Ryzykowny manewr taktyczny trenera w dogrywce tym razem skończył się dla jego drużyny źle. Zespołowi w konsekwencji odebrano punkt, o czym przesądził zastosowany po raz trzeci w historii jeden z najmniej znanych przepisów NHL.
Jonathan Marchessault z Vegas Golden Knights został nagrodzony statuetką Conn Smythe Trophy dla najbardziej wartościowego zawodnika (MVP) play-offów. Kanadyjczyk odebrał nagrodę tuż po tym jak walnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny w piątym meczu ścisłego finały NHL i wygrania tym samym Pucharu Stanleya. Ekipa z Nevady pokonała Florida Panthers 9:3.
"Co zdarzyło się w Vegas, zostaje w Vegas" - mawiają Amerykanie. Tej nocy w światowej stolicy hazardu zostało najcenniejsze ze wszystkich hokejowych trofeów. Vegas Golden Knights zdobyli swój pierwszy w historii Puchar Stanleya, przy okazji ustanawiając rekord wszech czasów.
Nieco ponad 2 minuty dzieliły drużynę Florida Panthers od tego, by być w sytuacji, z jakiej w finale NHL nie wyszedł nikt. "Pantery" w emocjonującej końcówce odwróciły jednak losy meczu numer 3 z Vegas Golden Knights i zmniejszyły straty w serii.
Demonstracją siły Vegas Golden Knigths był drugi mecz finału Pucharu Stanleya. "Złoci Rycerze" rozbili Florida Panthers i są coraz bliżej zdobycia najważniejszego hokejowego trofeum.
Finał konferencji zachodniej NHL jeszcze się nie kończy. Dallas Stars dzięki golowi Joe Pavelskiego w dogrywce meczu numer 4 doprowadzili do przeniesienia rywalizacji z Vegas Golden Knights do Las Vegas.
I tym razem drużyna z Kanady nie zdobędzie Pucharu Stanleya. Ostatni przedstawiciel ojczyzny hokeja Edmonton Oilers tej nocy pożegnał się z play-offami przegrywając w półfinale konferencji zachodniej z Vegas Golden Knights.
Najlepszy w konferencji zachodniej NHL zespół Vegas Golden Knights przerwał zwycięską serię Carolina Hurricanes. "Złoci Rycerze" w hitowym meczu nie dali sobie strzelić gola, a Jonathan Quick świetnie wprowadził się do zespołu po tym, jak w 3 dni był graczem 3 różnych klubów.
Aż 96 razy próbował zespół New Jersey Devils ostatniej nocy strzelać na bramkę Vegas Golden Knights. 50 uderzeń poleciało w jej światło, ale i to nie wystarczyło "Diabłom" do zwycięstwa, bo ostatecznie nie potrafiły zdobyć gola z rzutu karnego.
Zespół Los Angeles Kings wygrał mecz na szczycie dywizji Pacyfiku z Vegas Golden Knights. Do zwycięstwa poprowadził go Szwajcar Kevin Fiala, a jeden z jego kolegów zdobył nawet gola... twarzą.
Nie ma już w NHL zespołu, który nie przegrał w tym sezonie u siebie. Boston Bruins ostatniej nocy odrobili trzybramkową stratę do Vegas Golden Knights, ale ich rekordowa seria dobiegła końca. A przyczynili się do tego: ich były zawodnik i były trener.
Zaledwie 26 sekund potrzebował tej nocy zespół Colorado Avalanche, by odwrócić wynik meczu z Vegas Golden Knights i umocnić się na prowadzeniu w tabeli NHL.
Drużyna Vegas Golden Knights nie miała litości dla swojego byłego trenera, który poprowadził ją do finału Pucharu Stanleya. "Złoci Rycerze" tej nocy rozprawili się z obecnym zespołem wracającego do Las Vegas Gerarda Gallanta.
Aż 33 gole padły w pierwszych 3 meczach po wydłużonej przerwie świątecznej w NHL. Po rozegranych tej nocy spotkaniach nowego lidera ma konferencja zachodnia.
Vegas Golden Knights dzięki zwycięstwu w meczu numer 4 doprowadzili do remisu w serii play-off NHL z Colorado Avalanche. Na wyciągnięcie ręki awans do kolejnej rundy ma za to drużyna Montréal Canadiens.
Zespół Montréal Canadiens po dwóch wyjazdowych meczach z Winnipeg Jets w play-off NHL prowadzi już 2-0. Tej nocy w meczu numer 2 padł tylko jeden gol, strzelony w osłabieniu.
Drużyna St. Louis Blues awansowała do fazy play-off NHL. Mimo że tej nocy nie potrafiła utrzymać prowadzenia i przegrała z Vegas Golden Knights.
Zespół Vegas Golden Knights jako pierwszy zakwalifikował się do fazy play-off NHL. "Złoci Rycerze" zapewnili sobie awans odnosząc zwycięstwo 5:2 nad San Jose Sharks.
Rozstrzygnięty w ostatniej minucie emocjonujący mecz Colorado Avalanche z Vegas Golden Knights był świetną zapowiedzią tego, co wydarzy się już w sobotę, gdy obie drużyny ponownie spotkają się nad górskim jeziorem Tahoe w stanie Nevada.
Poznaliśmy drużyny, które z pierwszych miejsc w obu konferencjach przystąpią do pierwszej rundy play-offów NHL. Na Wschodzie będzie to zespół z najgorszym w sezonie zasadniczym bilansem z czterech rywalizujących w rundzie grupowej o rozstawienie.