Niezwykle ważne zwycięstwo odnieśli hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie, pokonując na własnym lodzie KH Energę Toruń 4:1. Dzięki temu triumfowi podopieczni Róberta Kalábera potrzebują już tylko jednego triumfu, aby awansować do półfinału play-off. – Stać nas na lepszy hokej – zaznaczył Maciej Urbanowicz, kapitan ekipy znad czeskiej granicy.
Jastrzębianie milowy krok w kierunku zwycięstwa zrobili już w pierwszej odsłonie, po której prowadzili 2:0.
– Dobrze, zaczęliśmy mecz. Strzeliliśmy bramki i prowadziliśmy 2:0. Nie był to nasz najlepszy hokej, ale te bramki przesądziły o naszym zwycięstwie i mogliśmy grać spokojnie. Jednak uważam, że możemy grać zdecydowanie lepiej – zaznaczył Urbanowicz, który już po 110 sekundach gry otworzył wynik spotkania, sprytnie obijając parkan Antona Svenssona.
– Zdarzały mam się słabsze momenty. Torunianie mieli swoje sytuacje, ale Vilho je wybronił – dodał "Urbi".
Po dwóch tercjach ekipa z alei Jana Pawła II prowadziła 3:0, a w trzeciej odsłonie do głosu doszli torunianie, jednak nie zdołali odwrócić losów spotkania.
– Graliśmy trochę bardziej od tyłu, zaczęliśmy trochę mniej jeździć, byliśmy statyczni i dlatego myślę, że torunianie trochę przeważali. Z drugiej strony mieliśmy wynik 3:0 było i po prostu chcieliśmy być odpowiedzialni – analizował kapitan JKH GKS-u.
Ćwierćfinałowa rywalizacja w środę wróci do grodu Kopernika. Jak dotąd na toruńskim Tor-Torze jastrzębianie ponieśli dwie porażki, przegrywając 1:2 i 1:2 po rzutach karnych. Co musi się stać, aby jastrzębianie odnieśli zwycięstwo na wyjeździe?
– Recepta jest prosta. Jeżeli strzelimy więcej niż dwie bramki, to mamy szansę wygrać. Jeżeli strzelimy tylko jedną, to będzie ciężko – przyznał Maciej Urbanowicz.
Czytaj także: