Hokej.net Logo

Jak wyglądają finanse PZHL i o co chodzi w sporze z kadrowiczami okiem prezesa Minkiny?

Jak wyglądają finanse PZHL i o co chodzi w sporze z kadrowiczami okiem prezesa Minkiny?

Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, w wywiadzie udzielonym stacji radiowej RMF FM dosyć szczegółowo opowiedział o stanie pieniędzy w hokejowej centrali, jak również odniósł się do konfliktu na linii PZHL – reprezentanci Polski.

Jedni mówią A, drudzy B


Jak wiadomo, nasi kadrowicze żądają uregulowania obiecanych im przez związek pieniędzy z tytułu pobytów na zgrupowaniach kadry. W związku z brakiem reakcji ze strony osób decyzyjnych Stowarzyszenie Zawodników Hokeja na Lodzie zdecydowało wystąpić na drogę sądową odnośnie zapłaty należnych wynagrodzeń. Władze PZHL zdecydowanie odżegnują się od zasadności owych roszczeń.


W drugiej połowie 2012 roku, w czasie kiedy prezesem był Piotr Hałasik zarząd PZHL podjął uchwałę mówiącą, iż zawodnik za każdy dzień pobytu na zgrupowaniu kadry otrzymywać będzie trzysta złotych brutto – tłumaczy prezes Minkina. –Ta klauzula obowiązywała do połowy czerwca 2014. Od tego czasu nie ma podstaw, by zawodnikom wypłacać należności z powyższego tytułu.

Pomimo twierdzeń związku, iż brak jest podstaw prawnych wypłaty żądanych kwot, kadrowicze powołują się na składane im obietnice, których wypełnienia nie mogą się doczekać, a co więcej, które obecnie są negowane i podważane.


Zawodnicy stoją na stanowisku, że pieniądze są im należne na mocy obietnicy złożonej przez mojego poprzednika, czyli Dawida Chwałkę. W związku z tym zażądali pisemnego zobowiązania do zapłaty w niedługim czasie tychże należności – wyjaśnia prezes Minkina.


Sternik polskiego hokeja nie spełnił żądania zawodników, którzy chcieli, by podpisane zostało uznanie roszczenia. Odmowna reakcja władz poskutkowała niedawnym bojkotem reprezentacji, mającym miejsce w listopadzie przy okazji gdańskiego turnieju EIHC.


Odmówiłem podpisania takiego dokumentu – stwierdził Minkina. –Powiedziałem, że nie będę sygnował czegoś, na co nie mam pieniędzy, a ponadto czegoś co jest nienależne we wskazanej w treści pisma wysokości i czasie. W odpowiedzi na to zawodnicy postanowili nie przyjechać na zgrupowanie, a w dalszej konsekwencji nie wzięli udziału w turnieju EIHC w Gdańsku. Sprawę przekazali swojemu prawnikowi. Związek też ma prawnika, no i trwa spór.


Zdaniem prezesa związku PZHL nie stać na wypłacanie kwot, których domagają się zawodnicy, a po drugie pieniądze te są im nienależne, choć pan Minkina nie jest przeciwnikiem rekompensowania hokeistom czasu poświęconego na zgrupowania, o ile oczywiście związek stać byłoby na taki gest.


Średnio zawodnik przebywa na zgrupowaniach w granicach 60-65 dni rocznie. Na każdym z nich jest około 25-30 hokeistów. Prosty rachunek pokazuje, że jest to kwota około 500 tysięcy złotych rocznie tak zwanych „dniówek” – wylicza prezes PZHL –Jeżeli związek dysponuje środki na takie wypłaty, to nie mam nic przeciwko, żeby je ustalić i realizować. Dzisiaj PZHL jest w totalnie trudnej sytuacji. Po pierwsze nie dysponujemy takimi pieniędzmi, żeby spełnić żądania kadrowiczów, a po drugie nie ma żadnego tytułu prawnego ich roszczeń.


Znalezione obrazy dla zapytania grzegorz pasiut

Niektórzy, tak jak Grzegorz Pasiut mają już dosyć całej napiętej sytuacji i nie zamierzają w tych warunkach występować w kadrze (fot. youtube.com).


Hokejowa centrala obiecuje reprezentantom kraju oprócz splendoru wynikającego z możliwości występowania z orłem na piersi zwrot kosztów dojazdu na zgrupowania. To na dziś wszystko. Jeżeli ich kwietniowy wyjazd zakończy się sukcesem, czyli powrotem na bezpośrednie zaplecze elity, to wypłacona zostanie również premia.


Na dziś ustalone zostały następujące zasady wynagradzania kadrowiczów: zwrot należności za dojazd na zgrupowanie w kwocie 41 groszy za każdy przejechany kilometr i 100 tysięcy złotych premii za wywalczenie awansu dla hokeistów, którzy pojadą na mistrzostwa świata do Tallina – mówi Minkina.

W sprawie spornych zaległości związek, choć twierdzi, iż rzekomo są one bezpodstawne, to jednak proponuje pewne rozwiązanie, które ma być odczytane jako gest dobrej woli. Pytanie, czy tak naprawdę nie jest przejawem świadomości słusznych żądań kadrowiczów?


Nie chcę toczyć żadnej wojny i zresztą nigdy jej nie toczyłem – oznajmia Minkina. –Chcę zaznaczyć, że nie uznaję tych „dniówek” po trzysta złotych dziennie, ale zaproponowałem inne rozwiązanie. Na jego mocy każdy z reprezentantów otrzymałby około 150 złotych za każdy dzień zgrupowania. Uważałem to za bardzo dobre rozwiązanie, biorąc pod uwagę sytuację związku. Przypominam, że PZHL jest obecnie zadłużony na kwotę około 11-12 milionów złotych.


Niektórzy hokeiści stracili już cierpliwość do całej tej sytuacji. Wyobrażają sobie życie bez kadry i skupiają się na obowiązkach klubowych.


Część zawodników zawiesiła na razie łyżwy na kołku dla reprezentacji – informuje Minkina. –Ubolewam bardzo nad Grześkiem Pasiutem. Tomek Malasiński też na razie nie chce grać. Tak samo Paweł Dronia. Trochę inna sytuacja dotyczy Arona Chmielewskiego, bo on akurat chce grać, ale póki co wykluczyła go z przyjazdu na zgrupowanie jakaś kontuzja.


Zakręcanie kurka dobrą praktyką


Prezes PZHL poinformował, że związek nie pogłębia swojej trudnej sytuacji. Wprowadzona została dość rygorystyczna polityka finansowa, a bieżąca działalność związku, gdyby nie ciągnący się za nim ogon, byłaby bez zarzutu.


Podkreślam, że związek reguluje na bieżąco swoje aktualne zobowiązania – mówi Minkina. –Otrzymujemy pieniądze z Polskiego Komitetu Olimpijskiego, jak również z ministerstwa. Liczę na to, że wspólnie z zawodnikami reprezentacji będziemy odbudowywać polski hokej.


Bieżący rok obfitował w wiele zmian i zawirowań związanych z funkcjonowaniem hokejowej centrali. Sytuacja była dynamiczna, obfitowała w nieoczekiwane zwroty wydarzeń, a cały klimat towarzyszącym tym wydarzeniom był podszyty skandalem.


Ten kończący się rok był bardzo trudny – relacjonuje Minkina. –Pod koniec lutego odszedł pan Chwałka. W połowie marca doszło do pierwszym zmian. Ja zostałem szefem Polskiej Hokej Ligi, a Piotr Demiańczuk został prezesem PZHL. Po upływie nieco ponad pół roku zrezygnował ze względów osobistych, a władza została powierzona mojej osobie. Sytuacja, w jakiej przyszło mi rozpocząć pracę, to pozakręcane kurki z pieniędzmi i problemy z ministerstwem, choć muszę przyznać, że ta instytucja akurat dziesięć razy wyciąga do nas rękę i za wszelką ceną chce nam pomóc. Chciałbym bardzo podziękować panu ministrowi Witoldowi Bańce za okazywane zrozumienie. Trudno jest się odbudować, kiedy co chwilę coś się dzieje. W kwietniu na przykład trzy kadry narodowe brały udział w różnego rodzaju zgrupowaniach. To pociągało za sobą ogromne koszty, chociażby związane z zakupem biletów samolotowych.


Znalezione obrazy dla zapytania mirosław minkina

Czy Mirosław Minkina okaże się uzdrowicielem polskiego hokeja? (fot. youtube.com).


Zdaniem sternika polskich władz hokejowych burza już minęła, a teraz nad PZHL-em zaczynają pomału przebijać się pierwsze promienie słoneczne, zwiastujące nadejście normalności, której gwarantem ma być dyscyplina finansowa związku.


Myślę, że najtrudniejszy okres mamy za sobą – prognozuje prezes Minkina. –Będziemy małymi kroczkami wychodzić z tej sytuacji, ale pamiętajmy, że działania muszą być prowadzone zgodnie z zasadami rachunkowości. Podstawowa brzmi: „nie masz pieniędzy, to ich nie wydajesz, nie podejmujesz akcji, które mogą cię zadłużyć albo zagrozić twojej płynności finansowej”. Według takich kryteriów kierowany jest obecnie związek.


Prezes Minkina przedstawił dosyć dokładne wyliczenie oszczędności związkowych, które za jego panowania zostały wprowadzone w życie i gwarantują zmniejszenie kosztów o półtora miliona złotych rocznie.


Jeżeli chodzi o oszczędności, to w pierwszej kolejności jest to kwota 500 tysięcy złotych z tytułu „dniówek” za zgrupowania – zaczyna wyliczać sternik hokejowych władz. –Ponadto zmniejszyły się koszty obsługi biura związku. W Warszawie pracowało ponad 15 osób. Sam czynsz najmu siedziby związku to było 12 tysięcy złotych miesięcznie. Teraz za biuro płacimy 2 tysiące złotych, a koszty wynagrodzeń spadły ze 113 tysięcy do 54 tysięcy złotych. Rocznie oszczędzamy milion złotych z samego funkcjonowanie biura. Jeżeli do tego dodamy te sporne „dniówki” dla kadrowiczów, to daje nam kwotę półtora miliona złotych.


Kluczowym elementem utrzymania płynności PZHL są dotacje ministerialne, które jak się okazuje nie tylko zostały przywrócone, ale uległy nawet zwiększeniu, choć to obwarowane zostało zasadami wymuszającymi prowadzenie przez hokejową centralę odpowiednich działań zabezpieczających posiadanie własnych środków.


Ministerstwo zwiększyło dotację dla PZHL, ale trzeba pamiętać, że to wymusza również zaangażowanie środków własnych związku – tłumaczy Minkina. –Jeżeli na wszystkie akcje otrzymujemy obecnie około 10 milionów złotych rocznie, to musimy mieć wkład własny w wysokości 15% tej kwoty, czyli musimy pokazać ministerstwu, że dysponujemy kwotą półtora miliona złotych. Takie są zasady. Dlatego też, nie ma mowy o rozrzutności w naszych działaniach.


Sponsorzy dobrem koniecznym


Sukcesem związku jest znalezienie sponsora, który nie jest z politycznego rozdania. Po raz pierwszy od wielu lat pojawił się partner, który upatruje we współpracy z PZHL interes.


Pozyskanie sponsora strategicznego dla reprezentacji lub dla Polskiej Hokej Ligi jest bardzo trudne – tłumaczy prezes Minkina. –Wiem, co mówię, bo sam brałem udział w rozmowach ze spółkami Skarbu Państwa. Obecnie udało nam się znaleźć partnera z zupełnie innego sektora. Może to nie są pieniądze, które rozwiążą wszystkie nasze problemy, ale trzeba oceniać sprawę realnie. To są stałe dochody dla związku, a do tej pory mieliśmy sponsorów na poszczególne wydarzenia, czyli bez żadnej ciągłości. Taki model nie dawał szans na spłatę zadłużeń. Teraz jeżeli powiedzmy mamy umowę na cztery lata, to możemy planować, ile i kiedy wypłacimy naszym wierzycielom. Wreszcie możemy sporządzić prawdziwy program restrukturyzacyjny.

Pieniądze otrzymywane od firmy bukmacherskiej nie rozwiążą oczywiście większości problemów hokejowej centrali. Nie jest to sponsor strategiczny, ani tytularny, jednakże regularna gwarancja wypłat nawet niewielkich kwot w porównaniu z potrzebami musi być odbierana jako działanie pozytywne.


Firma PZBuk, czyli Polskie Zakłady Bukmacherskie to pierwszy od wielu lat całkowicie prywatny podmiot, który policzył sobie, że współpraca z nami jest po prostu opłacalna–informuje Minkina. –Otrzymują od nas pewien pakiet, w którym jest przede wszystkim reklamowanie się poprzez Polską Hokej Ligę i transmisje telewizje, których będzie około 30-36. Umowa z telewizją obowiązuje jeszcze przez dwa lata. Później będzie trzeba ją jak najszybciej renegocjować.


Prezes PZHL w rozmowie z dziennikarzem radia RMF FM wielokrotnie podkreślał ważność dyscypliny finansowej, ale również wyjawił, że w planach związku jest wzmożona ofensywa marketingowa, celem pozyskania kolejnych sponsorów.


Polska Hokej Liga zatrudnia obecnie jednego pracownika za bardzo niskie pieniądze, a od grudnia jeszcze jeden człowiek działa na umowie zlecenia. Ja nie pobieram żadnego wynagrodzenia – tłumaczy Minkina. –Zwracam szczególną uwagę na stan finansów związkowych. Musimy zatrudnić jeszcze jedną osobę to obsługi marketingowej po to, by móc pozyskiwać kolejnych sponsorów. Oni są, tylko trzeba do nich dotrzeć, a to wymaga bardzo ciężkiej i systematycznej pracy.


Przeczytaj dodatkowo
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • hanysTHU: Kaj te szpece od hokeja?
  • Luque: Baby grajo w fusbal o majstra, a na trybunach kibiców duużo mniej niż na meczu Poloni Łaziska ;P
  • rawa: Luque ale doping jak na JKH;)
  • hanysTHU: Na Polonii się kiedyś z szatni na boisko przechodziło przez ulicę...
  • hanysTHU: Na JKH to pocisną doping przez głośniki.
  • Luque: Hanys do dzisiaj tam tak jest ale to jest boisko w Średnich, a nie stadion w Górnych ;)
  • rawa: Las Campeonas💛💚🖤🏆
  • rawa: Emocje prawie jak na orliku.
  • rawa: Dziewczyny mogłyby dać radę z Wisłą😉
  • hanysTHU: Po co Ma[****]usz?
  • hanysTHU: Ma.ry.jusz
  • hanysTHU: Lepszy Rokicki
  • dzidzio: Legenda z ....Radomska
  • rawa: Niemcy 1:0
  • rawa: Niemcy zamiotą liście.
  • PanFan1: Nie lubię Niemców, ale spalonego faktycznie nie było, good goal
  • rawa: Gol byl sehr gut;)
  • rawa: Niemcy dostali z Liścia 1:1
  • Luque: Jak się doczekacie legend rozpoznawanych na świecie w swoich klubach to sobie tak piszcie te pierdy...
  • dzidzio: Ależ cicho na trybunach po meczu o brąz gdzie aż kipiało od dopingu
  • rawa: Na eSBeku 90% wypocin to pierdoły.
  • kunta: Oszustw ciąg dalszy. Krążek musi całym obwodem znaleźć się w tercji obronnej, zanim gracz straci kontakt z linią. Tu EWIDENTNIE już stracił, zanim guma minęła niebieską.
  • PanFan1: Jeśli tak było to masz rację @kunta, ale chyba jednak o włos krążek minął linę wcześniej, pewno gdyby pasiaki uznali challenge trenera Kanady, też by się wybronili, ale decyzja o uznaniu gola, również wygląda na słuszną (mimo tego co prywatnie sądzę o Niemcach)
  • Luque: Ta przewaga Germonów jakoś tako kulawo...
  • PanFan1: Stark prubiren, aber keine inwazion machen, farfluchte arslochen 😜
  • Luque: Nasi niech patrzą na jakim tempie tam trzeba grać, żeby nie dostawać po tyłku...
  • Luque: Ale bramka z niczego hehe
  • Luque: 2-1 i Niemcy na prowadzeniu
  • rawa: Jestesmy tu dla hokeja a Niemcy maja bardzo dobra drużynę.
  • dzidzio: Staty nie kłamią 2 dla Niemców 3 dla Kanady
  • dzidzio: Może będzie jakaś dogrywka
  • Luque: Jak jest skuteczność to staty mogą być gorsze i można wygrać
  • PanFan1: To trzeba przyznać, tak grają teraz w hokeja (konsekwentnie i drużynowo) jak niegdyś w piłkę.
  • rawa: Statami sie nie wygrywa tylko tym co w sieci.
  • dzidzio: Grali grali i dograli
  • PanFan1: Liczę że Kanadziory jeszcze nie wymiękną i jeszcze pograją, choć ktokolwiek to wygra "jest to dla mnie jeden ch.." że klasykiem pojadę 😉
  • rawa: PF1 zacytuj cos jeszcze po chinsku😁
  • PanFan1: Weeger ex-Panter Rawa, jego i Jonathana Huberdeu The Cats wymienili z Calgary na Tkachuka
  • dzidzio: Niemcy generalnie przyczajeni. Widać że taka ich taktyka. Nie chcą podzielić losu Łotwy w 3 tercji półfinału.
  • Luque: Rawa a skąd będziesz wiedział, że to po chińsku, japońsku czy koreańsku? ;P
  • rawa: Weegar. Dzidzio przyczajeni jak Panthery z Canes. Załatwią Kanadyjczyków w koncówce.
  • rawa: Luque ich krzaczki sie troche roznia. Chiniole maja kanji, japonce kanji+ hiragana+ katakana a koreance hangul
  • Luque: Dla mnie to wszystko krzaczki ;D
  • dzidzio: Na pewno mają swój plan klonowe liście mają też słabe punkty oczywiście mental zwycięzcy jest u nich podobnie jak u jankesów wpajany od najmłodszych lat.
  • dzidzio: Seria kuriozalnych pomyłek
  • Luque: Coś Niemcy dostali gonga i ciężko im się podnieść
  • dzidzio: Jeszcze Niemcy mają szansę dopóki jest -1
  • dzidzio: Jakość jest w tym finale po stronie graczy za oceanu
  • rawa: Kanada lepsza w trzeciej. Dwie bramy Niemcom ciezko bedzie odrobic.
  • emeryt: a niech sie juz te MŚ skończo,w kuluarach phl aż huczy
  • Luque: Węgiel na zimę kupiłeś eme? Bo w piecu nie będzie huczeć...
  • rawa: Eme pewnie Gretzky bedzie na penzyji grał w Unii.
  • Luque: Blaise ma przyjść do Unii, pewne info
  • rawa: Kanada Mistrzem Świata🇨🇦 pewne info.
  • Luque: Ciekawostka, Kanadyjczycy wyprzedzili Ruskich w tabeli wszechczasów i mają 28 tytułów mistrzowskich (Ruscy 27)
  • hanysTHU: No i koniec sezonu. Gratulacje dla wszystkich medalistów.
  • Luque: Hanys jeszcze o Puchar Stanleya grajo ;)
  • hanysTHU: Co prawda jeszcze w sierpniu mś dyw.Ia kobiet ale to już będzie rozgrzewka przed 23/24
  • hanysTHU: W Australii pewnie zaraz playoffy. Jo mom wolne od meczów. Teraz transfery i inne pierdoły.
  • emeryt: teraz wreszcie czas na wysyp pewnych info na sb
  • Luque: A za rok zagramy sobie i z Kanadą i z Niemcami i Łotwą ;P
  • PanFan1: Już zacieram łapy na tę okoliczność, no i aplikacje Ryanair, Wizzair, Easyjet etc. gorączkowo przeglądać czas zacząć 😉
  • hanysTHU: Oby wejściówki były tańsze niż te z Rygi.
  • uniaosw: Ależ to będzie bum, poczekajmy na oficjalne info..
  • emeryt: jeszcze w maju konkretnie huknie
  • hanysTHU: Jak tam Wisła?
  • uniaosw: Wisła prawie jak Bvb czy Ruch :)
  • Prawdziwy Kibic Unii: To juz powiedzmy co huknie Robert Kowalowka podpisal roczny kontrakt z Replast Unia Oswiecim 🍾
  • Beta: tymczasem kolejny napastnik w JKH
    a zatem czekamy na "łapacza"
  • emeryt: Jakub Izacky w JKH
  • RafałKawecki: MŚ śledziłem "jednym okiem" ale i tak zauważyłem, że między poziomem na którym dotąd graliśmy a elitą jest przepaść. Trzeba będzie tę przepaść przeskoczyć...
  • narut: za rok nasi jakoś powinni się zaprezentować, poniżej pewnego poziomu nie powinni zagrać, tym bardziej, że skoro i Węgrzy i Słoweńcy w sumie przyzwoicie się zaprezentowali to czemu nie nasi mieliby tego nie zrobić.. szansa na utrzymanie jest z tym, że sezon przygotowawczy cały nasi muszą bardzo solidnie przygotować, dobrzy sparingpartnerzy od listopada poprzez grudzień i luty no i w tym miesięcznym kwietniowym decydującym okresie, musi też dopisać zdrowie wszystkim kluczowym zawodnikom
  • narut: truizmy wypisuję ale wszystko musi zagrać, liczę także na dalsze postępy naszych młodszych reprezentantów (zwłaszcza grających w czeskiej ekstralidze), liczę także że Araon Chmielewski grając w wyższych formacjach będzie bardziej strzelecko usposobiony po tym sezonie ligowym..
  • emeryt: szafa z Ikei 1.0
  • jastrzebie: Ten Izacky to jakiś kozak?
  • emeryt: komoda z Ikei 2.0 kupiona
  • Prawdziwy Kibic Unii: Eme …
  • statys: Wiem, że górale karpaccy robią meble dla ikei, tak że nie wiem.
  • J_Ruutu: Eme był na MŚ jako skaut Baby z targu
  • emeryt: potężny kilof z Fiskarsa witamy
  • Prawdziwy Kibic Unii: Rozmiar 14 czy wiekszy
  • J_Ruutu: Kilofem to można co najwyżej dziur w lodzie narobić.
  • Luque: Kostecki kiedyś tak fajnie przygotował lód na eihc gdzie przyjechała Norwegia, Austria i chyba Dania, że ino kilofa brakowało ;P
  • emeryt: Radzie prosimy o meldunek z Chemików 4
  • mario.kornik1971: Rado daje meldunki wieczorem,by kliknięcia się zgadzały i nie ma to tamto, także tego...
  • Prawdziwy Kibic Unii: Czyli o ktorej meldunek ?
  • emeryt: kochani w oczekiwaniu na meldunek kliknijmy prosze 5x w reklamy
  • Prawdziwy Kibic Unii: Eme wyklikane …czekamy na Szafy Szwedzkie ???
  • Luque: A na Łotwie święto, kraj 1,9 miliona potrafi a kraj 38 milionowy ledwo ledwo ciągnie...
  • jack_daniels: https://sport.tvp.pl/70178280/i-liga-nowi-inwestorzy-w-gks-tychy-chca-zlikwidowac-zespol-rezerw
  • jack_daniels: Sorry że o piłce ale przekaz jest jasny dla tych co w Tychach ciągle TYLKO narzekają na Matczaka i spółkę.
  • Prawdziwy Kibic Unii: I z hukniecia nie ma nawet …
  • hanysTHU: Cichacza nie chcemy.
  • hanysTHU: Dukla Michalovce wyprzedaje.
  • narut: Luque - Łotwa w czasach Związku Radzieckiego miała hokej na poziomie, wiadomo Dynamo ryga zawsze było w czołówce a wiadomo też czym był wówczas radziecki hokej.. jak Związek się rozpadł oni odziedziczyli myśl szkoleniową, Dynamo grało latami w KHL i stąd te ich dziś sukcesy.. my natomiast przez ostatnie 30 lat jakoś nie potrafiliśmy wykorzystać sąsiedztwa Czesko-Slowackiego czy nawet takiego białoruskiego ...
  • Prawdziwy Kibic Unii: Joel Messner …
  • Prawdziwy Kibic Unii: Eme jak huczy to huknij Ty
  • PanFan1: Ambasadorem (polskiego, ale nie tylko) hokeja, w naszym kraju, nie tylko może, ale nawet powinien być każdy z nas, przede wszystkim nie "rąbiąc" w nasze własne hokejowe gniazdo. Nie znaczy to przymykać oko na wszelkie błędy, ale wytykając je trzeba znać umiar i zachowywać poziom.
  • J_Ruutu: Lubię Szwajcarię, ale reklama Szwajcarii wskakująca tu co chwila jest mega wk....ca.
  • PanFan1: Prawie husarska szarża Złotych Rycerzy w pierwszej tercji, Gwiazdy bez blasku - 3:0 Knights
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2023 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe