Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Drugie zwycięstwo Collitona (WIDEO)

2018-11-19 08:10 NHL
NHL: Drugie zwycięstwo Collitona (WIDEO)

Drugi mecz pod wodzą najmłodszego trenera w NHL Jeremy'ego Collitona wygrała drużyna Chicago Blackhawks. Znakomita postawa w bramce Coreya Crawforda pomogła "Czarnym Jastrzębiom" pokonać Minnesota Wild.


Crawford obronił aż 39 strzałów graczy z St. Paul i dał swojej drużynie szansę odniesienia zwycięstwa w meczu rozgrywanym tej nocy polskiego czasu w hali United Center w Chicago. Koledzy z pola sprawili, że szansa została wykorzystana. Crawforda pokonał jedynie w 28. minucie podczas gry w przewadze Zach Parise. Jego trafienie było golem kontaktowym, bo wcześniej dwukrotnie krążek do siatki skierowali gracze gospodarzy.

W 9. minucie otworzyli wynik golem w przewadze po wzorowym jej rozegraniu. Obchodzący dziś 30. urodziny Patrick Kane z prawego skrzydła zagrał mocne podanie w pole bramkowe, a tam idealnie kij do krążka dołożył Jonathan Toews. Kanadyjski środkowy zrobił to w dość nietypowy, ale skuteczny sposób, bo opierając swój kij o lewą łyżwę tak, by krążek mógł wystarczająco mocno się odbić. Drugiego gola jeszcze w pierwszej tercji dorzucił Brandon Saad, który uciekł Mattowi Dumbie, zjechał do środka, minął interweniującego bramkarza gości Alexa Stalocka i skierował "gumę" do siatki.

Po golu kontaktowym Parise'ego wydawało się, że Wild mogą przejąć kontrolę nad meczem. To oni oddali 7 kolejnych strzałów, a rywalom nie pozwolili strzelić na swoją bramkę przez prawie 7 minut. W uderzeniach na bramkę mieli w drugiej tercji bilans 15-7. Ale Crawford był znakomicie dysponowany i raz po raz ratował Blackhawks w trudnych sytuacjach. Gospodarze przetrwali ten napór i już do końca meczu nie dali sobie strzelić gola. A gdy w końcówce trener Wild Bruce Boudreau wycofał z bramki Stalocka, to zespół z "Wietrznego Miasta" wyprowadził kontrę i Dominik Kahun ustalił wynik meczu na 3:1.

Gol Brandona Saada był dopiero jego pierwszym zwycięskim w tym sezonie, a w poprzednich rozgrywkach ośmiokrotnie dawał on zwycięstwa swojej drużynie, przez długi czas będąc liderem tej ligowej klasyfikacji. Bohaterem wieczoru był jednak Crawford, który do października nie grał przez 10 miesięcy z powodu wstrząśnienia mózgu. Po powrocie do gry broni ze skutecznością 92,2 %. - Nie jest tajemnicą, że jest świetny. Wykonuje te interwencje, które utrzymują cię w meczu albo gdy idzie źle, to on jest tą naszą ostoją. Mamy trochę starszych zawodników, ale też trochę młodszych i oni tego potrzebują. Potrzebują takiego bezpieczeństwa z tyłu. Świetnie jest to widzieć - chwalił swojego podopiecznego po wczorajszym spotkaniu trener Jeremy Colliton.

33-latek, który jest najmłodszym szkoleniowcem w NHL, odniósł w tej lidze swoje drugie zwycięstwo na sześć meczów rozegranych od kiedy objął drużynę po zwolnionym Joelu Quenneville'u. Na razie trudno powiedzieć, by było widać efekt "nowej miotły", ale w Chicago w obecnej sytuacji cieszą się z każdego, najmniejszego nawet pozytywnego sygnału. A zespół w trzech meczach przed własną publicznością zdobył 5 punktów na 6 możliwych. Nastąpiło to po serii 8 porażek, którą po kolei zbudowali Quenneville i Colliton. Z dorobkiem 21 punktów Blackhawks pozostają na szóstym miejscu w dywizji centralnej.

Tymczasem Wild dzień po przegranej z Buffalo Sabres znów musieli uznać wyższość rywali. To ich pierwsza w tym sezonie porażka w meczu rozgrywanym dzień po innym i pierwsze w rozgrywkach dwie kolejne porażki w 60 minutach. - Będzie dobrze, jeśli nie przyzwyczaimy się do przegrywania dwóch kolejnych spotkań. Musimy zrobić wszystko, by nie przegrać trzeciego - mówił po meczu Zach Parise. - Trzeba zwrócić uwagę na rzeczy, z którymi mamy problemy. Może za rzadko zasłaniamy bramkarzy i dlatego w ostatnich meczach mamy problem ze strzelaniem goli. Nie wiem... Trzeba sprawić, żeby to się skończyło. 26 punktów daje "Dzikim" drugie miejsce w dywizji centralnej. W trakcie spotkania do szatni udał się Marcus Foligno trafiony krążkiem w kolano. Prześwietlenie nie wykazało, że zawodnik ma jakieś złamanie.

Chicago Blackhawks - Minnesota Wild 3:1 (2:0, 0:1, 1:0)
1:0 Toews - Kane - Jokiharju 08:26 (w przewadze)
2:0 Saad - Fortin - Forsling 17:29
2:1 Parise - Koivu - Dumba 27:56 (w przewadze)
3:1 Kahun - Toews - Kane 59:01 (pusta bramka)
Strzały: 28-40.
Minuty kar: 6-6.
Widzów: 21 373.




Dallas Stars pokonali New York Islanders 6:2. Do zwycięstwa poprowadził "Gwiazdy" tradycyjnie najgroźniejszy pierwszy atak, który strzelił 3 gole i zdobył 9 punktów. Aleksandr Radułow dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, osiągając granicę 100 goli w NHL, Tyler Seguin raz trafił i dwa razy asystował, a Jamie Benn zaliczył 3 asysty. Dwa gole dorzucił obrońca Esa Lindell, a po raz pierwszy w najlepszej lidze świata bramkę zdobył Roope Hintz. Asystujący mu Jason Spezza ma już 900 punktów w NHL. Bramkarz Stars Ben Bishop obronił 37 strzałów. Islanders zaliczyli wczoraj tylko 1 przechwyt krążka, podobnie jak w poprzednim spotkaniu w czwartek przeciwko New York Rangers. Dallas Stars z 24 punktami pozostają na czwartym miejscu w dywizji centralnej, za to "Wyspiarze", mimo porażki, są wiceliderami dywizji metropolitalnej. Przy równej liczbie 22 punktów wyprzedzają swoich lokalnych rywali Rangers dzięki temu, że rozegrali o jeden mecz mniej.

Carolina Hurricanes wszystkie swoje gole w meczu z New Jersey Devils strzelili w pierwszych 30 sekundach meczu, a mimo to odnieśli zwycięstwo. Justin Williams i Micheal Ferland pokonali bramkarza rywali Cory'ego Schneidera w odstępie zaledwie 8 sekund w pierwszej minucie, a ostatecznie "Huragany" wygrały 2:1. 33 strzały obronił ich bramkarz Curtis McElhinney. Zespół z Raleigh dopiero po raz drugi na 20 meczów w tym sezonie oddał mniej strzałów od rywali i oba takie spotkania wygrał. Hurricanes oddają w tym sezonie najwięcej strzałów ze wszystkich drużyn (średnio 40,3 na mecz), a rywalom pozwalają na najmniej uderzeń (26,4). Ferland po raz drugi w tym sezonie dał swojej drużynie zwycięstwo. Wcześniej także udało mu się to dwa razy, ale w 250 meczach rozegranych w czterech poprzednich sezonach. Dwa najszybsze gole od początku meczu w historii NHL strzelili w marcu 1982 roku drużynie Los Angeles Kings gracze Edmonton Oilers Mark Messier i David Lumley, którym udało się to w 24 sekundy w meczu wygranym 6:2. Bramkarz Devils Cory Schneider nie wygrał jeszcze w tym roku meczu. Porażki poniósł w 16 spotkaniach z rzędu. Jego zespół z 18 punktami zajmuje siódme miejsce w dywizji metropolitalnej. Z kolei Hurricanes wygrali 3 z ostatnich 5 spotkań i są w tej samej dywizji na piątej pozycji z dorobkiem 21 "oczek".

Do samego końca poczekał na rozstrzygnięcie meczu Colorado Avalanche z Anaheim Ducks lider klasyfikacji punktowej NHL Mikko Rantanen. Fin potężnym strzałem "z klepy" trafił do siatki na 1,3 sekundy przed upływem planowego czasu dogrywki i dał swojej drużynie zwycięstwo 4:3 nad "Kaczorami". Wcześniej także dwukrotnie asystował przy golach swoich partnerów z pierwszego ataku Nathana MacKinnona i Gabriela Landeskoga, którymi Avalanche odrobili straty z wyniku 1:3. Fin prowadzi w ligowych klasyfikacjach punktów (32) i asyst (24), a MacKinnon, który wczoraj także dwukrotnie asystował, jest wiceliderem rankingu najskuteczniejszych graczy ligi z dorobkiem 29 "oczek". Bramkę dla "Lawiny" zdobył również Sven Andrighetto. W odniesieniu zwycięstwa drużynie w Denver ostatecznie nie przeszkodziło to, że zanotowała najwięcej w sezonie, bo 17 strat krążka. Ducks, z kolei, wyrównali ustanowiony dzień wcześniej w meczu z Toronto Maple Leafs swój niechlubny rekord sezonu w tej statystyce, notując 18 niewymuszonych strat. Żaden gracz w historii klubu Avalanche nie osiągnął 30 punktów w sezonu tak szybko, jak Rantanen (20 meczów). 24 punkty dają drużynie Fina piąte miejsce w dywizji centralnej. Ducks 21 "oczek" wystarcza do czwartej pozycji w dywizji Pacyfiku.


Vegas Golden Knights pokonali Edmonton Oilers 6:3, mimo że Connor McDavid strzelił im gola już w 52. sekundzie meczu. Jonathan Marchessault strzelił dla "Złotych Rycerzy" dwa gole i zaliczył asystę, bramkę i dwie asysty uzyskał Reilly Smith, a środkowy ich pierwszego ataku William Karlsson wpisał się do protokołu golem i podaniem przy drugim trafieniu Marchessaulta. Dodatkowo Max Pacioretty zdobył przypadkową bramkę, gdy po jego zagraniu krążek wpadł do siatki po rykoszecie od łyżwy Matta Benninga, na listę strzelców wpisał się jeszcze Cody Eakin, a Colin Miller asystował trzykrotnie. Najlepsi w NHL w odbieraniu krążka rywalom gracze Golden Knights tym razem zrobili to tylko 3 razy. Za to Oilers sami oddali im "gumę" aż 19-krotnie. Drużyna z Las Vegas ma 19 punktów i pozostaje siódma w dywizji Pacyfiku. Rywale z Edmonton, którzy przegrali 6 z ostatnich 7 meczów, z tym samym dorobkiem punktowym są o jedno miejsce wyżej, ponieważ rozegrali mniej spotkań.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
  • rawa: Kara z d.upy dla Miśków. Ekblad powinien dostać karę za trzymanie.
  • rawa: Montour 4:0. Kolejna brama w PP
  • rawa: Lauko na 4:1
  • rawa: Boston 4:2
  • rawa: Bobo daje rade broniąc strzaly Miśków w PP.
  • rawa: Boston pusta bramka
  • rawa: Ale okazje miał DeBrusk.
    Jeszcze 1:37 do końca.
  • rawa: Reinhart do pustaka na 5:2
  • rawa: Misie na zajechane wyglądają. Po dwóch tercjach mieli tylko 8 strzałów na bramę. Teraz jest 32:16 w strzałach dla Florydy.
  • rawa: 6:2 Warguez w PP.
  • rawa: Brawo Kocury! 🐀
    2:1 w serii dla Panthers.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe