NHL: Kontrowersyjna kara pomogła wygrać Nashville Predators [WIDEO]
Kontrowersyjna sędziowska decyzja pomogła Nashville Predators pokonać Colorado Avalanche i umocnić się na czele dywizji centralnej NHL. "Lawinę" pogrążył stary, dobry znajomy.
Drużyna z Nashville tej nocy wygrała z Avalanche 5:4 po dogrywce. Po 2 gole strzelili dla niej Luke Kunin i Matt Duchene, który przez klub ze stanu Colorado był draftowany do NHL i spędził w nim 5 sezonów. Tej nocy dwukrotnie trafił w przewagach, ale ta druga z przewag wzbudziła dużo kontrowersji. Sędziowie w dogrywce nałożyli na "Avs" karę za nadmierną liczbę graczy na lodzie, choć w powtórce widać, że gdy Mikko Rantanen wskoczył na lód, Nathan MacKinnon stał już przy bandzie w strefie zmian i nie uczestniczył w grze. Goście mieli o tę sytuację duże pretensje do arbitrów, szczególnie że właśnie po tym wykluczeniu padł decydujący o wyniku gol.
Kontrowersyjna kara za nadmierną liczbę graczy na lodzie dla Colorado Avalanche:
Gospodarze 4 razy w meczu obejmowali prowadzenie, w tym jedno dwubramkowe, ale przyjezdni trzykrotnie odpowiadali. Za czwartym razem już nie mogli. Duchene 3 ze swoich 4 zwycięskich goli w tym sezonie strzelił w dogrywkach. Ma najwięcej takich bramek w całej lidze. Tanner Jeannot trafił do siatki po raz 12. w obecnych rozgrywkach i jest najlepszym strzelcem ligi wśród debiutantów. Trzykrotnie asystował za to kapitan gospodarzy Roman Josi. Dla Avalanche najlepszy snajper NHL wśród obrońców Cale Makar strzelił 16. gola w sezonie i zaliczył 2 asysty. Z bramką i asystą skończył mecz Nicolas Aubé-Kubel, a strzelali też André Burakovsky i MacKinnon. Dwukrotnie przy golach podawał lider ligowej klasyfikacji "asystentów" Nazem Kadri, który ma na koncie już 35 asyst.
Zespół z Denver do wczoraj miał na koncie najdłuższą trwającą serię zwycięstw w NHL (5), a jego trener Jared Bednar został nominowany na szkoleniowca drużyny Dywizji Centralnej w lutowym Meczu Gwiazd dzięki temu, że zespół 10 stycznia miał najwyższy procent zdobytych punktów w swojej grupie. Podopieczni Bednara z 47 punktami są jednak na 2. miejscu w dywizji. Przewodzi jej zespół Predators, który ma 50 "oczek" i teraz to jego seria 5 zwycięstw jest najdłuższą w lidze.
Skrót meczu:
Broniąca Pucharu Stanleya drużyna Tampa Bay Lightning tej nocy na wyjeździe pokonała Buffalo Sabres 6:1. Do zwycięstwa poprowadził gości Nikita Kuczerow, który po raz 4. w NHL zanotował hat trick. To jego pierwsze gole po czwartkowym powrocie do gry. Kuczerow opuścił wcześniej 32 mecze z powodu kontuzji. W Buffalo bramkę i 2 asysty dla Lightning zanotował ich kapitan Steven Stamkos, gola i asystę Anthony Cirelli, trafił też Ondřej Palát, a Alex Killorn asystował 3 razy. Swoje 2 asysty dołożył Victor Hedman, który jest najlepiej punktującym obrońcą ligi (38 punktów). Kuczerow mógł mieć więcej goli, ale w pierwszej tercji po kapitalnej indywidualnej akcji świetną interwencją łapaczką zatrzymał go bramkarz rywali Ukko-Pekka Luukkonen. Fin po wpuszczeniu 2 z 9 strzałów rywali w pierwszej odsłonie nie wyjechał na drugą z powodu kontuzji. Zastępujący go Malcolm Subban został pokonany 4 razy na 27 uderzeń. Zespół z Tampy ma 53 punkty i zajmuje 2. miejsce w dywizji atlantyckiej. Jego punktowy dorobek jest taki sam, jak przewodzących i tej dywizji, i całej lidze Florida Panthers, ale "Pantery" rozegrały o 3 mecze mniej. Sabres przegrali już 6. mecz z rzędu i pozostają w tej samej grupie na 6. miejscu.
Świetna interwencja Ukko-Pekki Luukkonena po strzale Nikity Kuczerowa:
Zespół Panthers utrzymał prowadzenie w tabeli dzięki zwycięstwu u siebie 5:2 nad Vancouver Canucks. 2 gole i asystę dla gospodarzy zanotował wracający do gry po opuszczeniu 3 meczów z powodu protokołu COVID-19 Sam Reinhart, bramkę i 2 asysty uzyskał Aaron Ekblad, Aleksander Barkov raz trafił i raz asystował, a na liście strzelców znalazł się też Maksim Mamin. Bramkarz gospodarzy Siergiej Bobrowski obronił 42 z 44 strzałów rywali, a Barkov już po raz 3. w tym sezonie zdobył gola w osłabieniu i jest pod tym względem współliderem ligowej klasyfikacji. Zespół Andrew Brunette'a, który poprowadzi drużynę Dywizji Atlantyckiej w Meczu Gwiazd NHL, ma na koncie już 19 zwycięstw w 22 meczach u siebie w tym sezonie. Canucks dopiero w 10. meczu pod wodzą Bruce'a Boudreau ponieśli pierwszą porażkę w regulaminowym czasie gry. 5 grudnia, gdy Boudreau zastępował na stanowisku Travisa Greena, ekipa z Kolumbii Brytyjskiej była w NHL na 29. miejscu pod względem śrendiej liczby punktów na mecz. W okresie jego pracy zajmuje 4. miejsce w tej klasyfikacji. Nie zmienia to jednak faktu, że w dywizji Pacyfiku jest przedostatnia.
Najlepszy strzelec Chicago Blackhawks poprowadził drużynę do wyjazdowego zwycięstwa nad Columbus Blue Jackets. Alex DeBrincat trafił dwukrotnie i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania wygranego przez jego zespół 4:2. Oprócz niego gole dla przyjezdnych strzelili obrońcy: Calvin de Haan i urodzony na przedmieściach Columbus Connor Murphy. De Haan na bramkę w NHL czekał prawie rok. Nie trafił do siatki w żadnym z poprzednich 70 meczów. Z powodu protokołu COVID-19 w składzie zabrakło najskuteczniejszego obrońcy Blackhawks Setha Jonesa, który spędził w drużynie Blue Jackets 6 poprzednich sezonów, ale w lipcu został w wymianie oddany do Chicago. Drużyna "Czarnych Jastrzębi" już po raz 7. z rzędu wygrała w Columbus. W dywizji centralnej zajmuje nadal przedostatnie, 7. miejsce. Blue Jackets są na 5. pozycji w dywizji metropolitalnej.
Toronto Maple Leafs po rzutach karnych pokonali na wyjeździe Vegas Golden Knights 4:3, choć wcześniej w trzeciej tercji stracili dwubramkowe prowadzenie. Karnego jako jedyny wykorzystał William Nylander, który wcześniej strzelił też gola z gry. Trafili również Auston Matthews i Ilja Michiejew. Matthews zdobywał gole już w 8 wyjazdowych meczach z rzędu, czym wyrównał klubowy rekord. Maple Leafs nie wykorzystali żadnej z 2 gier w przewadze, choć w tym elemencie są ze skutecznością 30,2 % najlepsi w całej NHL wspólnie z Edmonton Oilers. W dywizji atlantyckiej zajmują 3. miejsce. Golden Knights po raz pierwszy w tym sezonie przegrali serię rzutów karnych. Wcześniej wygrali 3 takie rozgrywki. Jako pokonani zjeżdżali z lodu po 4 z ostatnich 5 meczów, ale z 48 punktami na koncie nadal przewodzą tabeli dywizji Pacyfiku. Ich trener Peter DeBoer poprowadzi reprezentację tej dywizji w Meczu Gwiazd NHL. Oprócz niego, Bednara i Brunette'a w roli szkoleniowca podczas tego wydarzenia wystąpi prowadzący Carolina Hurricanes Rod Brind'Amour, który będzie dowodził Dywizją Metropolitalną.
Jewgienij Małkin zagrał po raz pierwszy w tym sezonie i od razu strzelił 2 gole oraz zaliczył asystę. Rosjanin z tytułem pierwszej gwiazdy meczu wrócił po czerwcowej operacji kolana, która zmusiła go do długiej przerwy w grze. Małkin tej nocy pomógł Pittsburgh Penguins pokonać na wyjeździe Anaheim Ducks 4:1. Nieco w jego cieniu swoje 2 gole strzelił Jeff Carter, a Tristan Jarry obronił 25 z 26 strzałów. Penguins nie dali sobie strzelić gola w żadnym ze swoich 3 osłabień. Ich skuteczność bronienia w tym elemencie (90,7 %) jest najwyższa w NHL. Podopieczni Mike'a Sullivana wygrali 11 z ostatnich 12 meczów, ale ciągle są dopiero na 4. miejscu w dywizji metropolitalnej. Dzięki występowi Małkina on, Sidney Crosby i Kris Letang zostali pierwszym w historii NHL tercetem klubowych kolegów, który zagrał razem w 16 sezonach. Anaheim Ducks zajmują nadal 2. miejsce w dywizji Pacyfiku.
W San Jose miejscowi Sharks pokonali Detroit Red Wings 3:2 po dogrywce, a bohaterem decydującej akcji został ich wracający do składu po trzymeczowej przerwie spędzonej w covidowej izolacji kapitan Logan Couture. 32-latek leżąc już na lodzie wepchnął do bramki krążek, którego nie zatrzymał bramkarz rywali Alex Nedeljkovic. Goście z Detroit zgłosili jeszcze "challenge", twierdząc, że wcześniej "spalił" Jonathan Dahlén, ale gol został uznany. Bramki dla "Rekinów" zdobyli też Timo Meier i Jeffrey Viel, który ponadto pobił się z Givanim Smithem. Sharks wygrali 3 mecze z rzędu - wszystkie 3:2, a drugi kolejny po dogrywce. W obu ostatnich spotkaniach przy wszystkich 3 golach asystował Brent Burns. Drużyna Boba Boughnera wyrosła na prawdziwych mistrzów dogrywek, bo wygrała wszystkie 6 dotychczasowych spotkań zakończonych w ten sposób w tym sezonie. W tabeli dywizji Pacyfiku zajmuje 4. miejsce. Jej 41 punktów to tyle samo, ile mają zajmujący 3. pozycję Los Angeles Kings, ale "Królowie" rozegrali o jedno spotkanie mniej. Red Wings przegrali 3 mecze z rzędu i są na 5. miejscu w dywizji atlantyckiej.
Zwycięski gol leżącego Logana Couture'a w dogrywce:
Komentarze