 16. minuty po karze dla Mateusza Bepierszcza, ale zaakceptowana wtedy dominacja przełożyła się na gola na 1:1. To była koronkowa akcja z wykonaniem wielu podań, to ostatnie finalnie mylące defensywę wykonał Damian Kapica, a krążek w bramce umieścił Tim Wahlgren.
Kosztowne dwie kary GKS-u Katowice. Lider klasyfikacji kanadyjskiej dał radę
Najmniejsze emocje, żeby nie mówić o ich braku, przyniosła druga odsłona. Za to w trzeciej było już znacznie lepiej, a katowiczanie znowu odskoczyli na jednobramkowy dystans. Udało się dzięki kontrze i sprytnej zmyłce przed bramką Cracovii. Pochwały powinien zgarnąć Bartosz Fraszko, bo zamiast strzelać, zaskakująco wycofał do Pontusa Englunda, a ten już pomylić się nie mógł, było 2:1.
To być może mógłby być końcowy rezultat, ale wielką pomyłką była zbyt duża agresja w grze GKS-u na małej przestrzeni czasu. Dwie z rzędu kary w jednej akcji złapali Pontus Englund i Albin Runesson, a remis przywrócił w swoim stylu silnym i celnym strzałem w power play Anton Brandhammar.
2:2 oznaczało dogrywkę, ale w niej wszystko szybko się rozstrzygnęło. Olbrzymi błąd przytrafił się Aleksiemu Varttinenowi, który pod presją Johana Lundgrena stracił krążek. Lider klasyfikacji kanadyjskiej ligi pojechał na bramkę Johna Murraya i przepuścił gumę miedzy jego parkanami, co oznaczało zwycięstwo gospodarzy 3:2.
Comarch Cracovia - GKS Katowice 3:2 (1:1, 0:0, 1:1, d. 1:0)
0:1 Mateusz Michalski - Kacper Maciaś, Jonasz Hofman (10:47),
1:1 Tim Wahlgren - Damian Kapica, Maciej Kruczek (19:23),
1:2 Pontus Englund - Bartosz Fraszko (44:00),
2:2 Anton Brandhammar - Hannes Johansson (56:15, 5/3),
3:2 Johan Lundgren (60:45).
Sędziowali: Patryk Pyrskała, Paweł Breske (główni) - Maciej Waluszek, Eryk Sztwiertnia (liniowi)
Minuty karne: 4-10.
Strzały: 40-27.
Widzów: 1089.
Cracovia: A. D'Orio (od 55:38 do 56:15 O. Polak) - A. Brandhammar, O. Jaśkiewicz; S. Brynkus, O. Olsson, H. Johansson - M. Kruczek, A. Younan; J. Lundgren, T. Wahlgren, D. Kapica (2) - J. Wanacki, S. Bieniek; J. Bukowski, D. Jarosz (2), S. Marzec - J. Kamienieu, M. Jaracz; K. Mocarski, K. Sterbenz, M. Bezwiński.
Trener: Marek Ziętara
GKS Katowice: J. Murray - T. Verveda, K. Maciaś; M. Bepierszcz (2), S. Anderson (2), B. Fraszko - A. Varttinen, S. Koponen; M. Michalski, I. Smal, J. Hofman - A. Runesson (2), P. Englund (4); J. Hofman, B. Sokay, M. Kallionkieli oraz B. Chodor i M. Dawid.
Trener: Jacek Płachta
Czytaj także: